Nowy patron akademii Sportingu. I to nie byle jaki!

Są piłkarze, którzy są jednoznacznie kojarzeni z jakimś klubem. Przykłady? Myślisz Puyol, mówisz Barcelona. Myślisz Terry, od razu do głowy przychodzi John Terry. W teorii do tego grona nie powinien należeć Cristiano Ronaldo, który w swojej karierze występował w Anglii, Hiszpanii, a obecnie we Włoszech. Trzeba jednak pamiętać o początkach Portugalczyka, a one miały miejsce w Sportingu CP. "Lwy" z Lizbony na pewno pamiętają o swoim wychowanku i chcą go uhonorować w odpowiedni sposób - klubowa akademia została właśnie nazwana imieniem CR7.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 

Minęło wiele lat od ostatniego spotkania Cristiano Ronaldo w koszulce Sportingu. 35-letni Ronaldo przyleciał do Lizbony z rodzinnej Madery w 1997 roku, gdy miał zaledwie 12 lat. CR7 już wtedy był fenomenem, bo po zaledwie pięcioletnim pobycie w akademii Sportingu doczekał się debiutu w pierwszej drużynie ze stolicy Portugalii. Talent Ronaldo nie pozwolił jednak na zbyt długi pobyt w Portugalii, bo już po roku Manchester United zgłosił się po fenomenalnego nastolatka i tym samym kariera wystrzeliła jak w orbitę. W sumie historię początków Cristiano Ronaldo zna praktycznie każdy, kto chociaż w minimalnym stopniu interesuje się dziejami piłki nożnej, ale warto podkreślać istotną rolę akademii piłkarskiej Sportingu i to, jakie piętno odcisnął Cristiano Ronaldo na portugalskim futbolu.

W Lizbonie nigdy nie zapomną tego, że Cristiano Ronaldo zaczynał swoją przygodę w Sportingu i teraz postanowili wykazać się sporym przywilejem w stosunku do Ronaldo. W końcu niewiele akademii piłkarskich postanowiło dawać za patronów kogokolwiek związane z historią klubu, ale Sporting swoją decyzją najprawdopodobniej wyznaczy trendy. Uhonorowanie Cristiano Ronaldo ma jednak dodatkowe podłoże. Osoba Cristiano Ronaldo ma przede wszystkim inspirować młodych ludzi, którzy zaczynają swoją przygodę w akademii Sportingu i mają podążać śladami istotnej osoby w historii portugalskiego futbolu. Ta jedna decyzja uruchamia również lawinę zmian, które mają dotknąć poszczególne boiska w akademii. Każde boisko ma mieć swojego patrona, który również był wychowankiem Sportingu. Można więc spodziewać się, że innymi osobami uhonorowanymi przez Sporting będą, m.in.: Luís Figo, Paulo Futre czy Nani. 

Zanim Cristiano Ronaldo zostanie formalnym patronem akademii, musi upłynąć jeszcze trochę czasu. Nie znamy dokładnej daty oficjalnej inauguracji nowego rozdziału w historii akademii, bo wszelkie plany są przesuwane w czasie przez trwającą pandemię koronawirusa. Trzeba jednak pochwalić władze Sportingu za podjętą decyzję. Prezydent klubu - Frederico Varandas - już od kilku miesięcy stara się, aby Cristiano Ronaldo ponownie był związany ze Sportingiem, nawet jeśli wyłącznie ma to wymiar symboliczny. Wiele miesięcy temu pisaliśmy o tym, że pan Varandas wpadł na pomysł rodem powstały w głowie szarlatana i chciał zmienić patrona stadionu. Byłaby to gruba przesada, bo bez osoby José Alvalade świat najprawdopodobniej nie usłyszałby o Cristiano Ronaldo, bo w końcu mowa o założycielu klubu. Natomiast nadanie akademii imienia Cristiano Ronaldo jest akceptowalnym rozwiązaniem, bo jednak to właśnie tam wychowywał się i wykluwał talent pięciokrotnego zdobywcy Złotej Piłki. 

Autor

Mikołaj Krzywkowski

Krzywy94