Ktoś się przebudził: Świderski i Wilczek znów strzelają! - Oko na Polaka
Początek sezonu w wykonaniu PAOK-u Saloniki jest niczym rozsławiona na cały świat reklama marki Crunchips. Po prostu jest Świder, jest impreza, na co dość jasno wskazują ostatnie wyniki Greków. Wicemistrzowie kraju na komplet punktów czekali bowiem od 4 października, kiedy to odnieśli stosunkowo łatwe zwycięstwo nad zespołem z Krety. (3:0) Wówczas dubletem popisał się Świderski, który i dziś nie zawiódł. Były zawodnik Jagiellonii Białystok strzelił jeszcze przed przerwą, czym przyczynił się do zwycięstwa PAOK-u (3:1). Aczkolwiek nie tylko 23-latek ma powody do zadowolenia.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Po raz pierwszy od ponad miesiąca trafił również Kamil Wilczek. Napastnik FC Kopenhagi przerwał tym samym trwającą od 27 września serię bez zdobytej bramki i w najlepszy możliwy sposób przyczynił się do zwycięstwa swojego klubu. Stołeczny zespół pokonał w spotkaniu domowym Lyngby (4:2). Doświadczony napastnik wpisał się na listę strzelców chwilę po upływie godziny gry. W 61. minucie spotkania wykorzystał dogranie Rasmusa Falka i uderzeniem do pustej bramki ustalił wynik spotkania.
PAOK z nowym trenerem, a @Swiderski97 z golem👏😀 #PAOK
— Piotr Wołosik (@PiotrWolosik) November 1, 2020
Oprócz 32-latka powody do zadowolenia może mieć również o prawie dekadę młodszy Karol Świderski. Napastnik PAOK-u Saloniki rozegrał 67. minut w starciu z Panetolikos (3:1) i zakończył blisko miesięczny epizod bez zdobytej bramki. Były Jagiellonii Białystok pokonał bramkarza rywali już 18. minucie meczu. Polak znakomicie wykorzystał dośrodkowanie Stefana Schwaba i strzałem głową umieścił piłkę w siatce. Dla 23-latka był to jednocześnie trzecie trafienie w trwających rozgrywkach. Wcześniej popisał się dubletem w spotkaniu z OFI Cretą, które było jednocześnie ostatnim zwycięstwem w wykonaniu PAOK-u (3:0). Od tamtego momentu minął prawie miesiąc. Na koncie Greków znalazły się trzy remisy i niespodziewana zmiana szkoleniowca. Przed kilkoma dniami nowym opiekunem wicemistrza kraju został Urugwajczyk Pablo Garcia.
Dzisiejszy zwycięstwo (3:1) było tym samym bardzo szczególne. PAOK po blisko miesiącu oczekiwania, w końcu wyszarpał komplet punktów. W ostatnich minutach spotkania bramki na wagę triumfu zdobyli Nika Ninua oraz Antonio Čolak. Zespół z Salonik po rozegraniu sześciu spotkań jest trzeci. Do prowadzącego Arisu traci cztery "oczka".
Panetolikos 1:1 PAOK Saloniki (53' Ariyibi - 18' Świderski, 88' Ninua, 90+5' Čolak)
FC Kopenhaga 4:2 Lyngby (42', 56'Wind, 44' Rassmusen, 61' Wilczek - 50' Fosgaard, 54' Torp)