Footrollowa JEDENASTKA WEEKENDU - 24-26 stycznia
"Footrollowa Jedenastka" - to cykl, w którym wielu z was pewnie wkurzymy, niektórych rozbawimy... ale cóż, takie czasy, dyskutuje się o wszystkim. Szczególnie o wyborach. Będziemy Wam prezentować nasz wybór odnośnie tych jedenastu ludzi, których należy wyróżnić. Oczywiście - nie musicie się ze wszystkim zgadzać, wybór zawsze jest trudną rzeczą, ale też dyskusyjną. OTO NASZE FIRST ELEVEN!!!
Najlepsze mecze pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Bartłomiej Drągowski (Fiorentina) - obronił karnego - to raz. Obronił sytuację sam na sam w ostatnich minutach - na wagę remisu z Genoą. Polak wzbudził znów zainteresowanie. Pewien mejwen z Dębicy uważa, że to Drągowski pojedzie na EURO 2020...
ZNAKOMITY MECZ DRĄGOWSKIEGO! 🔥🔥🔥
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) January 27, 2020
Polak 🇵🇱 obronił rzut karny i popisał się świetnymi interwencjami w meczu ACF Fiorentina - Genoa CFC. 💪👌 Brawo! 👏 #włoskarobota 🇮🇹 pic.twitter.com/UHF1UqT5Qu
Francesco Acerbi (Lazio) - zastanawialiśmy się pomiędzy nim a Alessio Romagnolim, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na Acerbiego - nie dość, że w defensywie to on był najpewniejszym punktem (niczym Chris Smalling w ekipie Romy, także Acerbi nie ufał swojemu bramkarzowi), to jeszcze w dodatku to on był tam, gdzie być powinien w kuriozalnej sytuacji bramkowej "Biancocelesti". Acerbi wyrównał stan meczu na 1:1. Jest w tym sezonie nie do zajechania.
😱 An absolute farce at the back gifts Lazio an equaliser!
— Premier Sports 📺 (@PremierSportsTV) January 26, 2020
🤦♂ Santon can't deal with it, Pau Lopez makes things worse, and then prevents Smalling from clearing it
🔵 Acerbi and Lazio won't mind! pic.twitter.com/VDDAl0lxm3
Mats Hummels (Borussia Dortmund) - czołowy stoper Bundesligi znowu to zrobił. Znowu zagrał wyśmienicie, pokazując wyprowadzenie na poziomie klasy światowej. A ta asysta do Marco Reusa... Laga na nos przez całe boisko, z odpowiednią precyzją, z odpowiednią rotacją, no Monica Bellucci wśród asyst! W defensywie też grał pewnie, za wyjątkiem jednej sytuacji w drugiej połowie, kiedy potknął się i prawie zawalił gola. Ale to tylko takie tam, wiecie...
Ezequiel Garay (Valencia CF) - Valencia nie straciła ani jednego gola przeciwko Barcelonie - a Ezequiel Garay sprawił, że było to możliwe. "Nietoperze" grały z takim skupieniem w defensywie, że naprawdę trudno nie doceniać osiągnięcia. Nie umniejsza im też to, że Barcelona wciąż poszukuje napastnika...
Raphael Guerreiro (Borussia Dortmund) - gol na samym początku spotkania był zwieńczeniem kapitalnego meczu lewowahadłowego BVB. Ostatnio było o nim stosunkowo cicho, nie wyróżniał się, ale w starciu z Kolonią znów był bardzo aktywny, czarował techniką i lekkością, sunął niczym galeon na pełnym morzu. A bramkę zdobył słabszą prawą nogą!
Leon Goretzka (Bayern Monachium) - zagrał przeciwko swojej byłej drużynie - i pokazał, dlaczego powinna za nim zatęsknić. Gol i asysta to jedno, ale dochodzą do tego jeszcze dwa kluczowe podania, a także 5 długich podań idealnie w punkt. Może powinien jeszcze bardziej wepchnąć się na afisz... ale po co? Zdecydowanie był jednym z najlepszych, a także chyba najbardziej niedocenianych zawodników Bayernu. Powiedzcie bowiem - czy widzieliście, żeby to w jego kierunku wygłaszano największe pochwały?
Josip Ilicić (Atalanta) - proszę państwa, my nie mamy pojęcia, czemu on nie gra w wielkim klubie...
