Sevilla spróbuje powstrzymać bestię - zapowiedź Superpucharu Europy
Już dziś wieczorem dojdzie do tradycyjnego starcia, które powinno naznaczać start nowego sezonu na największych europejskich stadionach. W tym roku przez wirusa mecz o Superpuchar Europy musiał odbyć się lekko po rozpoczęciu rozgrywek ligowych w większości krajów. Jest to spowodowane rzecz jasna przymusem nadganiania terminarza. Nie zmienia to faktu, że w końcu przyszła pora na to starcie. Coroczny pojedynek zwycięzcy Ligi Mistrzów ze zwycięzcą Ligi Europy. W tym roku będziemy z zapartym tchem obserwować starcie pomiędzy Bayernem Monachium Hansiego Flicka, a Sevillą dowodzoną przez Julena Lopeteguiego.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Murowanym faworytem dzisiejszego spotkania jest Bayern Monachium. Nikogo nie ma prawa to dziwić. Jednak chciałbym zacząć ten tekst od ekipy z Andaluzji. Sam fakt, że ekipie "Sevillistas" udało się wygrać Ligę Europy było niemałym zaskoczeniem. Hiszpanie na swojej drodze po końcowy triumf napotkali chociażby Wolverhampton, Manchester United czy też ostatecznie Inter Mediolan. Udało im się przetrwać nawałnicę ze strony "Czerwonych Diabłów". Wydawało się, że po wymęczonym awansie podopieczni byłego szkoleniowca Realu Madryt ulegną w finale włoskiej ekipie. Sevilla jednak potwierdziła, że Liga Europy to rozgrywki, w których czują się najbardziej komfortowo. Ostatecznie to oni mogli wznieść trofeum w górę. Dziś będą musieli zmierzyć się z jeszcze cięższym rywalem niż wspomniana wyżej trójka. Łatwo nie będzie z pewnością, lecz Sevilla niejednokrotnie w zeszłym sezonie imponowała nam swoją organizację w defensywie. To ona w głównej mierze zaprowadziła ich na czwarte miejsce w La Lidze. Filarami tamtej defensywy był m.in. obecny zawodnik Tottenhamu, Sergio Reguilon czy łączony w ostatnim czasie z Manchesterem City, Jules Kounde.
✍️ We are delighted to announce the signing of Sergio Reguilón from Real Madrid!#HolaReguilón ⚪️ #COYS pic.twitter.com/XYBxS4w4Sd
— Tottenham Hotspur (@SpursOfficial) September 19, 2020
Manchester City are set to sign Sevilla defender Jules Kounde for a fee of around €50m, according to AS 🤑 pic.twitter.com/7WBZTmFF5D
— Goal (@goal) September 20, 2020
Sevilla nie miała jeszcze okazji rozegrać oficjalnego spotkania w tym sezonie. Po finałowym spotkaniu z Interem, Andaluzyjczycy rozegrali raptem 2 mecze sparingowe. Oba zakończyły się ich zwycięstwami. Pierwszy mecz rozgrywany był przeciwko Levante. Zakończył się on rezultatem 3:2. Warto podkreślić, że Sevilla wracała w tym spotkaniu z wyniku 0:2 oraz fakt, że decydującą bramkę w tym spotkaniu zdobył ich nowy-stary zawodnik, Ivan Rakitić. Pewnym jest, że Chorwat nie będzie miał żadnych problemów z załataniem luki po Everze Banedze. Drugi mecz towarzyski to już spotkanie z Athleticiem Bilbao. Rezultat? 2:1. Biorąc pod uwagę wszystkie rozegrane mecze, Sevilla ostatni raz miała do czynienia z goryczą porażki 9-tego lutego. W lidze lepsza okazała się wtedy Celta Vigo. Wynik niezwykle imponujący. Mało kto z nas pewnie daje jakiekolwiek szanse ekipie z Andaluzji. Julen Lopetegui zapowiadał na konferencji, że drużyna absolutnie nie traci nadziei. Podkreślał jednak, że doskonale zdają sobie sprawę z klasy rywala. Hiszpan śmiało nazywał Bayern najlepszą drużyną na świecie.
