Za hajs z telewizji baluj
Od czasu odejścia Jose Mourinho z ławki Manchesteru United, „Czerwone Diabły” radzą sobie nadzwyczaj dobrze, pokonując kolejnych rywali, pnąc się przy tym w tabeli Premier League. Ole Gunnar Solskjær pomimo małego doświadczenia w branży trenerskiej wyciągną zespół z dołka i powoli wprowadza go na wyżyny. Jose Mourinho natomiast, wciąż znajduje się bez zatrudnienia i od czasu do czasu pojawi się w telewizji beIN, gdzie pobawi się w eksperta, zgarniając przy tym trochę grosza.
Choć trochę to mało powiedziane. Nie od dziś wiadomo, że Portugalczyk bardzo ceni własną osobę, co sprawia, że stawka za pojedynczy występ z udziałem Mourinho trzeba sięgnąć nieco głębiej do kieszeni. Takim oto sposobem, „The Special One” za występ w roli eksperta na antenie BeIN Sport zgarnia 60 tysięcy funtów. Dziwi kogoś ta kwota? Nie od dziś wiadomo, że znane postacie w roli ekspertów przyciągają znaczne grono widzów, więc stawka Jose Mourinho za pojedynczy występ z pewnością nie powinna nikogo dziwić. Tym bardziej że beiN Sport jest telewizją katarską, co oznacza, że stać ich na takie wydatki.
Dużo ciekawej robi się kilka kroków dalej. Jak wiadomo, Jose Mourinho pożegnał się Manchesterem United w nie najlepszych okolicznościach. Sprawia to, że na antenie beIN Sport z udziałem Portugalczyka nie usłyszymy ani słowa o „Czerwonych Diabłach". Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że obowiązuje go klauzula poufności i Portugalczyk nie może nawet poruszyć tematu Manchesteru United. Gdyby jednak zdecydował się na taki wariant, to jego konto stałoby się biedniejsze o jakieś 15 mln funtów. Tyle właśnie wynosi kara za nie trzymanie języka za zębami i paplanie na prawo i lewo. Jak widać, naprawdę warto siedzieć cicho.