Rooney był za kratkami!
W poprzednim miesiącu Wayne Rooney został aresztowany przez waszyngtońską policję. Sprawa została upubliczniona dopiero teraz, gdyż zakończył się proces z nią związany. Jak do tej pory nie wiedzieliśmy nic o aresztowaniu, dopiero dzisiaj amerykańskie gazety dotarły do akt w tej sprawie.
Anglik został rzekomo zatrzymany za publiczne przekleństwa, jak i za bycie w stanie nietrzeźwości. Taką przynajmniej informację podała policja ze stolicy USA. Nie wiadomo jednak, co konkretnie zrobił Rooney, że funkcjonariusze się nim zainteresowali. Możliwe, że odwalił coś na lotnisku, ponieważ to właśnie tam został zatrzymany.
Wszystkiego możemy się jedynie domyślać, bo na dziś wiadomo tyle, co nic. Został aresztowany 16 grudnia ubiegłego roku, a wyszedł z więzienia poprzez zapłacenie kaucji. W sumie nic dziwnego, ale kwota, jaką legenda Manchesteru United musiała zapłacić, pewnie była dla niego śmieszna. Rooney wydał aż 25 dolarów na swoją wolność.
Kaucja była tak niska, ponieważ przestępstwo przez niego popełnione nie było niczym wielkim. Zalicza się je dopiero do czwartej klasy przestępstw w USA, a więc była to błahostka.
To jak na ten moment wszystkie informacje, jakie możemy do Was dostarczyć na ten temat, ale na dniach powinno się zmienić.
Aktualizacja:
Oświadczenie wydał w ostatnich minutach rzecznik Wayne'a Rooneya:
Wayne zażył podczas lotu przepisaną na recepcie liczbę tabletek nasennych i przepijał je alkoholem. W wyniku tego, był nieco zdezorientowany po przylocie. Otrzymał mandat w ramach obowiązujących przepisów i został wypuszczony przez straż lotniska tuż po otrzymaniu. Sprawa jest niemalże zakończona.