Znakomity Rybus i... jeszcze lepszy Krychowiak. TRZY bramki Polaków! [VIDEO]
Już dziś informowaliśmy o zajściach z ligi rosyjskiej i wspominaliśmy o bramce zdobytej przez Rafała Augustyyniaka. Mogłoby się wydawać, że na tym zakończymy dzisiejsze wizyty w Rosji, ale zawodnicy Lokomotiwu Moskwa wyrzucili te przewidywania do kosza. Stołeczny zespół wygrał swój mecz z Tambowem aż 5:2, a aż 3 bramki z tych pięciu zostały zdobyte przez naszych rodaków.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Dla każdego sympatyka ligi rosyjskiej, czy też po prostu dla osób wspierających polskich zawodników grających w ligach zagranicznych, był to niezwykły mecz. Przecież niesamowicie rzadko zdarza się spotkanie, w którym dwóch Polaków strzela łącznie 3 bramki. Taka właśnie sytuacja miała miejsce w rywalizacji Lokomotiwu Moskwa z FK Tambow. Dwa trafienia zanotował Grzegorz Krychowiak, a jedno dołożył Maciej Rybus. Dodatkowo lewy obrońca zaliczył asystę przy trafieniu Murilo Cerqueiry. Wychodzi więc na to, że Polacy brali w tym meczu udział w czterech bramkach ich zespołu.
Grzegorz Krychowiak strzelił gola. Nowe, nie znaliśmy! 🔥 pic.twitter.com/GoGicDwMDL
— Kasia Lewandowska (@KatherineAFC) April 24, 2021
O ile pierwsze trafienie Krychowiaka może nie powala na kolana, bo było to zwyczajnie dostawienie nogi i strzał do pustej bramki, o tyle jego drugi gol naprawdę imponuje. Mamy tu do czynienia z zejściem z lewej strony boiska na prawą nogę i bardzo precyzyjnym uderzeniem w stronę dalszego słupka. Takie zachowanie polskiego pomocnika obserwujemy już któryś raz w tym sezonie i nie jest to jego pierwsza bramka zdobyta w taki właśnie sposób. Naprawdę, brameczka palce lizać.
Jednak większym ewenementem jest mimo wszystko gol zdobyty przez Macieja Rybusa. Przecież Krychowiaka cieszącego się z gola oglądaliśmy już kilka razy w tym sezonie, a dla byłego zawodnika m.in. Legii Warszawa jest to pierwsza bramka w tym sezonie. W związku z tym należą się mu jeszcze większe gratulacje. Na nieszczęście naszych rodaków ta wygrana nie pozwoliła na zbliżenie się do liderującego Zenita. Zawodnicy z Sankt Petersburga wygrali dziś swoje spotkanie i utrzymali przewagę 6 punktów nad drugim Lokomotiwem. Do końca rozgrywek pozostały 3 kolejki, więc moskwianie nieuchronnie muszą liczyć na skuteczność rywali, z którymi będzie się jeszcze mierzył lider.
Drugi gol Grzegorza Krychowiaka. Zobaczcie jak on to zrobił... Idol. Tyle ❤️ @GrzegKrychowiak pic.twitter.com/cA6d46qPos
— Kasia Lewandowska (@KatherineAFC) April 24, 2021
Gol @maciej31rybus na 5:2 🔥 (vs Tambow) pic.twitter.com/7Dt82qoV5f
— Kasia Lewandowska (@KatherineAFC) April 24, 2021