Footrollowy TOP ORŁÓW 2020
Kończący się rok po prostu przegiął. Dobił nas koronawirusem i to o nim mówiło się najwięcej. A gdzie pozostali bohaterowie? Cóż, w tym zestawieniu nie będziemy zajmowali się tym cholerstwem z Wuhan. Raczej chodzi o tych, którzy dawali nam pozytywne emocje w tym pieprzonym, trudnym czasie. Począwszy oczywiście od tego, który urodził się w Warszawie, mieszkał przez lata w Lesznie, a później podbijał nasze serca w Poznaniu, Dortmundzie i Monachium.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Robert Lewandowski
Chcecie się autentycznie z tym kłócić? Robert dokonał czegoś wielkiego i to jest rzecz niezaprzeczalna. Można dzisiaj spoglądać na te laury i być dumnym. Król strzelców Ligi Mistrzów, król strzelców Bundesligi, mistrz Niemiec, zdobywca Pucharu i Superpucharu Niemiec, zwycięzca Champions League, zdobywca Superpucharu Europy, piłkarz roku według UEFA, piłkarz roku według FIFA, zabrakło tylko Złotej Piłki „France Football”, któremu niedawno udzielił przecież wywiadu. „Mogę ich zaprosić do swojego stołu” – miał powiedzieć Robert o Messim i Ronaldo, których pozostawił z tyłu jako tych pokonanych.
🏆 He's done it! @lewy_official overcomes two of the greatest players in history to become #TheBest FIFA Men's Player for the first time!
— FIFA.com (@FIFAcom) December 17, 2020
🔴 @FCBayern | @LaczyNasPilka 🇵🇱 pic.twitter.com/TK34hTXcsS
Hansi Flick
Nie otrzymał nagrody podczas gali FIFA The Best Football Awards, ale za to i tak zyskał nasz szacunek. Porażka z Hoffenheim, remis z RB Lipsk, remis z Atletico Madryt, a oprócz tego drużyna rozpędzona i wygrywająca. Przegrał też w towarzyskim starciu z Norymbergą w styczniu tego roku, ale co z tego, jeśli na sam koniec gablotę pan trener Niemiec i tak zapełnił? Odblokowanie potencjału na nowo – to można przypisać Flickowi, który wpadł wręcz przebojem do grona najlepszych trenerów na świecie. A miał być tylko asystentem, który wpadł na wielką scenę na chwilę.
Erling Haaland
Trzynaście bramek w Bundeslidze w sezonie to całkiem przyzwoity wynik jak na napastnika, ale w PÓŁ SEZONU, to już wynik zasługujący na wielkie uznanie. Pan piłkarz Haaland bawi się zarówno w Bundeslidze, jak i w Lidze Mistrzów, a i w reprezentacji nie radzi sobie najgorzej. Aż żal, że Norweg złapał kontuzję, ale niedługo powinien wrócić na boisko i szaleć dalej. Borussii to szaleństwo się niewątpliwie przyda.
RB Lipsk
Bundesliga Bundesligą, tam miejsce na podium to praktycznie norma, a o majstra ciężko, no bo istnieje (stety czy niestety) klub o nazwie Bayern Monachium. Jednak to, co podopieczni Juliana Nagelsmanna zrobili w Lidze Mistrzów, to jest niepojęte! Półfinał Ligi Mistrzów? Na luziku. Wyjście z grupy z PSG i Manchesterem United? Hold my beer. Pięknie się to oglądało i oczywiście cieszymy się, że będzie można to oglądać dalej.
Juergen Klopp oraz Liverpool
Możemy mówić, że w Lidze Mistrzów nie poszło, że przegrać z „najsłabszym Atletico od lat” to wstyd, kompromitacja, hańba, żenada i frajerstwo. No ale to jak drużyna Kloppa rozpier… no dobra aż tak to nie, nie skończyli przecież sezonu bez porażki na koncie. Niemniej, Liverpool zniszczył Premier League w sezonie 19/20, zapewniając sobie mistrza na ładnych kilka kolejek przed końcem, a architektem tego dzieła zniszczenia był właśnie Juergen Klopp. Zresztą maszyna jedzie dalej, wygrana grupa w LM, a także prowadzenie po czternastu kolejkach PL nie wzięło się przecież znikąd.