Josip Iličić's second goal was quite simply spectacular. 🤯
— Squawka Football (@Squawka) January 25, 2020
🎥 via @PremierSportsTV.pic.twitter.com/YSAUKzCNvq
Papu Gomez (Atalanta) - show skradł Ilicić, liczby przy golach zaliczył Zapata, Muriel, Gosens... ale to Papu zaliczył dwie asysty. Jeśli dla kogoś należą się wysokie oceny za mecz z Torino, to na pewno dla Gomeza. Już któryś raz udowadnia, że może być synonimem radości z gry w piłkę. Mecz z Milanem, mecze w Lidze Mistrzów, a teraz spotkanie z Torino...
Jadon Sancho (Borussia Dortmund) - cyk gol, cyk asysta. Co więcej potrzeba? Ostatnie mecze Anglika to passa fantastycznej dyspozycji, a mecz z Kolonią tylko pokazał, kto jest najlepszym graczem Borussii. Sancho! Ofensywa Dortmundu równa się 19-latek, to aż nie do pomyślenia, jakim kotem jest młody skrzydłowy i aż strach pomyśleć, jakim będzie za parę lat. Co na to Mbappe???
Robert Lewandowski (Bayern Monachium) - piłkarz Polak von Loewenstein w jedenastce? Słuchajcie, naprawdę jest jeszcze ten czas, kiedy trzeba przekonywać kogoś o wielkości "Lewego"? Że kiedy Rupert zasługuje świetnym meczem na to miejsce, to tutaj jest? Bayern zdemolował Schalke, które dla Lewandowskiego jest jak randomowy zespół rumuńskiej ligi okręgowej. W całej karierze strzelił im 20 goli, a tylko Wolfsburgowi władował więcej. W ostatnich 9 meczach z ekipą z Gelsenkirchen Polak za każdym razem strzelał co najmniej gola! Sparing. W sobotę do bramki dorzucił asystę, chociaż... po oddaniu 8 strzałów można było oczekiwać więcej trafień! To tylko pokazuje, o jakiej klasie piłkarza mówimy.
Maxi Gomez (Valencia CF) - pomimo nietrafionego karnego (tutaj bardziej też doceniamy kunszt Marka-Andre ter Stegena), powinien się tu znaleźć - to on bowiem trafił na 2:0, to on nękał obrońców Barcelony... zasługiwał na jedenastkę, o mały włos jego wyczyn wygrał jednak z dwoma golami pana Erlinga Brauta...
Nasze "honourable mentions" to z kolei następujące nazwiska:
Rafał Gikiewicz (Union Berlin) - typowy dzień w biurze brata bliźniaka założyciela Gikinews: MVP meczu, 7 obronionych strzałów i czyste konto - mecze z Augsburgiem zapewniają miejsce w naszym zestawieniu.
Nacho (Real Madryt) - chcemy go docenić za pierwszą bramkę po dwóch latach i to tydzień po trzydziestych urodzinach.
Alessio Romagnoli (AC Milan) - był ostoją obrony Milanu, do spółki z Gianluigim Donnarummą naprawiali błędy popełniane przez resztę drużyny (zwłaszcza bocznych obrońców - Contiego i Hernandeza) i to w dużej mierze dzięki niemu zachowali czyste konto.
Sandro Tonali (Brescia) - był prawdziwym dyrygentem ataków Brescii, kapitalnie potrafił przyspieszyć akcję, a przy okazji dał sporo w defensywie udowodnił, że z Pirlo nie wiąże go tylko byciem wychowankiem Brescii.
Sandro Tonali vs AC Milan
— FootballTalentScout - Jacek Kulig (@FTalentScout) January 24, 2020
54 passes
83% pass accuracy
4 key passes
1 big chance created
1 dribble won
4 interceptions
2 blocked shots
1 aerial won
Really good performance despite the result. Great player. pic.twitter.com/vjw6CjOatO
Portu, czyli Cristian Portugues (Real Sociedad) - asysta i strzelona bramka w meczu z Realem Mallorca. W tym sezonie jest już odpowiedzialny za 10 goli drużyny z San Sebastian. Wszyscy dookoła mówią o Ødegaardzie, o Isaku, ale o Portu raczej zapominają. A niesłusznie.
Erling Braut Håland (Borussia Dortmund) - Norweg poza jedenastką? Owszem! Mili państwo, będzie jeszcze tyle okazji, żeby się tu znalazł, a byli w ten weekend ludzie równie dobrzy jak niespełna 20-letni cud nordycki. Dwa gole jednak wystarczają do wyróżnienia. Ale nie w takim stopniu, jak nasza podstawowa pierwsza linia.