CIEKAWY kierunek Klimali. Może ZMIENIĆ KLUB!
Przyzwyczailiśmy się już do tego, że od kilku lat coraz częściej spoglądamy na rozgrywki piłkarskie za oceanem. I w sumie niezbyt może nas to dziwić, bo w zasadzie z każdym okienkiem transferowym do MLS trafia coraz to więcej Polaków, a przecież interesuje nas to, jak nasi rodacy radzą sobie w tamtejszej lidze. Według doniesień "The Scottish Sun" kolejnym zawodnikiem, który wkrótce może pojawić się na amerykańskiej ziemi, jest Patryk Klimala.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Celtic striker Patryk Klimala could be set for move away from Parkhead https://t.co/j2XpCVzCD7 pic.twitter.com/VFbyymRkWH
— Scottish Sun Sport (@scotsunsport) April 1, 2021
Klimala obecnie jest zawodnikiem Celtiku Glasgow, do którego trafił w styczniu 2020 roku z Jagiellonii Białystok. Przez kilka miesięcy mogło się wydawać, że jego przygoda w legendarnym szkockim klubie idzie w dobrą stronę. Zdarzały się mecze, w których był chwalony za swoje występy, bo potrafił dać impuls po wejściu z ławki rezerwowych. Jednak ostatni okres jest dla niego gorszy. W obecnych rozgrywkach zaledwie trzy razy wychodził w wyjściowym składzie swojego zespołu. Natomiast ostatniego gola strzelił w czasach, w których Jerzy Brzęczek wciąż był selekcjonerem polskiej kadry - w listopadzie w starciu reprezentacji U21 z Łotwą. Jeśli chodzi o Celtic, to ostatnia bramka przypada na początek października.
Niewiele występów i słaba dyspozycja strzelecka skutkują tym, że włodarze "The Bhoys" rozważają wypożyczenie 22-latka do innego klubu. Kontrakt Klimali w Szkocji będzie ważny jeszcze przez 3 lata, więc na Celtic Park liczą na to, że uda się go jeszcze odbudować. W tym celu zawodnik miałby udać się na wypożyczenie do New York Red Bulls, czyli zespołu, który w poprzednim sezonie MLS załapał się nawet do fazy play-off, więc nie mówimy o jakiejś słabej drużynie. Generalnie można odnieść wrażenie, że polski napastnik zwyczajnie potrzebuje regularnej gry, aby złapać dobrą formę i serię strzelecką. Jednak jeśli do tego wypożyczenia dojdzie, to na pewno nikt mu za darmo miejsca na boisku nie da, więc trzeba będzie mocno zasuwać, aby je wywalczyć.