A poza tym, to świetny człowiek.
Jürgen Klopp with a message for the people of Liverpool...
— Liverpool FC (@LFC) November 5, 2020
Let's start the fightback against COVID - #LetsGetTested ✊
Full information on the city's mass testing scheme: https://t.co/gHxwrfFQeY pic.twitter.com/xM6aifi9SK
Lyon, czyli jak nie wejść do pucharów, bo przerwali ligę, ale zdobyć serca w sierpniu oraz zostać na koniec 2020 roku liderem tejże samej ligi francuskiej
W tym roku doceniamy klub z Lyonu za postawę w Lidze Mistrzów, bo władze ligi francuskiej zrobiły psikusa i przedwcześnie zakończyły rozgrywki, a tym samym pozbawiły OL szans na występ w kolejnej edycji tych rozgrywek. Wielu obstawiało, że Francuzi odpadną już w pierwszej rundzie fazy pucharowej, a oni odprawili z kwitkiem takie marki, jak Juventus oraz Manchester City. Nie poradzili sobie z ostatnią przeszkodą, ale nikt nie miał szans z bawarską maszyną pod wodzą Hansiego Flicka.
Atalanta Gian Piero Gasperiniego
Uważni obserwatorzy Serie A zdążyli poznać moc i potencjał ekipy z Bergamo. Aby fani z całej Europy zapoznali się z siłą Atalanty potrzeba było dobrego występu w europejskich pucharach i właśnie to zaobserwowaliśmy w Lidze Mistrzów. Już wyjście z grupy było zaskakujące, bo na półmetku Atalanta miała na swoim koncie 0 punktów. Wystarczyły jednak 7 punktów w kolejnych 3 meczach i Włosi wyszli z grupy. W pierwszej rundzie fazy pucharowej rozjechali biedną Valencię i w turnieju organizowanym w Lizbonie byli o krok od pokonania PSG. Jeżeli podopieczni Gian Piero Gasperiniego zwrócą większą uwagę na szczelniejszą defensywę, to Real Madryt może mieć problem z przejściem pierwszego rywala w fazie pucharowej tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. O ile nie dojdzie do totalnego rozpadu ekipy, które jest zapowiadane od kilkunastu dni.
Gasperini przed chwilą w Sky Sport Italia:
— Mateusz Święcicki (@matiswiecicki) November 3, 2020
- Jeśli przyjrzycie się naszym ostatnim sezonom to zauważycie, że zawsze mamy taki mecz, w którym obrywamy i przegrywamy bardzo wysoko. Zawsze też się podnosimy. Damy radę i tym razem. pic.twitter.com/N0AoHbxISf
Julen Lopetegui i Sevilla
Julen Lopetegui był na cenzurowanym od momentu zwolnienia z Realu Madryt. Od tego zdarzenia minęło już jednak dwa lata i były selekcjoner reprezentacji Hiszpanii bardzo szybko wrócił do pracy, bo przed rozpoczęciem poprzedniego sezonu przyjął ofertę z Sevilli. Obie strony korzystają na tym związku, bo 54-latek zapisał na swoje konto premierowe trofeum w klubowym futbolu po tym, jak Andaluzyjczycy pokonali Inter w finale Ligi Europy. W LaLiga sytuacja była równie udana, bo Sevilla na ostatniej prostej wyprzedziła Atletico Madryt i to oni skończyli poprzedni sezon bezpośrednio za plecami Barcelony oraz Realu Madryt.
Romelu Lukaku
Wyróżniamy Belga za to, że wybił się ponad przeciętność prezentowaną przez Inter. Belg w zeszłym roku był okazem zdrowia i jest w czołówce listy piłkarzy z największą liczbą rozegranych minut w 2020 roku. Pamiętajmy jednak o tym, że napastników rozlicza się ze strzelanych bramek i tutaj bilans Lukaku jest równie imponujący. Snajper Interu na swoim koncie zapisał 40 trafień i tylko dwóch piłkarzy ma za sobą lepszy rok pod względem liczby bramek. Mowa oczywiście o Cristiano Ronaldo oraz o Robercie Lewandowskim.
