Oko na Polaka - Szymański wyróżniony - były legionista uznany graczem miesiąca!
Reprezentant Polski, Sebastian Szymański został uznany graczem miesiąca w moskiewskim Dynamie. Były zawodnik Legii Warszawa w głosowaniu organizowanym przez klub otrzymał 32% głosów, sięgając po pierwsze indywidualne wyróżnienie w tym sezonie - poinformowała oficjalna strona klubu.
Transfer do Rosji miał być dla Sebastiana Szymańskiego strzałem w kolano. Nowy klub reprezentanta Polski jest ligowym średniakiem, a to według wielu droga donikąd. Tabela rosyjskiej Priemjer-Ligi jednak nie kłamie, bo Dynamo po latach świetności znów broni się przed spadkiem. Po 14. seriach gier klub 20-latka plasuje się dopiero 13. pozycji z jednym punktem przewagi nad strefą spadkową. Informacje płynące ze wschodu nie są, więc najlepsze, a przy odrobienie nieszczęścia kariera Szymańskiego może wylądować na zapleczu rosyjskiej ekstraklasy. Winy wśród reprezentanta Polski szukać jednak nie warto. Zespół co prawda zawodzi, lecz jeśli mamy kogoś chwalić, to właśnie Szymańskiego. Ten od początku sezonu pracuje na bardzo wysokich obrotach, jest jednym z najlepszych zawodników Dynama, za co w końcu został nagrodzony.
Miesiąc październik był dla reprezentanta Polski niezwykle udany. Najpierw dwa mecze w wyjściowym składzie pod wodzą Jerzego Brzęczka, w których zaliczył asystę, a następnie dwa znakomite spotkania w lidze rosyjskiej. Występujące w roli outsidera Dynamo w zaledwie tydzień pozbawiło punktów dwóch pretendentów do tytułu. Najpierw wyszarpali remis (1:1) z FK Krasnodarem - kilka dni później okazali się lepsi od CSKA Moskwa (1:0). W obydwu spotkaniach pierwsze skrzypce zagrał Szymański, który znakomitą formą zasłużył na pierwszą w tym sezonie nagrodę indywidualną.
🔝 Завершилось голосование, по итогам которого болельщики выбрали лучшего футболиста #Динамо в октябре. Наибольшее количество голосов (32%) набрал польский полузащитник ⚪🔵 Себастиан Шиманьски pic.twitter.com/FqgfcpvP8L
— FC Dynamo Moscow (@FCDM_official) November 1, 2019
Powiedzmy sobie jednak wprost - sukcesu osiągniętego przez 20-latka nie byłoby, gdyby nie zaufanie Jerzego Brzęczka. To on powołał, wytrenował i dał mu zagrać w meczach eliminacyjnych, które Szymański spożytkował w najlepszy możliwy sposób. To właśnie dzięki naszemu selekcjonerowi - trener Kirill Novikov dostał gracza przygotowanego do gry w lidze rosyjskiej, który pomimo tego, że nie strzela, to pokazuje się z fenomenalnej strony (powyższy fragment bierzemy z małych ilościach i przede wszystkich z dystansem).