
OFICJALNIE: Jakub Piotrowski wypożyczony!
Jakub Piotrowski otrzymuje coraz więcej sygnałów, że jego czas w KRC Genk jeszcze nie nadszedł. Wiara w Polaka wciąż jest jednak duża, bo mistrz Belgii wypożyczył byłego piłkarza Pogoni Szczecin. Środkowy pomocnik został wypożyczony do innej drużyny Jupiler Pro League, Waasland-Beveren.
22-letni Polak urodzony w Toruniu przeniósł się do Genku półtora roku temu po bardzo dobrym sezonie w barwach Pogoni Szczecin. Niestety, były reprezentant polskiej młodzieżówki dotychczasowy pobyt w Belgii nie może potraktować w kategoriach sukcesów. Do tej pory zdołał rozegrać 21 spotkań we wszystkich rozgrywkach, ale na boisku spędził łącznie zaledwie 768 minut. Wiele wskazuje na to, że jego sytuacja ulegnie wręcz pogorszeniu po zaobserwowaniu ruchów transferowych drużyny, która na półmetku sezonu zajmuje odległe ósme miejsce w tabeli.
W ostatnich dniach do drużyny prowadzonej przez Hannesa Wolfa dołączyło dwóch kolejnych konkurentów na pozycję Piotrowskiego i co ciekawe - obaj są Norwegami. Jeden z nich to zaledwie 20-letni Kristian Thorstvedt, który jest wychowankiem Viking FK. Trzeba przyznać, że Thorstvedt miał utorowaną ścieżkę kariery jeszcze przed swoimi narodzinami, bo jego ojcem jest wielokrotny reprezentant Norwegii w piłce nożnej. Erik Thorstvedt w latach 90. był ważnym ogniwem Tottenhamu, a jego partnerami w zespole byli m.in.: Gary Lineker, Teddy Sheringham, Sol Campbell czy Paul Gascoigne. Równie ciekawy życiorys ma starszy z duetu Norwegów - Mats Möller Daehli. 24-letni Daehli jeszcze jako niepełnoletni zawodnik trafił pod skrzydła Sir Aleksa Fergusona, chociaż Norweg ostatecznie nie zdołał zadebiutować w pierwszej drużynie Manchesteru United. Po pobycie na Wyspach Brytyjskich, reprezentant Norwegii odnalazł swoje miejsce na ziemi u naszych zachodnich sąsiadów.
Trudno przewidzieć, czy Jakub Piotrowski otrzyma więcej okazji do gry podczas nieuchronnego wypożyczenia do drużyny, która w tym momencie ma sześć punktów przewagi nad strefą spadkową. Bezapelacyjnym liderem drugiej linii jest Japończyk Yuki Kobayashi, który wzmocnił zespół już po zamknięciu letniego okienka transferowego, bo zawodnik z Japonii miał kartę zawodniczą w ręku. Na szczęście dla Piotrowskiego pomocnik z Azji nie będzie bezpośrednim rywalem w walce o miejsce w wyjściowej jedenastce, bo obaj występują na innych pozycjach. W kontekście występów Polaka należy uważniej przyglądać się dwóm piłkarzom z Afryki - Djihadowi Bizimanie z Rwandy oraz Aaronowi Tshiboli z Demokratycznej Republiki Konga. Po przeczytaniu opinii Mariusza Mońskiego, człowieka bardzo dobrze zaznajomionego z futbolem w krajach Beneluksu, były piłkarz Ekstraklasy raczej nie jest bez szans na regularną grą. A właśnie tego potrzebuje Polak, który powoli popadał w niełaskę.
Według HLN Jakub Piotrowski jest blisko wypożyczenia do Waasland-Beveren. https://t.co/awG1Gss9ug
— Mariusz Moński (@M_Monski) January 6, 2020
W-B gra 4-2-3-1 i Piotrowski będzie musiał grać bardziej defensywnie, bo na 10 niepodważalną pozycję ma sprowadzony niedawno Kobayashi.
— Mariusz Moński (@M_Monski) January 6, 2020
AKTUALIZACJA
Późnym wieczorem otrzymaliśmy potwierdzenie, że Jakub Piotrowski rozpoczyna nowy rozdział podczas pobytu w Belgii. Były piłkarz Pogoni Szczecin do końca sezonu będzie szukał formy w Waasland-Beverlen. Umowa jest tak skonstruowana, że klub z północy Belgii zapewnił sobie możliwość wykupu 22-latka. By do tego doszło potrzebne są jednak dobre występy w wykonaniu Polaka. Wydaje się, że teraz już wszystko jest w rękach byłego reprezentanta polskiej młodzieżówki.
Aangekomen bij de ploeggenoten. Nogmaals van harte welkom op de Freethiel, @Piotrowski1997 ! 💛💙🦁 pic.twitter.com/26A1dD0uqK
— Waasland-Beveren (@WaaslandBeveren) January 6, 2020