🥰 | ROMELU
— Inter (@Inter) December 1, 2020
Descrivi #Lukaku in una parola 👇
____________🖊️ pic.twitter.com/xJLeEnsDRc
Romelu opisalibyśmy słowem "potwór".
Cristiano Ronaldo
To był kolejny znakomity rok w jego wykonaniu, mimo tylko jednego zdobytego trofeum – mistrzostwa Włoch. W roku kalendarzowym zdobył 44 gole w 45 spotkaniach i w wielu meczach ciągnął Juventus. Bardzo dużą rysą na tym roku w wykonaniu drużyny z Turynu jest odpadnięcie z Ligi Mistrzów już na etapie 1/8. „Juve” w rewanżu z Lyonem było bliskie awansu do ćwierćfinału tak naprawdę jedynie dzięki trafieniom Portugalczyka. Na przestrzeni całego roku 35-latek może nie zawsze zachwycał swoją postawą na boisku, ale kiedy był potrzebny, potrafił znaleźć drogę do bramki rywala.
Bruno Fernandes
Portugalski pomocnik w styczniu tego roku przeniósł się do Manchsteru United i z miejsca rozkochał w sobie fanów „Czerwonych Diabłów”. Przez ten rok w barwach Manchesteru wystąpił 42 razy, zdobywając 25 bramek i notując 15 asyst. Te liczby są kosmiczne. Fernandes jest motorem napędowym tej drużyny, a przed jego przyjściem kogoś takiego tam po prostu brakowało.
Football is a simple game. We have Bruno Fernandes and they don’t. pic.twitter.com/yy2lK4dZjE
— BF 18 (@FernandesThings) December 20, 2020
Mourinho i jego Tottenham
Niewiele osób mogło się spodziewać, że projekt pt. Jose Mourinho w Tottenhamie aż tak wypali. Najlepiej wygląda to jednak w tym sezonie. Łącznie zespół Portugalczyka rozegrał 24 spotkania i aż 15 z nich wygrał. Bilans dopełnia 5 remisów i zaledwie 4 porażki. Za inny plus działalności Jose Mourinho w tym roku można uznać, dość specyficznie i oryginalnie prowadzone przez niego konto na Instagramie.
Marcus Rashford. Pochwała altruizmu
Marcus Rashford oddał przysługę światu, a konkretnie wszystkim tym, którzy potrzebowali pomocy w jednej konkretnej kwestii. Nie musiał, ale to zrobił. Rozkręcenie akcji dotyczącej zwiększenia dofinansowania posiłków dla dzieci w szkołach to jest coś, za co Rashford otrzymuje pochwałę za pochwałą, nagrodę za nagrodą. Do takich laurów należy chociażby specjalna nagroda panelu ekspertów podczas gali Sports Personality of the Year organizowanej przez BBC. Takie nagrody pokazują, że działalność Rashforda jest dostrzegalna. Ale koniec końców, dobroczyńcy nie zależy na laurach, ale na tym, żeby jego młodszym pobratymcom było trochę lżej.
A oprócz tego, jest obok Bruno Fernandesa, ulubieńcem fanów Manchesteru United. Czego chcieć więcej?
In 2020 local businesses stood strong for our children, our communities and for us all, and I couldn’t be prouder. Thank these businesses by shopping locally and leaving a review. I appreciate every single one of you. Community in these times is so powerful #EndChildFoodPoverty pic.twitter.com/y4PJSoqwlL
— Marcus Rashford MBE (@MarcusRashford) December 22, 2020
Joao Felix
Od niewypału transferowego do jednego z najbardziej ekscytujących nazwisk w lidze w ciągu roku. Niemożliwe? Nie dla portugalskiej perełki Diego Simeone. Szczególnie od momentu przyjścia Luisa Suareza, Felix kwitnie w najlepsze. Nie zdziwi nas, jeśli w przyszłym roku kompilacja najlepszych zagrań młodzieńca będzie odtwarzana w Muzeum Prado.
