PSG wzmocni się francuskim talentem?
Paris Saint Germain pokazało nam ostatnio, że pieniądze może i grają czasem w piłkę, ale jednak nie zawsze. Zdarza się bowiem, że kapitalny skład za setki milionów euro nie jest w stanie pokonać zbudowanego za mniejsze fundusze kolektywu. Tak było w spotkaniu z Napoli. Wcześniej paryżan zwyciężyli przecież Liverpoolczycy. Niemniej jednak Mistrzowie Francji świetnie radzą sobie na własnym podwórku, dlatego na razie zmiana trenera nie wchodzi w grę. Są za to inne, mniej drastyczne sposoby na poprawienie dyspozycji zespołu. Chodzi oczywiście o transfery zawodników. PSG jest w tym mistrzem, ale kto by nie był, gdyby miał takie pieniądze? Latem Paryżanie musieli nieco się ogarnąć, gdyż oko miała na nich komisja do spraw finansowego fair play. Jak się jednak okazuje, szykują oni duży kasowy transfer już na zbliżająca się zimę.
Daily Mail podaje bowiem, że PSG jest niezwykle zainteresowane sprowadzeniem Issy Diopa. Młody Francuz został sprowadzony przez West Ham United tego lata i jest chyba najlepiej sprawującym się nowym nabytkiem Młotów. Choć cały zespół gra średniawo, on prezentuje się zupełnie przyzwoicie, czym zainteresował potencjalnych kupców. O talencie Diopa było wiadomo już kiedy grał w Toulusie, ale widocznie nie wszyscy byli jeszcze wtedy do niego przekonani. Z resztą, samo PSG wolało zainwestować latem w Thilo Kehrera, niż w wyżej wymienionego Francuza. Chyba uznali, że był to błąd i postarają sprowadzić się go w nadchodzących tygodniach.
W grę wchodzą naprawdę duże pieniążki. Daily Mail twierdzi, że Paryżanie zaoferują West Hamowi nawet 50 milionów funtów. Młoty mają pełne prawo żądać takiej kwoty, w końcu dopiero co go sprowadziły, a poza tym nieźle się sprawuje. Gdyby PSG zgodziło się tyle zapłacić, The Hammers zarobiliby na nim ponad dwukrotnie i to w niecałe pół roku. Pytanie tylko czy Francuzi będą gotowi tyle zapłacić? Komisja do spraw finansowego fair play wciąż trzyma na nich oko, a te 50 baniek to nie jest mała sumka. Może lepiej poczekać jeszcze pół roku i sprowadzić go na spokojnie? Wtedy też okaże się, czy był na tyle dobry, by prezentować się zadowalający przez cały sezon, a nie tylko przez kilka kolejek. To byłaby racjonalna decyzja, ale jak wiemy pieniądze raczej nie pomagają w podejmowaniu takowych.