FIFA utrudni życie agentom nowymi przepisami
Nie od dziś wiadomo, że piłka nożna ze sportu ewoluowała przede wszystkim w biznes. Już kilkanaście lat temu ś.p. Janusz Wójcik powtarzał: "Kasa misiu, kasa", wskazując, co teraz tak naprawdę liczy się w futbolu. Półtorej dekady w przód nasz ukochany sport jeszcze bardziej podążył w tym kierunku, co doprowadziło się do pojawienia się osób, którym zależy już głównie na zarobku, a nie dobrym interesie piłkarzy czy drużyn. Sporo takich delikwentów można znaleźć w środowisku agentów i FIFA zamierza ich trochę utemperować nowymi przepisami.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Jak podaje "The Guardian", Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej ma już niedługo wprowadzić nowe zasady regulujące pracę agentów piłkarskich tak, by ci siłą rzeczy nie mogli działać nastawieni na przede wszystkim swój zysk. Jakie to mają być przepisy? Choćby takie zabraniające im reprezentowania więcej niż jednej stron transakcji, chyba, że agent zajmuje się zarówno interesami piłkarza, jak i jego klubu. Nie będzie mógł jednak stać jednocześnie po drugiej stronie barykady. Dodatkowo wysokość ich prowizji ma zostać ograniczona do 3% rocznych zarobków piłkarza lub 10% sumy zarobionej przez sprzedający zespół. Przede wszystkim jednak FIFA ma postawić na przejrzystość zawieranych umów, ujawniając zarobki agentów od danych transferów. Ma to związek z częstymi machlojkami finansowymi, których w negocjacjach dopuszczają się agenci, by wyciągnąć jeszcze więcej z transakcji.
— Guardian sport (@guardian_sport) November 6, 2020
Wiadomo, to na razie teoria. Z praktyką zwykle bywa przecież różnie. Agenci piłkarscy to sprytne bestie, zgrabnie poruszające się w zawiłych labiryntach finansów, więc śmiało można przypuszczać, że i w tych przepisach znajdą takie luki, które ostatecznie pozwolą im na zarabianie takich pieniędzy, jakie chcą.