Kamil Wilczek na liście życzeń tureckiego giganta!
Napastnik Brøndby Kopenhaga, Kamil Wilczek znalazł się na liście życzeń Beşiktaşu. Turecki zespół oferuje za Polaka kwoty z rzędu 2-3 mln euro - poinformował Sebastian Staszewski z portalu "Sport.pl".
Trzecia siła tureckiej Süper Ligi poważnie rozmyśla nad pozyskaniem Kamila Wilczka. Zainteresowanie reprezentantem Polski w dużej mierze jest powiązane z kontuzją czołowego napastnika, Buraka Yilmaza. Turecki atakujący jest po operacji stopy, którą przeszedł w poprzednim miesiącu i szybki powrót na boisko będzie niemożliwy. Zatrudniony przed dwoma miesiącami trener Abdullah Avci zdaje sobie sprawę z tego, że gra bez lidera zespołu będzie dużym utrudnieniem, a szanse na wywalczenie mistrzostwa stale będą się zmniejszać. Niezbędne będzie, więc znalezienie następcy dla 34-latka, a jednym z kandydatów do wejścia w buty doświadczonego napastnika jest o trzy lata młodszy Wilczek.
Świetna forma na duńskich boiskach w końcu zaprocentowała zainteresowaniem z południa Europy. Kamil Wilczek występuje w Brøndby od 2016 roku, do którego trafił z włoskiego Carpi. Na przestrzeni ostatnich kilku lat reprezentant Polski stał się jednym z najlepszych napastników stołecznego klubu w historii, a jego świetna postawa została zauważona przez liczące się na arenie międzynarodowej kluby. 31-letni napastnik od momentu transferu do Danii, rozegrał dla Brøndby 146 spotkań. W tym czasie zdobył 79 bramek, a jego nazwisko znalazło się na szczycie najlepszych strzelców klubu z Kopenhagi. Obecny sezon rozpoczął równie dobrze, a na koncie Wilczka widnieje już 7 trafień. O skuteczności trzykrotnego reprezentanta Polski przekonała się między innymi Lechia Gdańsk, która przed dwoma tygodniami pożegnała się z Eliminacjami do Ligi Europy. 31-latek zdobył wówczas jedną z bramek, a Duńczycy pewnie pokonali zdobywcę Pucharu Polski (4:1).
Napastnik Brøndby nie jest jedynym graczem, który znalazł się w orbicie zainteresowań Beşiktaşu. Wśród zawodników, których nazwiska znajdują się na liście życzeń tureckiego klubu są, także Victor Aboubakar oraz Lucas Piazon. Pierwszy z nich to reprezentant Kamerunu, w ostatnim czasie występujący w FC Porto. Na przeszkodzie w walce o 27-latka stoi jednak cena. Portugalczycy nie podejmą negocjacji, dopóki na stole nie pojawi się 15 mln euro, co z miejsca zamyka jego szanse na grę nad Bosforem. Drugi natomiast jest zawodnikiem Chelsea, a londyński klub jest zainteresowany jedynie jego wypożyczeniem.
Burak Yılmaz'ın sakatlığının ardından forvet transferi için görüşmelerini sürdüren Beşiktaş, Brondby forması giyen Kamil Wilczek ve Chelsea'den Lucas Piazon ile ilgileniyor. (BeIN Sports) pic.twitter.com/db0DLRkeVs
— Kara Kartalın Neferleri (@GreatestBjk) August 9, 2019
Włodarze klubu posiadającego swoją siedzibę w Stambule, myślą tylko i wyłącznie o transferze definitywnym. Taki rozwój zdarzeń sprawia, że najkorzystniej wygląda ściągnięcie Kamila Wilczka, którego cena nie będzie przekraczać 3 mln euro.