Oko na Polaka - Buksa rozpoczął strzelanie za oceanem
Polska kolonia za oceanem rośnie w siłę. Przed rokiem pierwsze skrzypce odgrywali Kacper Przybyłko oraz Przemysław Frankowski. Wczoraj swoją pierwszą bramkę w MLS zdobył również Adam Buksa. Były zawodnik Pogoni Szczecin przyczynił się do zdobycia punktu w zremisowany (1:1) starciu z Chicago Fire.
Już w sobotę mecz Borussia Dortmund vs Schalke 04! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
New England Revolution 1:1 Chicago Fire
Niczym w barwach Lechii Gdańsk, Zagłębia Lubin czy Pogoni Szczecin - tak i w zespole New England Revolution. Adam Buksa oficjalnie rozpoczął strzelanie dla kolejnego zespołu. 23-letni atakujący wpisał się na listę strzelców w starciu przeciwko Chicago Fire. Starciu, które dla wielu polskich kibiców było małymi derbami Polonii za oceanem. New England Revolution pomimo bramki Buksy tego starcia nie wygrało. Na kilkanaście minut przed końcem spotkania bramkę dla przyjezdnych zdobył Jonathan Bornstein. 35-letni obrońca zapewnił tym samym punkt swojemu zespołowi.
Poza Buksą całe spotkanie w szeregach rywali rozegrał Przemysław Frankowski. Skrzydłowy reprezentacji Polski w starciu z sąsiadującym w tabeli NE Revolution nie błysną. 24-latek znalazł się w cieniu swojego rodaka, który po znakomitym występie został uznany zawodnikiem tego starcia.
🇵🇱 ADAM BUKSA! ⚽️#NERevs #MLSplpic.twitter.com/yp5hmBSIAN
— Katarzyna Przepiórka (@pustulkaa) March 7, 2020