Marek Papszun
Piękna podróż w wykonaniu Rakowa Częstochowa rozpoczęła się w sierpniu i trwa po dziś dzień. Kolejne spotkania, zwycięstwa, fotel lidera i właściwa osoba na stanowisku szkoleniowca. Tak, to Marek Papszun, który od momentu przenosin na południe Polski niemal nie popełnia błędów. Bo choć gablota na ten moment jest pusta, lista dotychczasowych osiągnięć zmusza konkurentów do trzymania się za plecami. A tych było co najmniej kilka, bo duży sukces w wykonaniu 46-latka to nie tylko pozycja wicelidera po rundzie jesiennej. To również zbudowanie Patryka Kuna, Marcina Cebuli czy Igora Sapały do miana solidnych ligowców i wypromowanie kolejnych nazwisk, o których zdołała już usłyszeć znaczna część Europy.
Stefano Pioli i potężny Milan pod wezwaniem Zlatana Ibrahimovicia
To był naprawdę przeskok, którego z jednej strony nikt się nie spodziewał, ale z drugiej strony oczekiwał. Milan nie mógł wiecznie grać słabo i nieprzekonująco. Marco Giampaolo został zastąpiony Stefano Piolim jeszcze w 2019 roku. Zlatan natomiast przybył w styczniu 2020 roku. Wystarczy, że jest Szwed w klubie i najpierw udało się zrobić grupę Ligi Europy, zaprzestać przegrywania, a także Milan wylądował nagle na czele Serie A. To wciąż jedyny, obok Juventusu, niepokonany klub w Serie A (stan na 22 grudnia 2020 roku) w sezonie 2020/2021.
Nawet pies ogląda wielki Milan #wloskarobota pic.twitter.com/oAFezrMpmu
— Kuba Duda (@kuba_duda2) December 23, 2020
Ansu Fati
Fani Barcelony z pewnością będą chcieli jak najszybciej zapomnieć o 2020 roku. Jednym z niewielu pozytywów ostatnich 12 miesięcy - obok odejścia Bartomeu - jest Fati, którego rola w klubie rosła z miesiąca na miesiąc. Dzięki młodzieńcowi sympatycy "Blaugrany" jak najbardziej mają prawo myśleć o lepszym jutrze. Barcelona ma w swoich szeregach cracka.
Mateusz Klich i Marcelo Bielsa
Skalę odmienności kończącego się roku udokumentowała cała masa wydarzeń, lecz kwestią najkonkretniejszą wydaje się fakt, że w gronie najlepszych trenerów świata znalazł się człowiek, który awansował na najwyższy poziom rozgrywkowy w Anglii. Marcelo Bielsa i jego Leeds United podbili serca niejednego kibica. W Polsce pokochali go zaś za odbudowę Mateusza Klicha, który usiadł przy jednym stole z najlepszymi pomocnikami Premier League. I naprawdę nie są to tanie bajki. O tym mówią przede wszystkim liczby nawet tylko za sezon 2019/20, które z punktu widzenia reprezentanta Polski są po prostu kapitalne!
The numbers speak for themselves: Mateusz Klich has played a fundamental role in Leeds United’s promotion under Marcelo Bielsa.@JDouglasSport takes a look at Klich’s importance in Bielsa’s midfield:https://t.co/St9IgUhiLe pic.twitter.com/XeebadgarK
— Breaking The Lines (@BTLvid) August 4, 2020
Ale na sam koniec naszymi orłami ponad wszystkie orły chcemy nazwać lekarzy, pielęgniarki, ratowników medycznych. Bez was nie uporalibyśmy się z tym cholerstwem zwanym COVID-19. A ponieważ chociażby w Polsce służba zdrowia leży i kwiczy, to każde ręce na pokładzie, którym zależy na poprawie sytuacji, są cenne!
Kapelusze z głów przed naszymi herosami.