Syn zdobywcy Złotej Piłki w Celtiku!
Ta myśl, że piszesz o zawodniku, który jest sześć lat młodszy od Ciebie jest… dziwna, ale do przeżycia – taka jest kolej życia. Timothy Weah, syn byłego najlepszego piłkarza świata i zdobywcy Złotej Piłki, George’a Weaha (co ciekawe – Weah jest Amerykaninem, ojciec to oczywiście Liberyjczyk, zresztą także to prezydent tego kraju)… to on jest bohaterem jednego z ostatnich newsów transferowych.
Otóż wyobraźcie sobie, że znalazł się na Wyspach Brytyjskich.
Jego pracodawcą – przynajmniej do końca sezonu – będzie Celtic, który wypożyczył go z Paris Saint-Germain, w którego barwach nie dostawał zbyt wielu szans na grę. Zważywszy na to, jakie odważne ruchy transferowe porobił rywal z Ibrox Stadium (Steven Davis i Jermain Defoe zostali piłkarzami Rangers), Brendan Rodgers również szukał wzmocnień, by umocnić swoją pozycję w walce o mistrzostwo. Jak widać, pierwszy raz czuje zagrożenie ze strony drużyny Stevena Gerrarda, która już w pierwszym sezonie pracy Anglika ma szansę na tytuł w Premiership.
Wszechstronność Weaha stanowiła jeden z atutów i powodów, dla których Celtic postanowił po niego sięgnąć – podobnie jak ojciec, Timothy gra na pozycji nr 9, ale może też występować jako skrzydłowy. Jego umiejętności mogą się mocno przydać, gdyż po stracie Mousy Dembele „The Bhoys” szukali dobrego napastnika. Niestety, na Leighie Griffithsie i Odsonne’ie Edouardzie nie zajedzie się daleko.
Weah oczywiście wyraził swoje zadowolenie z transferu, z możliwości gry dla klubu z olbrzymią historią (umówmy się, tutaj nie przesadza, Celtic jest o 84 lata starszy od Paris Saint-Germain – przyp. red.).
Drużyna Celtiku obecnie przebywa na zgrupowaniu w Dubaju, gdzie Amerykanin ma dołączyć do swoich nowych kolegów z drużyny.