Oko na Polaka - Buksa zagra w play-offach MLS

Adam Buksa przebojem wdarł się do Major League Soccer, gdzie lada moment weźmie udział w play-offach po rundzie zasadniczej. Zespół Polaka rozprawił się w nocy z Montrealem Impact (2:1). Zwycięstwo nad drużyną Thierry'ego Henry'ego zapewniło im awans do głównej drabinki play-off.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 

New England Revolution - Montreal Impact 2:1 (38' Gil, 90+5' Bou - 61' Quioto)

Nie ma co ukrywać, że w momencie przenosin Polaków za ocean ciążyła nad nimi drobna szydera mówiąca o dołączeniu do klubu emerytów. Ale tylko do czasu. Po blisko roku występów w Major League Soccer Jarosław Niezgoda wyrasta na jedną z gwiazd swojego zespołu. Znakomite notowania notują również Adam Buksa oraz Kacper Przybyłko, którzy z punktu widzenia mediów powinni dostać szansę od Jerzego Brzęczka. Takową być może dostaną. Najpierw muszą się jednak skupić na dokończeniu sezonu za oceanem. Już dziś rozpocznie się faza play-off, która wyłoni najlepszy zespół kończących się rozgrywek. O to miano powalczy również New England Revolution. Zespół Adama Buksy rozprawił się w nocy z Montrealem Impact, czym zapewnił sobie miejsce w głównej drabince play-off.

Spotkanie rozgrywane w Massachusetts od samego początku przebiegało po myśli gospodarzy. Wynik starcia jeszcze przed przerwą otworzył Carles Gil. Hiszpan pokonał golkipera rywali po fenomenalnym uderzeniu z woleja, czym dał prowadzenie swojemu zespołowi. Ledwie kwadrans po rozpoczęciu drugiej odsłony – w 61. minucie – do remisu doprowadził Romell Quioto. Bramka zdobyta przez Honduranina na wiele się jednak nie zdała. W doliczonym czasie gry bohaterem gospodarzy został Gustavo Bou i to właśnie New England Revolution znalazło się w głównej drabince fazy play-off.

Całe spotkanie w zespole gospodarzy rozegrał Adam Buksa.