Xavi chce ściągnąć byłego kolegę z reprezentacji

Villarreal to jedna z pozytywnych niespodzianek bieżącego sezonu LaLiga. W dużej mierze to zasługa Santiego Cazorli, który przeżywa drugą młodość. Może jednak się okazać, że rozgrywający ponownie opuści "Żółtą Łódź Podwodną" i na koniec kariery wyruszy na Bliski Wschód. Blisko 36-letni Cazorla jest przekonywany do przeprowadzki przez byłego kolegi z drużyny narodowej, a obecnie trenera katarskiego Al-Sadd - Xaviego Hernandeza. 

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 

 Santi Cazorla jest związany kontraktem z Villarrealem do końca obecnego sezonu i wiele wskazuje na to, że jego pobyt w prowincji Castellón zakończy się w przeciągu kilku najbliższych tygodni. W normalnych okolicznościach Cazorla byłby już wolnym agentem i mógłby związać się z jakimkolwiek klubem. W związku z przerwaniem rozgrywek ligi hiszpańskiej przez pandemię koronawirusa, dwukrotny mistrz Europy z reprezentacją Hiszpanii podpisał aneks do obecnej umowy i tym sposobem Javier Calleja wciąż może korzystać z ogromnego doświadczenia lidera drugiej linii, które jest nie do przecenienia w kontekście walki o europejskie puchary.

Najważniejsze dla Santiego Cazorli jest to, że wciąż wzbudza zainteresowanie klubów. Trzeba w końcu pamiętać o tym, że Cazorla nieuchronnie zbliża się do końca kariery i ma za sobą poważne perypetie zdrowotne. Z drugiej jednak strony sam pomocnik zadaje kłam tym faktom i wciąż radzi sobie fenomenalnie na najwyższym poziomie. Jego dyspozycja od dłuższego czasu jest na tyle wysoka, że w zeszłym roku otrzymał nawet powołanie do reprezentacji Hiszpanii. A warto zaznaczyć, że Santi Cazorla zaliczył poprzedni występ w drużynie narodowej blisko cztery lata wcześniej, gdy selekcjonerem wciąż jeszcze był Vicente del Bosque. Hiszpańskie media rzucają nawet tezą, że Santi Cazorla jest poważnie rozpatrywany do kadry na przełożone EURO.

Wiemy, że jednym z kierunków, gdzie może wybrać się Santi Cazorla jest Bliski Wschód. Właśnie w tamtym rejonie świata czeka na niego lukratywny kontrakt, który pozwoli jeszcze na zarobienie porządnych pieniędzy tuż przed zawieszeniem butów na kołku. Klubem, który chce zatrudnić Cazorlę jest obecny mistrz Kataru Al-Sadd. Trenerem tej drużyny jest legenda Barcelony i były reprezentant Hiszpanii, Xavi Hernandez. Być może postać Xaviego będzie decydująca w kontekście transferu, bo znajomość pomiędzy Xavim a Cazorlą nie jest żadną tajemnicą. Poprzez media społecznościowe, rzecznik prasowy katarskiego klubu potwierdził prowadzenie rozmów i zaznaczył wręcz, że negocjacje są już na zaawansowanym stopniu. Wiele wskazuje na to, że w każdej chwili otrzymamy potwierdzenie tego, że nowym klubem Santiego Cazorli będzie Al-Sadd. 

Autor

Mikołaj Krzywkowski

Krzywy94