Teodorczyk w Ligue 1?

Jak pomyślę sobie, że jeszcze nie tak dawno temu były czasy, że Łukasz Teodorczyk był postrachem każdej belgijskiej defensywy, to chce mi się śmiać przez łzy. Dlaczego? To bardzo przykre, że nasz rodak tuż po wejściu na tak wysoki poziom, błyskawicznie z niego spadł, ale zrobił to na własne życzenie. Stąd ten śmiech. Miał bowiem złoty róg i czapkę z piór, a mimo to zaczęły się problemy. W ten sposób pokazał jak z bohatera stać się zerem. W Anderlechcie nikt już bowiem nie ma o nim takiej opinii, jaką mieli jeszcze półtora roku temu. Teraz Fiołki uznają go pasożyta, który nie dość, że psuje atmosferę w szatni, to jeszcze pobiera sporą pensję, a wypłacanie jej nie stanowi dla Belgów najmniejszej przyjemności.

W związku z tym zdecydowano się go pozbyć. Mówił już o tym nawet dyrektor sportowy klubu. W Anderlchecie nikt nie zamierza ukrywać, że Teodorczyka chce się ze składu wyrzucić. Problem jednak w tym, że nie można Polaka tak po prostu kopnąć w tyłek, bo wiązałoby się to ze zbyt dużo stratą pieniędzy. W Teodorczyka nie zainwestowano wiele, bo niecałe 5 milionów euro, ale Fiołki i tak chciałyby tę kwotę odzyskać. Jeszcze nie tak dawno miały żądać za niego dwa razy tyle, ale poszły po rozum do głowy i zorientowały się, że nikt im tyle nie da. Po zbiciu ceny pojawili się jednak pewni zainteresowani. Do akcji wkroczyło Udinese, ale w mediach próżno było szukać jakichś rzetelnych informacji na temat negocjacji z Włochami. Nie są oni jednak jedynym kandydatem do pozyskania polskiego napastnika.

Najnowszym jest Nicea. Klub z Lazurowego Wybrzeża ma ostatnio problemy z krnąbrnym Mario Balotellim i widocznie potrzebuje kolejnego napastnika. Swoją drogą, jedynie nieco bardziej grzecznego. Tuttomercatoweb łączy Polaka z tym klubem, jednocześnie nie podając żadnych konkretów. Możemy więc przypuszczać, że negocjacje są w bardzo wczesnej fazie lub w ogóle nie mają miejsca. Patrick Vieira jest bowiem człowiekiem ceniącym sobie dyscyplinę, więc po co miałby dokładać sobie do zespołu kolejnego zawodnika, który miewa z nią problemy?

Autor

Michał Fitz

michafitz