
Trzy piłki meczowe Podbeskidzia - podsumowanie 31. kolejki I ligi
Zdążyliśmy się przyzwyczaić do niemal codziennych meczów Fortuny 1 Ligi, dlatego ta prawie tygodniowa rozłąka z zapleczem Ekstraklasy trwała całą wieczność. Na szczęście czas leci na tyle szybko, że już mamy za sobą 31. kolejkę Fortuny 1 Ligi. A co się działo w ten weekend?
Uwaga! Tylko do czwartku, bez jakichkolwiek wpłat, aż do 2000 złotych bonusu może otrzymać każdy nowy klient Betclic.pl! Szczegóły tej urodzinowej promocji znajdziecie w tym linku.
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Odra Opole – Wigry Suwałki 1:0 (Piech 3’)
Rozpoczęliśmy tę kolejkę od meczu na szczycie (przynajmniej jak się odwróci tabelę). Szybki gol Arka Piecha załatwił sprawę trzech, jakże ważnych punktów dla Odry Opole. Ale kiedy te punkty zdobywać, jak nie na pewnym spadkowiczu (pozdrawiamy GKS Jastrzębie). No od siedmiu spotkań Odra zdobywa na każdym i jest na dobrej drodze, by w sezonie 2020/21 posiedzieć jeszcze na zapleczu Ekstraklasy. O drużynie z Suwałk nie ma co pisać, już wcześniej zapewnili sobie spadek do drugiej ligi, nie będziemy tęsknić.
Plan zrealizowany ✅😃 pic.twitter.com/1ufHmQyNDw
— Odra Opole (@ODRAOPOLEpl) July 10, 2020
Sandecja Nowy Sącz – Stal Mielec 2:1 (Piter-Bucko 24’; Korzym 34’ - Nowak 43’)
Patrząc na tabelę, można było znaleźć tylko jednego faworyta i nie był nim gospodarz tego meczu. Tutaj jednak mieliśmy do czynienia z meczem przyjaźni, Sandecja potrzebowała punktów jak tlenu, więc przyjaciele ze Stali postanowili, że dadzą trochę tego tlenu kolegom z Nowego Sącza. Wynik meczu ustalony już w pierwszej połowie, gol Nowaka dla niepoznaki, żeby nie było że ustawione. Teraz Stal już MUSI zagrać trzy dobre mecze (i najlepiej byłoby je przy okazji wygrać) żeby nie męczyć się w barażach.
Patrząc na to że mecze Stali z Sandecją to mecze przyjaźni, można było spodziewać się tego wyniku. Sandecja jest (a w zasadzie to już była) w strefie spadkowej, a Stal mimo porażki będzie mieć wciąż przewagę nad Wartą nawet jeśli Poznaniacy wygrają swoje spotkanie. #SANSTM
— Olos (@Olosmilionos) July 10, 2020
Chojniczanka Chojnice – Chrobry Głogów 3:4 (Ziętarski 18’, 55’; Kuzimski 84’ - Drewniak 30’; Lebedyński 58’; Kubica 61’; Praznovsky 90’)
Mecz kolejki bez cienia wątpliwości. Dla Chojniczanki był to ostatni moment, żeby chociaż spróbować dogonić bezpieczną strefę. I próbowali. Prowadzili w tym meczu dwukrotnie, dwa razy po golach Roberta Ziętarskiego, ale za każdym razem odpowiadali podopieczni Ivana Djurdjevicia. Po drugim golu odpowiedzieli nawet podwójnie i po raz pierwszy to goście objęli prowadzenie. Gdy jednak gospodarze doprowadzili do wyrównania wydawało się że strzelanie się zakończy. A wtedy...
⏱ 94' - Niestety tracimy bramkę... 3:4
— Chojniczanka (@ChojniczankaMKS) July 10, 2020
Tylko cud może teraz uratować Chojniczankę od spadku do 2 Ligi. Ale raczej na ten cud nie ma co liczyć. A Chrobry z zespołu który miał walczyć o utrzymanie, po ostatnich czterech zwycięstwach nagle bije się w walce o baraże do Ekstraklasy. Takie to uroki 1. Ligi.
