PSG dopięło kolejny transfer. Przemeblowanie pomocy zakończone?
PSG zatrudniło tego lata nowego dyrektora sportowego w postaci Luisa Camposa i nowego szkoleniowca, Christophe'a Galtiera. Można było sądzić, że panowie będą chcieli zbudować zespół pod siebie, ale chyba mało kto przypuszczał, że zdecydują się niemalże całkowicie wymienić linię pomocy. Jej nowymi, wartościowymi trybami już stali się Vitinha i Renato Sanches, a lada moment trio uzupełni kolega Piotrka Zielińskiego.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Mowa konkretnie o Fabianie Ruizie. Hiszpan już od dawna był łączony z przenosinami z Neapolu i według plotek najbliżej było mu albo do Manchesteru United, albo właśnie do Paryża. Ostatecznie jednak przekonali go mistrzowie Francji, bo Fabrizio Romano jest już pewny, że do transferu dojdzie. Niejako transakcję potwierdził też sam szkoleniowiec, który co prawda stwierdził, że oficjalnie nie może nic powiedzieć, ale jednocześnie skończył swoją wypowiedź wymownym "jeszcze". Hiszpan ma kosztować około 23 milionów euro.
Fabián Ruiz, arriving in Paris with his agents to complete his move to PSG. Napoli will receive €23m fee, Fabián will sign until 2027. 🔴🔵 #PSG
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) August 30, 2022
Negotiations still ongoing for Keylor Navas between PSG and Napoli. pic.twitter.com/J4wbouTbDr
Kwota tylko potwierdza to, jak rozwinęła się kariera Ruiza w Napoli. A raczej jak stanęła w miejscu. Włosi płacili bowiem Betisowi za niego więcej, niż teraz otrzymują, a przecież mówimy o pomocniku w kwiecie wieku, który właśnie teraz powinien być najdroższy i najlepszy. Życzliwi mogą sądzić, że chłopak po prostu pod względem rozwoju jest bardziej Modriciem niż Iniestą, ale racjonalnie myśląc, wydaje się, że po prostu został kilka razy przewartościowany i po przygodzie z PSG już tak mocnych zespołów nie powącha.