Probierz pogrążył były klub, Wisła Kraków już za burtą...
Pozostałe
25-09-2019

Probierz pogrążył były klub, Wisła Kraków już za burtą...

-
0
0
+
Udostępnij

W ekstremalnym tempie przygodę z Pucharem Polski zakończył ubiegłoroczny finalista - Jagiellonia Białystok, która już w pierwszym starciu musiała uznać wyższość Michała Probierza. Prowadzone przez niego "Pasy" gładko rozprawiły się z "Dumą Podlasia" 4:2. Ponadto w tegorocznej edycji "Tysiąca drużyn" nie ujrzymy również Wisły Kraków, która niespodziewanie uległa Błękitnym Stargard.

Stal Rzeszów 0:1 Pogoń Szczecin

Przemierzyli całą Polskę wszerz, by przystąpić do tegorocznej edycji Pucharu Polski. Jak pokazało starcie w Rzeszowie - było naprawdę warto, bo po bardzo ciężkim spotkaniu to piłkarze Pogoni wracali do domu z awansem do kolejnej rundy. Kosta Runjaić na pojedynek z drugoligowcem wystawił niemal podstawowy skład. Niemiec doskonale zdawał sobie sprawę z wyzwania, jakim było pokonanie Stali, która w bieżącym sezonie II Ligi radzi sobie naprawdę dobrze - plasując się na pozycji wicelidera. Trudności Pogoni było widać na pierwszy rzut oka, a rzeszowianie nie zamierzali tanio sprzedać skóry. Bardzo szczelna defensywa gospodarzy była zmorą lidera PKO Ekstraklasy, który decydujący cios zadał dopiero w drugiej odsłonie. Na ponad kwadrans przed końcem spotkania do siatki Stali trafił Benedikt Zech, zapewniając "Portowcom" dalszą przygodę w Drodze na Narodowy.

Polonia Środa Wielkopolska 0:6 Górnik Zabrze

Zaledwie rok temu zespół ze Środy Wielkopolskiej stanął przed ogromną szansą. W meczu 1/16 finału Pucharu Polski, spotkali się z Odrą Opole, a awans do 1/8 był na wyciągnięcie ręki. Pomimo ogromnych starań ostatecznie wracali do domu na tarczy, a kolejna szansa na pokazanie się piłkarskiej Polsce nastąpiła dziś. Rywalem Polonii nie był jednak przeciętny pierwszoligowiec, a renomowany ekstraklasowicz z walizką doświadczeń. Górnik Zabrze do starcia z trzecioligową Polonią przystępował w roli niepodważalnego faworyta, który w Środzie Wielkopolskiej miał dokonać masakracji. I rzeczywiście tak się stało. Worek z bramkami otworzył się już po 5. minutach gry, a podbój podopiecznych Marcina Brosza zakończył się na sześciu trafieniach. Do siatki rywali trafiali Przemysław Wiśniewski, Ishmael Baidoo, Michał Koj, Łukasz Wolsztyński, Kamil Zapolnik oraz Piotr Krawczyk - dając pewne zwycięstwo przyjezdnym.

Błękitni Stargard 2:1 Wisła Kraków

Wczorajszy dzień przyniósł nam wiele niespodzianek. Z Pucharem Polski pożegnał się Śląsk Wrocław upokorzony przez Marcina Robaka. Za burtą znalazła się również Korona Kielce, która nie zdołała stawić czoła Zagłębiu Lubin, a o krok od szybkiego wypisania się z wyścigu była również Lechia Gdańsk. Ubiegłoroczny triumfator dopiero w końcówce spotkania zdołał zapewnić sobie awans, czego nie osiągnęła dziś Wisła Kraków. Na pierwszy rzut oka - pierwsza runda Drogi na Narodowy miała być dla "Białej Gwiazdy" spacerkiem. Wiślacy przyjechali do Stargardu w roli faworyta, a pomimo rażących strat w postaci Pawła Brożka oraz Jakuba Błaszczykowskiego - triumf z niżej klasyfikowanym rywalem miał być formalnością. W rzeczywistości przygoda krakowskiego klubu w Pucharze Polski przypomniała ich sytuację z grudnia ubiegłego roku, gdzie klub znalazł się w ogromnych problemach. Tego samego można było doświadczyć na stadionie w Stargardzie, który w ostateczności pozostał we władaniu Błękitnych. Gospodarze wygrali to spotkanie 2:1 - dzięki dwóm bramkom Wojciecha Fadeckiego meldując się w kolejnej fazie. A Wisła? Zaprezentowała dziś anty futbol - jedyną bramkę zdobył Michał Mak, a pożegnanie się z turniejem jest w stu procentach zasłużone.

