OFICJALNIE: Cazorla już w nowym klubie
Santi Cazorla to wojownik. Dowodzi temu jego niebywały powrót z kontuzji, która miała zakończyć nie tylko karierę zawodnika, ale jego sprawność, gdyż swego czasu lekarze twierdzili, że będzie miał szczęście, jeśli swobodnie przespaceruje się po ogrodzie. Od tamtego momentu Hiszpan kilkanaście razy zaimponował w barwach Villarrealu, z którym wczoraj musiał się już pożegnać, gdyż od nowego sezonu miał zmienić zespół. Gdy dostawał owację na stojąco i honorowy szpaler, nie wiedzieliśmy jeszcze gdzie zagra. Już wiemy.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
— LaLiga English (@LaLigaEN) July 20, 2020
Jak się okazuje, Hiszpan będzie teraz występował w katarskim Al-Sadd. Pomocnik co prawda nie został jeszcze oficjalnie zaprezentowany w trykocie klubu, bo logistycznie trudno byłoby mu się dostać na Bliski Wschód tak szybko po wczorajszym meczu, ale jego nowy pracodawca już zakomunikował, że osiągnął z nim porozumienie, a wszelkie formalności zostaną dopełnione w niedalekiej przyszłości. Należy więc brać ten transfer za pewnik i wypatrywać zdjęcia uśmiechniętego Cazorli z panami w turbanach.
— AlSadd S.C | نادي السد (@AlsaddSC) July 20, 2020
Oczywiście, jedną z przyczyn podpisania umowy z katarskim zespołem na pewno były pieniądze. Nie ma co się tego wypierać i absolutnie też wstydzić. Santiemu zwyczajnie należy się teraz zbijanie kokosów za bieganie na pół gwizdka, bo swoje już w karierze udowodnił. Łatwy, przyjemny i przede wszystkim duży zarobek, nie był jednak jedynym czynnikiem, który przekonał Hiszpana do podpisania umowy z Al-Sadd. Można śmiało przypuszczać, że sporą rolę odegrał w tym wszystkim Xavi, który jest menedżerem tego zespołu. Panowie nie raz grali razem na boisku w barwach reprezentacji Hiszpanii, więc świetnie się rozumieją i najwidoczniej ze sporą przyjemnością popracują ze sobą jeszcze jakiś czas.