OFICJALNIE: Sa Pinto znowu zwolniony
Kiedy Ricardo Sa Pinto był zatrudniany przez Legię Warszawa, Dariusz Mioduski twierdził, że to trener na lata. Rzeczywistość zweryfikowała te słowa bardzo brutalnie, ponieważ Portugalczyk nie przetrwał w stolicy nawet pełnych 12 miesięcy. Fiasko w Ekstraklasie nie zmąciło jednak opinii o nim, dlatego w ojczyźnie zdecydowano się go zatrudnić. Zrobił to Sporting Braga, który teraz, w bardzo nieoczekiwanych i na razie niewyjaśnionych okolicznościach pożegnał się z Sa Pinto.
Klub poinformował oficjalnie, że ogłosił rozwiązanie umowy z Portugalczykiem, a także jego asystentami. W komunikacie dodano też, że ich następców poznamy po świętach. To zaskakująca decyzja, ponieważ w Bradze Sa Pinto radził sobie raczej dobrze. Co prawda w lidze zajmuje dopiero 8 miejsce, ze względu na dwie niefortunne porażki w ostatnim czasie, ale wyszedł z pierwszego miejsca z grupy Ligi Europy, w której mierzył się chociażby z Wolverhampton czy Besiktasem.
— Radek Misiura (@Radek_Misiura) December 23, 2019
Słusznie podejrzewa się więc jakiś zgrzyt z szefostwem klubu. Trudno bowiem uwierzyć w to, by zarząd pozbył się go ze względu na dwa słabsze wyniki, pomijając sukcesy w Europie. Jeśli jednak faktycznie tak było, śmiało można powiedzieć, że w Bradze są kąpani w jeszcze gorętszej wodzie niż w Warszawie.
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Jeśli interesują cię dalsze wyniki Bragi, sprawdź kursy przygotowane przez sponsora kanału.