Zagłębie Sosnowiec – Warta Poznań 0:2 (Spławski 39’; Ławniczak 50’)
Ten wynik to i tak niski wymiar kary dla Zagłębia Sosnowiec. Warta mogła strzelić jeszcze ze dwie bramki więcej (między innymi z karnego z końcówki spotkania), ale i powinna stracić co najmniej jedną bramkę. Dobrze jednak jest mieć bramkarza, a Adrian Lis w piątek bronił na tyle dobrze, że udało się utrzymać zero z tyłu. Poznaniacy wykorzystują stratę punktów Stali Mielec i dzielą ich już tylko dwa punkty od Biało-Niebieskich. Walka o bezpośredni awans znowu jest interesująca.
Koniec meczu. Po golach Łukasza Spławskiego i Aleksa Ławniczaka Warta Poznań zwyciężyła w Sosnowcu z Zagłębiem. Brawo ZIELONI!
— Warta Poznań (@WartaPoznan) July 10, 2020
______________
Zagłębie Sosnowiec - Warta Poznań 0:2#ZAGWAR pic.twitter.com/jYslndT1Nt
Zagłębie w najgorszej sytuacji wśród drużyn zagrożonych spadkiem. Jednak jak się widzi dół tabeli, no to tam każdy jest zagrożony, więc na spokojnie. Jeszcze na spokojnie.
GKS Jastrzębie – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:3 (Sopoćko 39’; Roginić 60’; Nowak 80’)
Lider 1 Ligi wykonał swoje zadanie i to w bardzo dobrym stylu. Gracze Podbeskidzia pewnie pokonali GKS Jastrzębie i tak samo pewnie, zmierzają po awans do Ekstraklasy. W tym momencie mają sześć punktów przewagi nad trzecią Wartą Poznań, więc może już we wtorek poznamy pierwszego beniaminka Ekstraklasy. Wystarczy, że Warta Poznań przegra z GKSem Tychy. A jeśli nie we wtorek, to następnego dnia mają mecz z Odrą Opole, a tam brak kompletu punktów dla Bielszczan to byłaby niemała niespodzianka. Miło będzie znowu zobaczyć drużynę z Bielska-Białej w najwyższej klasie rozgrywkowej. Czekamy!
⏱ 90' | GKS Jastrzębie 0⃣🆚3️⃣ Podbeskidzie
— TS Podbeskidzie S.A. (@TSP_SA) July 11, 2020
KONIEC! 3 GOLE, 3 PUNKTY - TAKI BILANS MECZU Z JASTRZĘBIEM! ⚽️⚽️⚽️ 🔴⚪️🔵
Co można dzisiaj więcej powiedzieć? PONAD NAMI TYLKO GÓRY! 🏔🏔#JASPOD
---
💻 LIVE: 👉 https://t.co/IkejXxZIFe pic.twitter.com/2KZb07iE7V
I tu taki mały apel do GKSu Jastrzębie. Jakbyście mogli jakiś mecz wygrać, bo coś Wam to nie wychodzi ostatnio. Ładnie proszę. Lubię Was, nie spadajcie.
GKS Tychy – Puszcza Niepołomice 0:1 (Żytek 72’)
Zamiast padających goli, widzieliśmy padający deszcz. Chociaż to trochę mało powiedziane bo lało jak z cebra. Lało też nie tylko z nieba bo jak w pierwszej połowie Wiktor Żytek oberwał w okolice łuku brwiowego, to i krwi nie zabrakło. Ten sam zawodnik doszedł do wniosku, że jak już ma opatrunek na głowie, to można by tym opatrunkiem strzelić gola. Tak też zrobił i Puszcza wygrała trzecie spotkanie z rzędu. Można? Pewnie że można!
