Dlatego Mbappe nie trafił do Madrytu. Gracz PSG podał powód pozostania w Paryżu!

Po wielu miesiącach spekulacji na temat transferu Kyliana Mbappe do Realu Madryt, reprezentant Francji podjął decyzję o porzuceniu przenosin, podpisując nowy kontrakt z Paris Saint-Germain. Przy okazji wywiadu udzielonego dla portalu Sports Illustrated zdradził powody pozostania w Paryżu.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Gdyby pojawiające się przez wiele miesięcy doniesienia się sprawdziły, wiele wskazuje na to, że Kylian Mbappe jechałby do Kataru jako gwiazda Realu Madryt. Informacje na ten temat pojawiały się niemal przez okrągły rok. Zagraniczne media nie miały najmniejszych wątpliwości, że 24-latek nie zaakceptuje oferty nowego kontrakt od Paris Saint-Germain i w ramach transferu definitywnego trafi do LaLiga. W ostateczności stało się jednak inaczej. Reprezentant Francji przystał na propozycję stołecznego klubu, stając się najlepiej opłacanym piłkarzem w historii futbolu.

Kilka dni temu reprezentant Francji udzielił obszernego wywiadu. W rozmowie z portalem Sports Illustrated opowiedział o powodach przedłużenia współpracy z Paris Saint-Germain. – Nie boję się walki w barwach PSG. Jestem gotowy. Zawsze mówię o swoich ambicjach i o tym, co chcę osiągnąć. Teraz czas to osiągnąć. W Paryżu jest cała biała książka do zapisania. Będąc tutaj, musisz myśleć inaczej. Oczywiście, że łatwiej było odejść do Realu, ale mam tę ambicję. Jestem Francuzem, dzieckiem Paryża. Wygrywanie dla klubu to coś specjalnego. To zapisuje twoje imię w historii twojego kraju na całe życie – powiedział Kylian Mbappe.

Zaraz po przedłużeniu kontraktu światowe media zaczęły spekulować o naciskach prezydenta Francji, który miał mieć bezpośredni wpływ na decyzję podjętą przez Kyliana Mbappe. – Było kilka telefonów od prezydenta Emmanuela Macrona. W grudniu, styczniu, lutym, marcu. Zadzwonił i stwierdził. ”Wiem, że chcesz odejść. Chcę ci tylko powiedzieć, że jesteś ważny we Francji. Nie chcę, żebyś odchodził. Masz szansę, by napisać historię. Wszyscy cię kochają”. Odpowiedziałem, że to doceniam. Prezydent do ciebie dzwoni i prosi cię o to, żebyś został – dodał piłkarz PSG.