Julen Lopetegui: "Bayern are a great team with unbelievable individual players. They have a manager who deserves a lot of credit for the way he has managed the side and changed the team's fortunes by giving it a strong identity in addition to a lot of focus on teamwork" [uefa] pic.twitter.com/rfprpYnlT7
— Bayern & Germany (@iMiaSanMia) September 21, 2020
SQUAD NEWS 🚨
— La Liga Lowdown 🧡🇪🇸⚽️ (@LaLigaLowdown) September 22, 2020
Julen Lopetegui names his 25-man team for the upcoming UEFA SuperCup clash with Bayern Munich 🏆
Ocampos, De Jong, Óscar, Koundé, Diego Carlos... all the big names are there, but perhaps none bigger than returning IVAN RAKITIĆ 😍#LLL
🧡🇪🇸⚽️ https://t.co/NeV1tn5laj
W drugim narożniku stanie morderca FC Barcelony oraz Schalke 04. Bayern Monachium na samym starcie sezonu zaprezentował swoją ciągle rosnącą potęgę. Schalke zostało po prostu wgniecione w ziemię. 8:0. W starciu tym przepaść była znacznie większa niż na szkolnym boisku, kiedy to klasa 3A była zmuszona podejmować klasę 6B. Jeśli w przypadku monachijskiego czołgu mamy szukać ich ostatniego potknięcia musimy przenieść się do stycznia. Była to jednak porażka w nic nieznaczącym sparingu z Norymbergą. Sporo rzucam wynikami w tym tekście, dla docenienia ostatnich "pogromców Bayernu" wspomnę tylko, że odnieśli okazałe zwycięstwo, bo aż 5:2. Żeby szukać porażki w oficjalnym meczu Bayernu trzeba przenieść się aż do zeszłego roku. Obecnie mamy końcówkę września... Mówi to chyba samo za siebie.
Bayern touch down in Budapest for tomorrow's UEFA Super Cup 💯 pic.twitter.com/klbru2dVQm
— B/R Football (@brfootball) September 23, 2020
2015: Ribery, Robben & Lewandowski.⠀
— FootballFunnys (@FootballFunnnys) September 23, 2020
2020: Gnabry, Sane & Lewandowski.⠀
⠀
Bayern Trios. 😍 pic.twitter.com/bQnDHucBfx
Oczywiście osobą, której tego wieczoru media poświęcą najwięcej uwagi będzie niezmiennie Robert Lewandowski. Niemalże do ostatniej chwili nie było wiadome czy kapitan reprezentacji Polski wybiegnie na murawę Puskas Areny. Wczoraj jednak Bild poinformował o tym, że Lewy pojawi się na boisku. Potencjalna absencja miałaby być oczywiście spowodowana małym urazem jakiego doznał nasz rodak przy okazji ostatniej potyczki z Schalke. Chociaż może nie powinienem nazywać tego spotkania "potyczką". Schalke było po prostu maltretowane. Ze świetnej strony zaprezentował się nam już nowy nabytek Bayernu Monachium, Leroy Sane. Serge Gnabry z sezonu na sezon staje się coraz większym kozakiem. Bayern już ma skrzydłowych na następne kilka lat. Z resztą nie tylko na tych pozycjach Bayern ma graczy ze ścisłego topu, przed którymi jeszcze wiele lat gry na najwyższym poziomie. Jest również Joshua Kimmich, Leon Goretzka czy przede wszystkim Alphonso Davies.
Leon Goretzka po kwarantannie 😁 https://t.co/ALdHy7TXUq
— Gabriel Stach (@GabrielStachFCB) September 21, 2020
When @AlphonsoDavies found out he’s on the same cover as Messi, @Cristiano and @MarcusRashford 😂 pic.twitter.com/cHkspiJunT
— 433 (@433) September 22, 2020
Bayern Monachium wydawać się może obecnie drużyną bez skazy. Czy oni mają jakąkolwiek słabość? Czy jest obecnie drużyna na świecie, której Bawarczycy nie narzucą swojego stylu gry? Może znajdziemy kogoś takiego za pół roku... a może dziś. Wszyscy doskonale wiemy, że Sevilla potrafi cierpieć. Kwestia tylko czy Julen Lopetegui nastawił odpowiednio swoich podopiecznych na huragan jaki dziś przejdzie przez stolicę Węgier. A może właśnie człowiek, który był już skreślony praktycznie wszędzie udowodni, że nawet najwięksi mają jeden słabszy punkt, tylko trzeba poczekać aż zostanie na chwilę odsłonięty. Spotkanie pokroju must-watch. Flick-Lopetegui. Lewy-Ocampos. Puskas Arena.
𝑾𝑯𝑨𝑻𝑬𝑽𝑬𝑹 𝑰𝑻 𝑻𝑨𝑲𝑬𝑺 #SuperCup pic.twitter.com/e6g17Pl9YP
— Yonkigitano (@Yonkigitano__) September 22, 2020