Pierwsza liga jest najpiękniejsza. Puszcza Niepołomice wygrała w tym sezonie tylko 3 mecze u siebie, jeszcze niedawno była na 15. miejscu 😅 pic.twitter.com/HMrrxbXslS
— Mateusz Rokuszewski (@mRokuszewski) July 11, 2020
Stomil Olsztyn – Miedź Legnica 1:2 (Sobczak 6’ - Kostorz 60’; Mijusković 87’)
Stomil chciał odbić się po porażce po porażce z Termalicą i przy dobrych wiatrach jeszcze powalczyć o miejsce w barażach do Ekstraklasy. I po pierwszej połowie wyglądało to jeszcze dobrze, Stomil był lepszy i zasłużenie prowadził po golu Szymona Sobczaka. I tak samo zasłużenie przegrał ten mecz. Dominacja Miedzi w drugich czterdziestu pięciu minutach, dwa gole, dziękuję, do widzenia. Legniczanie mogą już powoli szykować się na mecze barażowe, a Stomil dalej musi drżeć o utrzymanie.
Wygrywamy w Olsztynie ‼️
— MKS Miedź Legnica (@MiedzLegnica) July 11, 2020
---
Stomil Olsztyn 1⃣:2⃣ Miedź Legnica#Fortuna1Liga#STOMIE pic.twitter.com/SVoLgfJP1c
Radomiak Radom – Olimpia Grudziądz 2:0 (Nowak 10’; Makowski 73’)
Czołowa szóstka i co najmniej gra w barażach o awans do PKO Ekstraklasy dla Radomiaka. W pełni zasłużone zwycięstwo gospodarzy, którzy dominowali przez całe dziewięćdziesiąt minut. Szkoda że strzelili tylko dwie bramki, bo „Kernkraft 400” od Zombie Nation to piękny utwór, więc będę wdzięczny, jeśli za tydzień w meczu z Miedzią Legnica, strzelą ze trzy gole. A Olimpii Grudziądz radzimy grać nieco lepiej w ostatnich trzech kolejkach. No chyba że chcecie sobie zlecieć to w takim razie dobrze idzie, oby tak dalej.
Radomiak pokonał Olimpię 2:0 i zapewnił sobie grę w barażach o awans do PKO Ekstraklasy! 💪💪 Brawo Zieloni! 👏#GramyRazem | @_1liga_ pic.twitter.com/tNBc4iyAoO
— RKS Radomiak Radom (@1910radomiak) July 12, 2020
GKS Bełchatów – Termalica Bruk-Bet 0:2 (Gergel 49’; Wlazło 71’)
Ostatni mecz tej kolejki i szóste zwycięstwo gości. Tym razem przyszła pora na Termalicę która bez większych problemów pokonała GKS Bełchatów. O ile w pierwszej połowie faktycznie ten mecz nie powalał, tak w drugiej już zdecydowanie przeważała jedna drużyna. Bełchatowianie nie za bardzo chcieli utrudniać zadanie Termalice, a Warnecki i Thiakane nawet nie chcieli być na boisku, więc postanowili że sobie dostaną po czerwonej. Podopieczni Marcina Węglewskiego przegrali po raz pierwszy od siedmiu spotkań, a „Słoniki” wchodzą z powrotem do strefy barażowej.
Drużyna @BB_Termalica kończy serię GKS Bełchatów bez porażki wygrywając przy Sportowej 2:0. Spotkanie kończyliśmy w dziewięciu. Rywalom gratulujemy i #WalczymyDalej
— GKS Bełchatów (@GKSBelchatow_) July 12, 2020
⏱️ 90' #BEŁBBT 0:2 pic.twitter.com/RomtycCwiG
Na trzy kolejki przed końcem sezonu między 7. Puszczą a 16. Zagłębiem jest pięć punktów różnicy. PIĘĆ. Więc jeszcze dziesięć drużyn "bije się" o to zaszczytne ostatnie miejsce gwarantujące spadek do 2 Ligi. Jak dobrze, że we wtorek znowu będzie można zasiąść przed telewizorami i oglądać mecze na zapleczu Ekstraklasy. Kto wie, może na dwie kolejki przed końcem zostanie zaledwie dziewięć drużyn w walce o utrzymanie? W czubie za to Podbeskidzie idzie po mistrza, Stal z Wartą walczą o 2. miejsce, Radomiak samotny poza podium.. Nie możecie się bawić jak Wasi koledzy z niższych miejsc?