Chemik Moderator Bydgoszcz 0:1 Wisła Płock

Męczarnie z piekła rodem przeżył zespół Radosława Sobolewskiego, który na pierwsze starcie Pucharu Polski pojechał do Bydgoszczy. Tam czekał na nich miejscowy Chemik, który nie zamierzał tanio sprzedać skóry. Od samego początku gra toczyła się bardzo wolno, w obu zespołach panowała olbrzymia niedokładność, a zawiązanie ciekawej akcji było świętością. Ostatnie spotkania "Nafciarzy" nie wskazywały jednak na to, że w starciu z bydgoskim klubem na ich drodze stanął jakiekolwiek problemy. Zespół zaczął odzyskiwać charakter, a wyróżniające się pojedyncze jednostki dawały zespołowi jakość. Nie mniej jednak Radosław Sobolewski z niepokojem spoglądał na grę swojego zespołu. Na pierwszą bramkę w tym spotkaniu musieliśmy czekać aż do 60. minuty meczu. Wówczas na listę strzelców wpisał się Oskar Zawada - przy okazji ustalają wynik spotkania.

Cracovia 4:2 Jagiellonia Białystok

Od momentu wylosowania wiadome było, że mecz w Krakowie będzie najciekawszym spośród wszystkich w 1/32 finału Pucharu Polski. Naprzeciw siebie stanęły przecież zespoły walczące o mistrzostwo Polski, a jedno z nich już w pierwszej fazie musiało zboczyć z Drogi na Narodowy. Ogromny apetyt na wyrzucenie swojego byłego klubu miał Michał Probierz - Ireneusz Mamrot musiał natomiast udowodnić, że w najważniejszych momentach potrafi sobie radzić z presją i awansować do kolejnej fazy. Na boisku zdecydowanie bliżej było scenariuszowi szkoleniowca "żółto-czerwonych". Jagiellonia prowadziła grę, lecz to gospodarze strzelali, którzy ostatecznie wygrali to spotkanie 4:2. Szybkie kontrataki oraz pojedyncze błędy w defensywie sprawiły, że ubiegłoroczny finalista Pucharu Polski żegna się z rozgrywkami już na ich starcie, a katem niespodziewanie stał się ich były wybawca - Michał Probierz.

GKS Bełchatów 0:2 GKS Tychy

Spotkania pomiędzy zespołami pierwszej ligi zawsze dodają odrobinę przewrotności. Zaplecze PKO Ekstraklasy jest jedną z najbardziej wyrównanych lig w Europie, a mecze pomiędzy zespołami tej klasy zawsze są wielką niewiadomą. Te rozgrywane w Bełchatowie nie miało swojego faworyta. Obie drużyny miały równe szanse, a przy poziomie prezentowanym przez obie z nich - szala zwycięstwa miała przechylić się na korzyść tych, którzy popełnią mniej błędów. Ostatecznie dokonali tego przyjezdni, którzy po bramkach Wojciecha Szumilasa i Szymona Lewickiego odprawili bełchatowian z kwitkiem. 31-latek doskonale wie, czym jest pogrążanie pierwszoligowców. Tego doświadczał w barwach Rakowa - teraz rozpoczyna swój podbój w Tychach, prowadząc tyszan zespół do zwycięstw.

Chojniczanka Chojnice 0:1 Raków Częstochowa

Zeszłoroczny Puchar Polski stał pod znakiem dominacji Rakowa Częstochowa. Podopieczni Marka Papszuna bardzo szybko rozwiali marzenia Lecha Poznań oraz Legii Warszawa o końcowym triumfie, a ich droga na szczyt zakończyła się na półfinale. Wówczas ulegli Lechii Gdańsk, a dziś stanęli przed kolejną szansą na powtórzenie wyniku sprzed roku. Od tamtego czasu zmieniło się niewiele. Opiekunem zespołu nadal jest Marek Papszun, styl gry powoduje, że ręce same składają się do braw, a zwyciężanie w Pucharze Polski częstochowianie mają w krwi. W pierwszej rundzie rywalem Rakowa była pierwszoligowa Chojniczanka Chojnice, która coraz odważniej puka do drzwi PKO Ekstraklasy. Różnica na boisku była jednak bardzo widoczna, a znaczną przewagę nad rywalem wykorzystali przyjezdni, którzy zwyciężyli to spotkanie po golu Macieja Domańskiego.

