Dubletu nie będzie - echa finału Pucharu Króla
Pozostałe
25-05-2019

Dubletu nie będzie - echa finału Pucharu Króla

-
0
0
+
Udostępnij

Finał Copa del Rey był ostatnim piłkarskim akcentem na hiszpańskich boiskach. Piłkarze Barçy chcieli zakończyć ten sezon w dobrym stylu i sięgnąć po piąty Puchar Króla z rzędu. Plany podopiecznym Ernesto Valverde zamierzali pokrzyżować gracze Valencii, którzy mają za sobą udaną kampanię. Ligową rywalizację zakończyli na czwartym miejscu i możliwość występu w dzisiejszym finale była nagrodą za ich ciężką pracę. 

Składy:

  • Barcelona: Cillessen- Alba, Lenglet, Pique, Semedo (46' Malcom)- Rakitić (77' Alena), Busquets, Arthur (46' Vidal)- Coutinho, Messi, Sergi Roberto
  • Valencia: Domenech- Gaya, Paulista, Garay, Wass- Guedes, Parejo (65' Kondogbia), Coquelin, Soler- Gameiro (72' Piccini), Moreno (88' Diakhaby)

Wszyscy obecni na przedmeczowej konferencji prasowej mogli pomyśleć, że dotyczy ona dwumeczu Barçy z Liverpoolem. Przez większość czasu Leo Messi rozpamiętywał klęskę poniesioną w starciu z ekipą  Jürgena Kloppa. Dało się zauważyć, że Leo w dalszym ciągu ma poczucie winy. Dzisiaj miał okazję na poprawienie sobie humoru, zdobywając Puchar Króla. 

Już pięć minut po rozpoczęciu spotkania na prowadzenie mogła wyjść Valencia. Fatalnie zachował się Lenglet, podając futbolówkę prosto pod nogi Moreno. Hiszpański napastnik minął Cillessena i oddał strzał do bramki, w której nagle pojawił się Pique. Obrońca Blaugrany wybił piłkę z linii bramkowej i w dalszym ciągu był remis. 

Messi i spółka w miarę upływu czasu zyskiwali coraz większą przewagę...ale tylko i wyłącznie w posiadaniu piłki. Groźnych akcji było jak na lekarstwo. Podopieczni Marcelino bardzo dobrze pracowali w defensywie i starali się stwarzać zagrożenie z kontrataków. Pierwszy cios wyprowadzili w 22. minucie. Doskonale w tej akcji odnalazł się Gameiro, który z łatwością okiwał Lengleta i wpakował piłkę do bramki. 

Po stracie gola piłkarze Barcelony nie ruszyli do zmasowanych ataków. Postanowili natomiast wymieniać nieskończoną ilość podań w środkowej strefie boiska. Kiedy przybliżali się do pola karnego Valencii, to zaczynały się schody. Messi i spółka nie pomysłu na rozmontowanie szczelnie ustawionej defensywy rywali. Zawodnicy z Estadio Mestalla mieli ściśle określony plan na to spotkanie i jego realizacja wychodziła im bardzo dobrze, bowiem już w 38. minucie mieliśmy 0:2. Jordi Alba przegrał pojedynek biegowy z Solerem, który posłał piłkę prosto na głowę Moreno. Napastnik Valencii po prostu nie mógł zmarnować tak doskonałej okazji. 

Po minach piłkarzy Barcelony dało się zauważyć, że są w szoku. Z pewnością nie spodziewali się oni tak dobrej gry w defensywie oraz zabójczej skuteczności ze strony zawodników Valencii. Po przerwie mistrzowie Hiszpanii musieli się w końcu obudzić, jeśli w dalszym ciągu marzyli o dublecie. Jedno było pewne - emocji w drugiej części meczu nie mogło zabraknąć. 

Ernesto Valverde nie zamierzał dłużej czekać ze zmianami i od początku drugiej połowy na murawie oglądaliśmy Vidala oraz Malcoma. Po przerwie o wiele lepiej wyglądał Messi. Argentyńczyk był bardzo aktywny i w końcu stwarzał zagrożenie pod bramką rywala, jak choćby w 56. minucie. Sam popędził z piłką w pole karne, minął kilku rywali i na jego nieszczęście trafił tylko w słupek. Na dobitkę miał okazję Arturo Vidal, ale postanowił dostosować się poziomem gry do swoich kolegów z drużyny i nie potrafił skierować piłki do siatki z kilku metrów. 

Czas upływał nieubłaganie i Valencia była coraz bliżej ostatecznego triumfu. Na nieszczęście podopiecznych Marcelino, w przeciwnej drużynie był facet z innej planety, który w końcówce meczu postanowił wrzucić swoje najwyższe obroty. Messi z każdą kolejną akcją był coraz bliżej pokonania Domenecha i w końcu dopiął swego, przy okazji bijąc kolejny rekord. Barça złapała kontakt, a do końca spotkania pozostało 10 minut. 

Jak się później okazało nawet pięć doliczonych minut nie wystarczyło graczom Blaugrany na doprowadzenie do remisu. Zdecydowanie za późno wzięli się oni do odrabiania strat. Podopieczni Ernesto Valverde mieli dać choć trochę radości swoim kibicom na koniec sezonu, a zaserwowali pokaz bezradności. Stało się - dubletu nie będzie. 

Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+8
+8
+
Udostępnij
Główne
10-05-2024

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

Arda Guler STRZELA GOLA z Granadą! 0-2 [VIDEO]
-
+13
+13
+
Udostępnij
Video
11-05-2024

Arda Guler STRZELA GOLA z Granadą! 0-2 [VIDEO]

''Sport'': Ten klub ZAOFERUJE 100 MLN EURO za Raphinhę!
-
+48
+48
+
Udostępnij
Grafiki
11-05-2024

''Sport'': Ten klub ZAOFERUJE 100 MLN EURO za Raphinhę!

HIT! Ten klub dostał nominację do tytułu KLUBU ROKU w plebiscycie ''Globe Soccer Award'' XD
-
+31
+31
+
Udostępnij
Grafiki
11-05-2024

HIT! Ten klub dostał nominację do tytułu KLUBU ROKU w plebiscycie ''Globe Soccer Award'' XD

Jarosław Królewski pochwalił się listem od Nassera Al-Khelaifiego,a w nim... <3
-
+37
+37
+
Udostępnij
Grafiki
11-05-2024

Jarosław Królewski pochwalił się listem od Nassera Al-Khelaifiego,a w nim... <3

DECYZJE Realu Madryt w sprawie Modricia i Kroosa!
-
+37
+37
+
Udostępnij
Grafiki
11-05-2024

DECYZJE Realu Madryt w sprawie Modricia i Kroosa!

SŁOWA Cesca Fabregasa po awansie Como do Serie A!
-
+15
+15
+
Udostępnij
Grafiki
11-05-2024

SŁOWA Cesca Fabregasa po awansie Como do Serie A!

TRZECIE stroje Barcelony na sezon 2024/25!
-
+17
+17
+
Udostępnij
Grafiki
11-05-2024

TRZECIE stroje Barcelony na sezon 2024/25!

FENOMENALNY gol piłkarza Motoru Lublin z połowy boiska na 3-3!!! [VIDEO]
-
+43
+43
+
Udostępnij
Video
10-05-2024

FENOMENALNY gol piłkarza Motoru Lublin z połowy boiska na 3-3!!! [VIDEO]

Kimmich wyceniony przez Bayern. Tyle trzeba zapłacić!
-
+1
+1
+
Udostępnij
Newsy
10-05-2024

Kimmich wyceniony przez Bayern. Tyle trzeba zapłacić!