Wenger znalazł robotę!
Kilka dni temu pisałem o ewentualnym powrocie Arsene'a Wengera do pracy. Francuz wypowiedział się na ten temat przy okazji jednego z wywiadów i wyznał, że czeka na odpowiedni moment. Stwierdził też, że raczej nie widzi siebie przy linii bocznej, a gdzieś na stanowisku dyrektorskim, oczywiście najlepiej w Arsenalu. Jak się okazuje, Wenger tylko mydlił nam oczy, bo już prawdopodobnie wtedy miał dogadaną inną posadę, która teraz wydaje się niemal pewna.
"New York Times" podaje, że Francuz obejmie jedno ze stanowisk w FIFA. Rzekomo rozmowy ze Światową Federacją Piłkarską są już zakończone i wszystko zostało dogadane, choć nie mamy jeszcze oficjalnego potwierdzenia ze strony organizacji. Wenger ma stać się teraz działaczem FIFA i będzie odpowiedzialny za doradztwo w temacie szkolenia. Trudno żeby kserował dokumenty, gość przez te wszystkie lata nabył takie doświadczenie, że musi się nim podzielić. A może będzie wykonywał jeszcze jakieś tajne obowiązki?
— Lige (@RedGunsBlazing) September 12, 2019
To chyba najlepsza opcja, jaką Wenger mógł sobie wybrać. Praca w klubie, niezależnie na jakim stanowisku, jednak wiąże się z presją związaną z wynikami. Wiadomo, że dyrektorzy mniej ją odczuwają, ale nie są od niej zupełnie wolni. W FIFA Francuz nie będzie miał z nią styczności, a to oznacza, że na stare lata się czymś zajmie i nie nabawi się przez to problemów z sercem. To dobrze, bo chyba nie ma na świecie osoby, która Wengerowi życzyłaby źle.