Puszcza Niepołomice 0:2 Legia Warszawa

W poprzednim sezonie katem okazał się pierwszoligowiec z Częstochowy - przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice obawy wicemistrza Polski były, więc słuszne. Tym bardziej, że kilka godzin wcześniej z Pucharem Polski pożegnały się Jagiellonia Białystok oraz Wisła Kraków, a przy nie najlepszej formie Legii - mogło się zdarzyć wszystko. Trener Aleksandar Vuković na mecz pucharowy posłał skromne grono rezerwowych. Od pierwszej minuty wystąpił między innymi Arvydas Novikovas, który znów nie zachwycił, a całe show skradł tego wieczoru Mateusz Wieteska. Defensor wicemistrza dwoił się i troił w swoich poczynaniach. Znakomita postawa w defensywie, a także nienaganna w ataku, doprowadziła do zwycięstwa gości. To właśnie bramka 22-latka przyczyniła się do awansu oraz nieco ostudziła stołek Aleksandara Vukovicia.


Pozostałe wyniki 1/32 finału Pucharu Polski:

  • Garbarnia Kraków 1:2 Bytovia Bytów
  • Chełmianka Chełm 4:3 (k.) Znicz Pruszków
  • Elana Toruń 1:2 Radomiak Radom
  • Hutnik Kraków 2:3 Resovia Rzeszów
  • Chemik Police 0:4 Stal Stalowa Wola
  • Gryf Słupsk 1:3 Górnik Łęczna
  • Rekord Bielsko-Biała 3:1 Concordia Elbląg
  • GKS Jastrzębie 1:0 Bruk Bet Temalica Nieciecza
  • Pogoń Siedlce 1:0 Podbeskidzie Bielsko-Biała
  • Olimpia Grudziądz 0:3 Stal Mielec
  • GKS Katowice 1:0 (k.) Warta Poznań
Komentarze0
Musisz być zalogowany aby dodawać komentarze.

Najnowsze

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej
-
+6
+6
+
Udostępnij
Główne
Dzisiaj

Betclic wprowadza grę bez podatku. Od 11 marca każdy Gracz może wygrać więcej

NOMINOWANI do nagrody TRENERA ROKU w plebiscycie Globe Soccer!
-
+12
+12
+
Udostępnij
Grafiki
10-05-2024

NOMINOWANI do nagrody TRENERA ROKU w plebiscycie Globe Soccer!

Kolejny piłkarz opuści Barcelonę. Klub nie ma pieniędzy!
-
0
0
+
Udostępnij
Newsy
Dzisiaj

Kolejny piłkarz opuści Barcelonę. Klub nie ma pieniędzy!

To on ma zastąpi Mbappe. Enrique chce gwiazdę!
-
-1
-1
+
Udostępnij
Newsy
Dzisiaj

To on ma zastąpi Mbappe. Enrique chce gwiazdę!

Taki post wrzucił Wolfsburg po ODPADNIĘCIU Bayernu z Realem!
-
+45
+45
+
Udostępnij
Grafiki
10-05-2024

Taki post wrzucił Wolfsburg po ODPADNIĘCIU Bayernu z Realem!

Wojciech Szczęsny z SENSACYJNYM powrotem do Premier League!?
-
+42
+42
+
Udostępnij
Grafiki
10-05-2024

Wojciech Szczęsny z SENSACYJNYM powrotem do Premier League!?

12-LETNI bramkarz z Ugandy robi furorę w swoim kraju!
-
+40
+40
+
Udostępnij
Grafiki
10-05-2024

12-LETNI bramkarz z Ugandy robi furorę w swoim kraju!

Oto pierwsze letnie WZMOCNIENIE Barcelony!
-
+26
+26
+
Udostępnij
Grafiki
10-05-2024

Oto pierwsze letnie WZMOCNIENIE Barcelony!

REAKCJA Zinedine'a Zidane'a na comeback Realu w meczu z Bayernem!
-
+48
+48
+
Udostępnij
Grafiki
10-05-2024

REAKCJA Zinedine'a Zidane'a na comeback Realu w meczu z Bayernem!

Wiadomo, który bramkarz ma ZAGRAĆ W FINALE LM w barwach Realu!
-
+48
+48
+
Udostępnij
Grafiki
10-05-2024

Wiadomo, który bramkarz ma ZAGRAĆ W FINALE LM w barwach Realu!