Wyśmiewano go za sylwetkę, ale grał jak z nut. Teraz odchodzi
O tym piłkarzu było naprawdę głośno w Polsce, nawet wtedy, gdy grał tylko na poziomie Fortuna I ligi. Miedź Legnica bardzo często na nim polegała, zaś Cracovia swego czasu go u siebie chciała, ale pogoniła... bo gość był po prostu otyły. Temat jego tkanki tłuszczowej wrócił, gdy Miedź zagrała już w Ekstraklasie. Szczególnie wiosną nasiliły się dyskusje. Inna sprawa, że za sprawą tego zawodnika Miedź w ogóle mogła marzyć o czymkolwiek w tej lidze. Spadła - to prawda, rozgrywając może 3 dobre mecze wiosną, w tym jeden z Lechem Adama Nawałki (wiele to wyjaśnia). Ale nie rozumiemy, dlaczego nie walczyła do końca, żeby jednak zachować go w drużynie...
...bowiem wypożycza go. Do grudnia. Do HJK Helsinki - niedoszłego rywala Piasta Gliwice w eliminacjach Ligi Europy.
Petteri Forsell został przekonany przez tę perspektywę - HJK widzi perspektywę załapania się do grupy europejskich pucharów. Riga FC jest do pokonania. Forsell ma w tym pomóc.
🇫🇮 Petteri Forsell odchodzi do @hjkhelsinki na zasadzie wypożyczenia do końca roku. Wraz z drużyną mistrza Finlandii powalczy o fazę grupową @EuropaLeague 🇪🇺@PetteriForsell dziękujemy za wszystkie piękne gole i życzymy powodzenia! ⚽
— MKS Miedź Legnica (@MiedzLegnica) August 5, 2019
➡️https://t.co/yqOpIByeTS pic.twitter.com/HGgfPFwVtU
Jak wiemy, w Finlandii obowiązuje system rozgrywek wiosna - jesień, jeśli chodzi o ligę. HJK zajmuje obecnie piąte miejsce i traci sześć punktów do Interu Turku, który jest liderem. Walka na dwóch frontach to jedno. Ale Forsell uważa, że grając w Miedzi, nie da rady załapać się do reprezentacji Finlandii. A chce być pod okiem trenerów. Finom przy obecnie otwartych furtkach marzy się awans na EURO 2020. Forsell chce grać w eliminacjach. Dlatego naciskał na odejście.
Sprawę dokładnie opisał Michał Guz, dziennikarz "Przeglądu Sportowego" zajmujący się dolnośląską piłką:
Parę dni temu pisałem że Forsell chce odejść z Miedzi, ale odrzucił ofertę Sheriffa Tiraspol, bo mu kierunek nie pasował. W końcu dopiął swego. Klub tego jeszcze oficjalnie nie potwierdził, ale pewnie dziś to zrobi, bo informacja pewniak. https://t.co/VzQijxFzB5
— Michał Guz (@michal_guz) August 5, 2019