Nowe wyzwanie Robinho
Pamięta ktoś jeszcze takiego piłkarza jak Robinho? Tak się składa, że doświadczony Brazylijczyk wciąż kopie piłkę i chyba nie zamierza w najbliższym czasie kończyć kariery. W sumie to ma na koncie dopiero 34 wiosny, więc jeszcze kilka lat gry zapewne przed nim. Pomimo kwiecistego już wieku, doświadczony Brazylijczyk radzi sobie nadzwyczaj dobrze. W obecnych rozgrywkach ligi tureckiej jeszcze jako zawodnik Sivassporu rozegrał 16 spotkań, w których zdobył 8 bramek, co jest naprawdę świetnym wynikiem. Dobrą formą zasłużył sobie na transfer, o którym przeczytacie poniżej.
Jak już wspomniałem, obecny sezon, Robinho może zaliczyć do nadzwyczaj udanych. Po transferze do Sivassporu niemal z miejsca wskoczył do podstawowego składu, siejąc spustoszenie na tureckich boiskach. Bardzo dobrą dyspozycję byłego reprezentanta Brazylii dostrzegł lider Super Ligi - Basaksehir, który za kwotę 2 milionów euro postanowił ściągnąć 34-latka do siebie. Były zawodnik m.in. Realu Madryt, Manchesteru City czy Milanu podpisał z nowym pracodawcą 1,5 roczny kontrakt. Patrząc na obecną kadrę stołecznego zespołu, widzimy, że w Basaksehirze tworzy nam się mała ekipka doświadczonych emerytów.
Poza 34-letnim Robinho w składzie lidera Super Ligi możemy dostrzec takie postacie jak: Gaël Clichy i Emmanuel Adebayor (kiedyś Arsenal i Manchester City), Emre Belözoglu (Inter oraz Atletico Madryt) czy Arda Turan (FC Barcelona). Jak widać, ekipa, choć do najmłodszych nie należy, to bezapelacyjnie jest bardzo ciekawa. Jeszcze ciekawszy jest fakt, że drużyna, która jest oparta głównie na emerytach, bardzo pewnie zmierza po mistrzostwo Turcji. W tym momencie mają 6 punktów przewagi nad drugim Trabzonsporem i jeśli w najbliższym czasie nie wydarzy się żadna katastrofa to mogą sięgnąć po sensacyjne mistrzostwo kraju. W sprawieniu tej sensacji ma im pomóc właśnie Robinho, który przed dołączeniem do Basaksehiru stwierdził, że jego marzeniem jest zdobycie mistrzostwa Turcji. Dlatego trzymamy za słowo i życzymy powodzenia w dalszej karierze.