Oko na Polaka - Mierzejewski? Wciąż podbija Chiny - hat-trick Polaka!

Jakiś czas temu pisaliśmy, iż ten człowiek skruszyłby nawet Wielki Mur Chiński. Z biegiem czasu zastanawiamy się jednak, czy na samym Murze skończyłby swój podbój. Bo jak pokazują ostatnie tygodnie – Adrian Mierzejewski znajduje się w ścisłej czołówce gwiazd Chinese Super League, co zresztą potwierdził wczoraj. Jego Chongqing Lifan rozprawiło się na wyjeździe z Shijiazhuang (4:1). Polak zanotował zaś asystę i pociągnął swój zespół do triumfu.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 

Spośród wszystkich europejskich gwiazd – a są w niemal każdym klubie – w Chinese Super League znalazł się gość, który boiskową inteligencją i masą umiejętności przewyższa wszelkie persony. Mowa o Adrianie Mierzejewskim. Zawodniku nie tylko do tańca, ale i do różańca bowiem jak pokazują ostatnie tygodnie na wschodzie – wiek to w jego przypadku tylko i wyłącznie liczba. W przeciągu ostatniego miesiąca doświadczony pomocnik zapisał na swoje konto trzy bramki. Ale na tym jego podbój Chin się nie kończy. Wczoraj przekroczył bowiem wszelkie granice. W starciu z niżej notowanym Shijiazhuang ustrzelił hat-tricka i został bohaterem swojego zespołu. Jego Chongqing Lifan ostatecznie wygrało (4:1).

Starcie rozgrywane na obiekcie Shijiazhuang od samego początku miało mieć charakter wyrównany. Aczkolwiek zakładano scenariusz, iż jedna ze stron faktycznie może przeważać. I przeważała, co z czasem przerodziło się w totalną dominację. 

Już w 7. minucie spotkania jego wynik otworzyli goście. A konkretnie Adrian Mierzejewski. 33-latek bezbłędnie wykorzystał dośrodkowanie jednego z kolegów i pewnie umieścił piłkę w siatce. Gol Polaka był jednak dopiero początkiem strzelania na obiekcie Shijiazhuang. Jeszcze przed upływem kwadransa na listę strzelców wpisał się Alan Kardec. Wynik meczu zamknął zaś Mierzejewski. W dodatku zrobił to dwukrotnie i w najlepszy możliwy sposób odpowiedział na bramkę gospodarzy. W 72. ponownie wykorzystał dogranie w pole karne i nie dał szans bramkarzowi rywali. W doliczonym czasie gry skompletował zaś hat-tricka i stał się kolejnym europejczykiem z tym unikalnym osiągnięciem w chińskiej elicie. Jego zespół ostatecznie wygrał (4:1) i awansował na trzecią pozycję w grupie B.

Mierzejewski dołączył zaś do grona najskuteczniejszych zawodników bieżących rozgrywek. Od początku sezonu na koncie 33-latka znalazło się sześć bramek oraz pięć asyst, co czyni go jednym z liderów swojego zespołu.