PSG z szalonym pomysłem na wzmocnienie
Ogóle, europejskie okienko transferowe zamyka się dziś, a to oznacza, że zespoły z lig, które mogą jeszcze dokonywać transferów, będą to robiły w sposób dosyć nieokiełznany. Trzeba odliczyć oczywiście te ekipy, które wyjątkowo sprytnie przeszły przez całe lato i na ten moment mają już kompletne według siebie kadry, ale dobrze wiemy, że mało kto doprowadził się do takiego stanu. Nawet największe zespoły nie był na tyle rozgarnięte, by pouzupełniać sobie skład na tych nielicznych pozycjach, które wymagają u nich korekt. Takim zespołem jest chociażby Pari Saint - Germain, które przez całe lato sprowadziło dwa nazwiska i tak już bardzo niespodziewane. Buffon miał przecież kończyć przygodę z piłką na takim poziomie, a Kehrer chyba nie powinien jej jeszcze zaczynać. Tymczasem obaj są na Parc des Princes. Jak się okazuje, niedługo może do nich dołączyć jeszcze jeden nowy kolega, chyba najmniej pasujący do zespołu z nich wszystkich.
Le Parisien, czyli zupełnie rzetelne źródło informacji podaje, że Paryżanie zainteresowali się osobą Erica Choupo - Motinga. No właśnie. Mam świadomość tego, jak w tym momencie wyglądają wasze miny. Też nie mam pojęcia co Kameruńczyk, który przecież w zeszłym sezonie spadł ze Stoke, miałby robić w zespole Mistrza Francji. Nie jest ani młody, ani dobry, ani perspektywiczny. Nie ma żadnych przesłanek ku temu, by był w ogóle z jakiegoś powodu potrzebny. Co jeszcze istotne, miałby być chociaż darmowy. W związku z tym, że The Potters spadli z ligi, mieliby rozwiązać kontrakt z Kameruńczykiem i pozwolić mu odejść. Jest to bardzo na rękę dla Paryżan, którzy w obecnych realiach nie bardzo mogą pozwalać sobie na kasowe transfery.
Jednak fakt, że nie mogą sobie za dużo wydać, nie oznacza, że powinni skłaniać się ku takim transakcją. Tak, jak napisałem wyżej, Choupo - Moting nie wniesie do zespołu absolutnie nic, a wyniesie pewnie pokaźną tygodniówkę. Pomimo rzetelnego źródła, które przekonuje nas o ewentualności tego transferu, wciąż wydaje mi się to nieprawdopodobne. Raczej uznaję to za głupi żart, niż za wiarygodną informację, bo to nazwisko z tym klubem się po prostu nie klei, jak Stoke w zeszłym sezonie z jakimkolwiek graniem w piłkę.