Valencia ODPADA z Copa del Rey!!!
Jest sobie wtorek. Krzysztof Piątek strzela pierwszego gola w Schalke, Werder eliminuje BVB z Pucharu Niemiec, PSG ogrywa Nantes, Monaco w końcu wygrywa mecz... a Valencia bawi się w nieśmieszne żarty. Skończył się rok obchodów stulecia klubu, więc znów drużyna stwierdziła, że musi odwalić jakiś piłkarski ryż. Co zrobiła? Odpadła z Pucharu Króla.
Już w sobotę mecz Bayer Leverkusen vs Borussia Dortmund! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Co więcej, lektura statystyk, a także samo oglądanie tego meczu było dziwnym zjawiskiem. Granada na swoim terenie była drużyną lepszą, stwarzającą więcej sytuacji, oddającą więcej strzałów. Swego czasu o obecnym napastniku Granady pisał Gary Lineker. Roberto Soldado - bo o nim mowa - grał na Wyspach Brytyjskich, w Tottenhamie. Szło mu tam okropnie źle. Nie radził sobie. Lineker napisał więc "Soldado uświadamia mi, że jednak nie był aż taki g****any". Było to odwołanie do tweeta, gdzie Lineker napisał, że Messi sprawia, że czuje się on właśnie - w porównaniu z nim - słabym piłkarzem. A dziś Soldado jest bohaterem.
To on trafił na 1:0. I to on zamienił rzut karny na gola w 94. minucie meczu, a Granada prowadziła 2:1.
Roberto Soldado 🔥
— Andrew Miller (@AndrewMillerNBA) February 4, 2020
- Born and raised in Valencia
- Played 141 games for Valencia
- 3rd highest goalscorer ever for Valencia
- Just scored two against Valencia and fired them out of the Copa Del Rey ⚽️ pic.twitter.com/OwXsccZsoS
Jaume Domenech, Jaume Costa, Mouctar Diakhaby, Gabriel Paulista, Daniel Wass, Carlos Soler, Francis Coquelin, Dani Parejo, Ferran Torres, Rodrigo Moreno (strzelił dziś na 1:1), Maxi Gomez, a do tego rezerwowi oraz trener Albert Celades. Oto sprawcy zamieszania. Cóż, mamy dziwne wrażenie, że Valencia Marcelino nie byłaby aż tak słaba jak ta dzisiejsza. Oczywiście, mówimy o samym stylu gry. W porównaniu z finałem z maja 2019 roku nie było dziś w ekipie "Nietoperzy" Goncalo Guedesa, Kevina Gameiro, Gayi oraz Ezequiela Garaya.
Obrońca trofeum żegna się z rozgrywkami. Smutne.
Tymczasem w gabinetach "Rojiblancos" z Madrytu... i w domach ich fanów...
Atléti fans seeing Granada knock Valencia out of the Cup knowing we play them on Saturday... pic.twitter.com/67BxSEWKiZ
— AU 🔱 (@parteyismo) February 4, 2020