
Rewolucja w Klubowych Mistrzostwach Świata
Dzisiaj działacze FIFA przegłosowali propozycję rozszerzenia tych rozgrywek do 24 drużyn. Wszyscy uczestnicy znajdą się w ośmiu grupach po 3 zespoły. Do fazy pucharowej będą awansować tylko zwycięzcy poszczególnych grup. To jednak nie koniec zmian. Teraz KMŚ będą odbywać się raz na cztery lata, co ma podnieść prestiż tych rozgrywek. Pierwsza edycja ma odbyć się w dniach 17 czerwca – 4 lipca 2021 roku. Nie znamy tylko gospodarza turnieju.
Największy spór toczył się jak zwykle o pieniądze. FIFA chce rozdać do podziału dla kontynentalnych federacji 25% z przychodów. Na taki podział nie chcieli zgodzić się działacze europejskich klubów, którzy nie zasiadają w Radzie FIFA. Piątkowe ogłoszenie zostało dokonane przez Gianniego Infantino, pomimo listu od największych klubów europejskich, informującego go, że nie wezmą udziału w rozgrywkach. List został podpisany we wtorek przez włodarzy Manchesteru United, Ajaxu, Barcelony, Realu Madryt oraz Paris Saint-Germain. Szef FIFA zapytany o to, czy jest zaniepokojony perspektywą organizowania KMŚ bez żadnego z elitarnych klubów Europy, odpowiedział:
Mamy nadzieję, że wezmą w nim udział wszystkie najlepsze zespoły i odbyliśmy kilka bardzo pozytywnych dyskusji z UEFA. Ale dziś naszym obowiązkiem było podjęcie decyzji, ponieważ musimy zająć się sprawami organizacyjnymi - to już tylko dwa lata.
W kontekście występów drużyn ze Starego Kontynentu, sporo problemów było również z ustaleniem tego, ile ekip przyjedzie na imprezę w 2021 roku. FIFA początkowo chciała, aby było to aż 12 zespołów. Europejska Federacja Piłkarska postawiła jednak sprawę jasno i ustalono, że w turnieju weźmie udział osiem europejskich drużyn. Nie znane są jeszcze kryteria, według których mieliby być wybierani uczestnicy. Na pewno dwa miejsca zajmą zwycięzcy Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy.