OFICJALNIE: Iker Casillas kończy karierę
W sumie każdy wiedział, że nadejdzie taki dzień. Człowiek, którego można nazwać legendą Realu Madryt, zakończył karierę piłkarską. Oczywiście, dziś pewnie u niektórych kibiców Realu Zidane i Raul są bardziej doceniani, natomiast nie można zapomnieć o tym, co Iker Casillas dawał tej drużynie przez kilkanaście lat (oczywiście, zapominając dziś z tego wspomnianego docenienia i szacunku, że ostatnie lata miał burzliwe). Hiszpan ogłosił dziś zakończenie kariery, co i tak stało się później niż się spodziewaliśmy.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Lo importante es el camino que recorres y la gente que te acompaña, no el destino al que te lleva, porque eso con trabajo y esfuerzo, llega solo y creo que puedo decir, sin dudar, que ha sido el camino y el destino soñado #Grac1as pic.twitter.com/xb8ucs9REh
— Iker Casillas (@IkerCasillas) August 4, 2020
🔴 OFFICIEL ! Iker Casillas annonce qu'il prend sa retraite sportive !
— Actu Foot (@ActuFoot_) August 4, 2020
🏆🏆🏆🏆🏆 Liga
🏆🏆 Coupe du Roi
🏆🏆🏆🏆 Supercoupe d'Espagne
🏆🏆🏆 LDC
🏆🏆 Supercoupe d'Europe
🏆 Mondial des clubs
🏆 Coupe du Monde
🏆🏆 Euro
🏆 Liga NOS
🏆 Supercoupe du Portugal
Merci légende. 👋😢 pic.twitter.com/nE3qNbNKUX
Co zrobi teraz? Nie chce już startować w wyborach na prezesa hiszpańskiej federacji piłkarskiej (pewnie wkroczy na scenę dopiero, gdy będzie pewien, że wygra - to typowe). Wiadome jest jednak, że sobie poradzi.
W sumie można zacząć od końca. Iker Casillas przeżył spory dramat wiosną 2019 roku. Wiadomość o zawale serca, jaki przeszedł wówczas 38-latek obiegła cały piłkarski świat. Zebrał wtedy sporo życzeń powrotu do zdrowia ze wszystkich stron globu, gdzie piłka nie jest ludziom obojętna. Wtedy tak naprawdę można było przypuszczać, że Iker zmierza na drugą stronę rzeki (choć wielu za taki koniec uzna pewnie już transfer do FC Porto).
Najlepszy bramkarz w historii Realu Madryt i hiszpańskiej piłki nożnej przybył do nas w wieku 9 lat. Bronił barw [Realu] przez 25 lat, będąc na zawsze jednym z naszych najbardziej znanych kapitanów. Iker Casillas (...) jest wyznacznikiem wartości, które reprezentują Real Madryt.
Real dziś w ten sposób (całe oświadczenie klubu dostępne jest TUTAJ) pożegnał Ikera Casillasa, który kończy karierę, której zdecydowaną większość spędził właśnie na Estadio Santiago Bernabeu. Wydaje się - co mogą potwierdzić kibice Realu - że jednak jego dorobek z lat przed przyjściem Jose Mourinho znacznie bardziej zapadł w pamięć. Liczy się ten Iker, który zaczynał jako zmiennik Bodo Illgnera, zdobywał w erze "Galacticos" trzykrotnie Ligę Mistrzów, później sprawił, że Real nigdy nie myślał o tym, kto stanie się ich nowym "portero", bo ten obecny gwarantował poziom klasy światowej.
Zapomniano o "krecie", "donosicielu", "informatorze Sary Carbonero" - co jest zrozumiałe. Przeciętna forma sportowa pod koniec pobytu w Realu też została zapomniana. Czy przypominamy o tym ze złośliwości? Nie. Po prostu nie było fair wobec Ikera Casillasa czynić mu tutaj cukierkowy elaborat. To nic złego, że miał słabszy okres w karierze. Sprawa pożegnania z Realem Madryt również jest wywlekana cały czas, a tak naprawdę to czy wiecie, czy Iker sam chciał takiego wystawnego pożegnania? I tak po samej grze w bramce naprawdę widać było, że pobyt w Madrycie był czymś więcej niż tylko przychodzeniem do pracy. Dziś zresztą, wchodząc na profil RealMadryt.pl, przeczytacie: "Dziękujemy, Święty Ikerze!", a nie: "Wal się, sprzedałeś nas w czasach Mourinho!" Więc trzeba umiejętnie patrzeć dziś na jego osobę - i będą przeważały rzeczy pozytywne.
Odejście do Porto było naprawdę niezłym pomysłem na emeryturę - to nie był Katar, Arabia Saudyjska, tylko pobliże rodzinnej Hiszpanii. W dodatku trafił na okres, gdy Porto naprawdę mogło stawić czoła Benfice i jeszcze trochę w swojej karierze zdążył wygrać. A jego klub nawet dotarł do ćwierćfinału Ligi Mistrzów (miesiąc później jednak zaczęły się komplikacje zdrowotne). Casillas dograł to, co miał dograć, a teraz dał sobie spokój, nie będąc tak naprawdę aktywnym na boisku od wielu miesięcy. A i tak "Smoki" czekały na niego, żeby razem z nim wznieść trofeum za tegoroczne mistrzostwo Portugalii, a także później zdobyty Puchar Portugalii:
Congratulations @FCPorto!! Portugal Cup Championship!! 🏆⚪🔵 pic.twitter.com/6XI9KiNN8h
— Iker Casillas (@IkerCasillas) August 1, 2020
Nie chcemy go koniec końców pamiętać z niezbyt miłych rzeczy, bo nie widzimy w nim złego człowieka. To jeden z tych bramkarzy, których wymieniacie jednym tchem jako pierwszych, którzy przyjdą wam na myśl. Nie jest nieskazitelny, miał swoje momenty sportowego kryzysu, które nadejść musiały (tym bardziej, że błędy transparentnej osoby zawsze są bardziej dyskutowane niż kogoś, kto od zawsze był słaby). Zmierzch Ikera Casillasa następował bardzo powoli. Ale w końcu pożegnał się w chwili, która wydawała się oczywista.
Breaking: Iker Casillas has announced his retirement from football.
— ESPN FC (@ESPNFC) August 4, 2020
One of the greatest goalkeepers in the game’s history. pic.twitter.com/s7bTGz8n7x
W mojej świadomości kariera Ikera zakończyła się wraz z zawałem i dzisiejsza decyzja zwyczajnie była odwlekana w czasie. Niemniej jednak, to dobrze - Iker znów będzie tam, gdzie jego miejsce czyli w Madrycie. pic.twitter.com/2DBEJQKAO1
— Mikołaj Krzywkowski (@Krzywy94) August 4, 2020
Iker Casillas zakończył karierę. Pierwsze i jednocześnie najlepsze wspomnienie? Wejście z ławki w finale LM 2002 i dwie kapitalne interwencje na linii bramkowej. Piękne to było, a później przecież wiele razy ratował Real w podobnym stylu. Był wielki.
— Mateusz Majak (@matimajak) August 4, 2020
San Iker zakończył oficjalnie karierę. Skromny chlopak z Mostoles. 😉 Moim pierwszym skojarzeniem zawsze będzie zmiana w finale LM z Leverkusen i parada przy strzale Perottiego na Pizjuan. pic.twitter.com/uV5GcJWx9t
— Marcin Gazda (@marcin_gazda) August 4, 2020
Iker Casillas moja pierwsza piłkarska miłość. Piękna kariera, wielki piłkarz. Legenda! 🤍
— Monika Wądołowska (@fajnamonia) August 4, 2020