Ronaldinho i jego problemy prawne

Wydawało się, że wizyta Ronaldinho w Paragwaju będzie przebiegać bez większych zakłóceń. Brazylijczyk jednak od zawsze uwielbiał blask fleszy i nawet po zakończeniu kariery piłkarskie postanowił błysnąć. Niestety, tym razem to zdarzenie nie przedstawia byłego piłkarza Barcelony w dobrym świetle. Może się okazać, że Ronaldinho spędzi czterdzieste urodziny w areszcie. 

Już w sobotę mecz Borussia Dortmund vs Schalke 04! Ten i wiele innych meczów pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem.| Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 

Ronaldinho przyjechał do Paragwaju, aby uczestniczyć w promocji swojej książki i wziąć udział w akcji charytatywnej. Rzeczywistość pokazała, że zdobywca Złotej Piłki z 2005 roku może dopisać nowy rozdział do swojej opowieści. Paragwajska policja podjęła decyzję o zatrzymaniu Ronaldinho i jego starszego brata pod zarzutem korzystania z sfałszowanych dokumentów tożsamości. W efekcie obaj panowie przebywają od zeszłego tygodnia w miejscowym areszcie i czekają na dalszy rozwój wypadków.

Wiele wskazuje na to, że Paragwajczycy zrobią wszystko, by Brazylijczycy stanęli przed wymiarem sprawiedliwości. Tłumaczenie władz Paragwaju jest proste - obawiają się tego, że przy ewentualnym zwolnieniu z więzienia, Ronaldinho wraz z bratem opuszczą kraj i zwyczajnie uciekną od odpowiedzialności za swoje występki. Wynikiem tego wszystkiego jest to, że obaj panowie zostali postawieni w stan oskarżenia przez prokuratora generalnego. Do rozpoczęcia procesu Ronaldinho i jego brat mają cierpliwie oczekiwać rozprawy we wspomnianym już wcześniej areszcie.

Ronaldinho jak każdy może jednak liczyć na obrońcę i właśnie adwokat Brazylijczyka włączył się do całej dyskusji. Trzeba jednak przyznać, że przyjął dość nietypową linię obrony. Zdaniem Adolfo Marina jego klient, ze względu na swoją głupotę, nieświadomie dopuścił się wspomnianego przestępstwa. Bardzo mocno zastanawiam się, czy chciałbym usłyszeć od osoby, która reprezentuje mnie przed sądem, dokładnie takie słowa o sobie samym. Jednocześnie mamy potwierdzenie, że inteligencja boiskowa właściwie nigdy nie idzie w parze z tradycyjną inteligencją. W końcu jak można było zakładać, że nikt nie rozpozna piłkarza, którzy przez wiele lat był na ustach wszystkich zainteresowanych piłką nożną??? 

Wymiar sprawiedliwości nie wziął pod uwagę tego, że on naprawdę nie wiedział o tym, że popełnia przestępstwo. Nie rozumiał, że otrzymał fałszywe dokumenty. Jest głupcem. Ronaldinho jest ojcem i zamiast być ze swoim synem w dniu jego urodzin, składa wyjaśnienia w paragwajskiej prokuraturze.

Autor

Mikołaj Krzywkowski

Krzywy94