Brighton ma plan na Karbownika
Ten tydzień jest bardzo ważny dla kariery Jakuba Modera. Były piłkarz Lecha Poznań jakiś czas temu wylądował na Wyspach Brytyjskich i wczoraj odbył pierwszy trening z nową drużyną - Brighton & Hove Albion. Wraz z końcem tego sezonu Michał Karbownik miał zostać klubowym kolegą Modera i również rozpocząć karierę zagraniczną. Jak informują dwa portale internetowe - Legia.net oraz Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl - przedstawiciel Premier League ma wcielić w życie nowy plan dla Michała Karbownika. Młodzieżowiec Legii już tej zimy ma opuścić Polskę i krzepnąć w nowym miejscu, bo ma zostać piłkarzem belgijskiego Anderlechtu.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
W trakcie letniego okienka transferowego żyliśmy losami dwóch młodych Polaków, którzy, o ile wszystko pójdzie zgodnie z oczekiwaniami, w niedalekiej przyszłości będą stanowić o sile naszej reprezentacji - Michała Karbownika oraz Jakuba Modera. Całą uwagę mediów oraz ekspertów zgarnął starszy piłkarz z tego duetu i nie ma w przypadku, skoro Moder w dość wyraźny sposób przebił sufit i stał się najdrożej sprzedanym piłkarzem w historii Ekstraklasy. Nie da się ukryć, że w Warszawie na pewno liczono na podobny obrót spraw, ale ostatecznie Legia zaakceptowała dużo mniejszą ofertę. Nie dość, że Michał Karbownik nie jest nawet na podium najdroższych transferów, to aktualni mistrzowie Polski zarobili nieco więcej za swojego innego wychowanka, którego wysłali do Księstwa Monako - Radosława Majeckiego.
Karbownik w Anderlechcie ma sens, bo obecnie to klub który nie ma pieniędzy na transfery i ma dość wąską kadrę piłkarzy z których chce korzystać trener Kompany. Jeżeli Karbownik szybko się zaaklimatyzuje i przekona do siebie Kompany'ego, to ma szansę na regularną grę.
— Mariusz Moński (@M_Monski) January 12, 2021
Umowa zawarta między Anglikami a Legią pierwotnie zakładała, że nominalny środkowy pomocnik, najczęściej grywający jednak na pozycji lewego obrońcy do końca sezonu 2020/2021 pozostanie w ojczyźnie i dokończy rozgrywki w barwach macierzystego klubu. Najwięcej na tym układzie zyskiwali legioniści, bo obecność Michała Karbownika na pewno będzie przydatna w kontekście walki o tytuł mistrzowski. Z tego względu trzykrotny reprezentant Polski w tym momencie przebywa na zgrupowaniu Legii, które odbywa się w odległym Dubaju. Trzeba jednak pamiętać o tym, że z formalnego punktu widzenia Karbownik jest już piłkarzem Brighton i to Anglicy mogą decydować o losie swojego nowego nabytku. Stąd media poświęcone wyłącznie klubowi z Warszawy oraz Tomasz Włodarczyk informują o tym, że lada moment Michał Karbownik może wyfrunąć z gniazdka i zostać nowym piłkarzem Anderlechtu.
Decydujący głos w sprawie przyszłości Karbownika posiadają władze Brighton, ale w Warszawie działa Dariusz Mioduski wraz agentem piłkarza - Mariuszem Piekarskim - i starają się wpłynąć na decyzję, aby wychowanek Legii wciąż pozostał na Łazienkowskiej. Z samej perspektywy piłkarza, pomysł z tymczasowym pobytem w Anderlechcie powinien przypaść do gustu. W końcu mówimy o klubie, który przez wiele lat był czołowym klubem w Belgii i przez lata potrafił wypromować, takich piłkarzy jak m.in.: Youri Tielemans, Aleksandar Mitrović, Vincent Kompany czy Romelu Lukaku. Trzeba również spojrzeć prawdzie w oczy i szczerze przyznać, że liga belgijska jest zwyczajnie lepsza od naszej, rodzimej ligi. Tego obrazu nie zmieni nawet to, że klub z aglomeracji Brukseli przeżywa kryzys i na mistrzostwo kraju czeka od sezonu 2016/2017.
Być może obecne położenie Anderlechtu będzie wręcz przydatne dla Karbownika, bo 34-krotni mistrzowie Belgii potrzebują wzmocnień kadry i ewentualna dobra postawa zaprezentowana przez Karbownika może oznaczać, że kariera niespełna 20-latka zmierza w odpowiednim kierunku. Oprócz tego sam Karbownik przekona się, czy jest już gotowy do gry na wyższym poziomie, a w takim Brighton mógłby zostać rzucony na wciąż za głęboką wodę. Podopieczni Grahama Pottera są zamieszani w batalię o utrzymanie i w tym momencie mają zaledwie trzy punkty przewagi nad strefą spadkową. Zespołowi "Fiołków" również towarzyszy spora presja, bo w Anderlechcie zazwyczaj liczy się jedynie mistrzostwo, a drugie miejsce to pierwszy przegrany. Główna różnica polega na tym, że strata Anderlechtu do obecnego lidera wynosi aż 10 punktów i raczej trudno przewidzieć, aby ekipa spod Brukseli ponownie włączyła się do walki o tytuł mistrzowski.
Karbownik odejdzie teraz?! Brighton chce skrócić wypożyczenie i wysłać go do Belgii.https://t.co/GmCU0P7per
— Legia.Net (@LegiaNet) January 12, 2021
No słabo by było...
— Felek (@F_Zdankiewicz) January 12, 2021
Dziwne trochę, bo w Legii grałby na pewno, a w Anderlechcie nie wiadomo. Z drugiej strony jak nie przebije się w Belgii to jak ma to zrobić za 6 miesięcy w Premier League? https://t.co/WLedeS7HBr
— Michał Pol (@Polsport) January 12, 2021