Zgodnie z planem - PSG ZWYCIĘZCĄ PUCHARU FRANCJI!!!
Dla obu finalistów dzisiejszy Puchar Francji miał niebagatelne znaczenie. Zespół z Księstwa liczył na to, że sięgnie po pierwszy krajowy puchar po 30 latach przerwy. Za to wygrana dla klubu z Paryża byłaby tak potrzebnym zastrzykiem optymizmu przed pasjonującym finiszem sezonu. Z polskiej perspektywy cieszy najbardziej fakt, że w bramce znalazło się miejsce dla Radosława Majeckiego. Sam mecz nie będzie wzbudzał zbyt dobrych wspomnień u Polaka, bo wszystko zdarzyło się zgodnie z planem. PSG wygrało 2:0 i do gabloty dorzucili kolejny Puchar Francji.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi
AS Monaco: R. Majecki – D. Sidibé, A. Disasi (74' B. Badiashile), G. Maripán, Caio Henrique – R. Aguilar (46' K. Diatta), Y. Fofana (60' G. Martins), A. Tchouaméni, A. Gołowin – K. Volland (74' C. Fàbregas), W. Ben Yedder (60' S. Jovetić)
Paris Saint-Germain: K. Navas – A. Florenzi (68' C. Dagba), Marquinhos, T. Kehrer, A. Diallo – L. Paredes (79' A. Herrera), I. Gueye, Danilo Pereira – Á. Di María (90' P. Sarabia), M. Icardi (79' M. Kean), K. Mbappé
Obecność byłego bramkarza Legii w podstawowym składzie Monaco nie powinna zbytnio zaskakiwać, bo Puchar Francji to rozgrywki zarezerwowanego dla Polaka. Gdy na początku lutego, Monaco dołączyło w trzeciej rundzie do rywalizacji o krajowy puchar, to od tamtej chwili Majecki gra w Pucharze Francji od deski do deski. Dzisiaj poprzeczka zawisła jednak bardzo wysoko, bo rywalem był hegemon ostatnich lat we Francji czyli PSG. Tego faktu nie zmienia nawet absencja kilku kluczowych piłkarzy, w tym Neymara. W ciągu dnia był jeszcze cień szansy na występ Brazylijczyka, ale odwołanie od żółtej kartki ostatecznie zostało odrzucone.
Kimpembe rozumiem, Neymar moim zdaniem niezasłużenie. https://t.co/c9ogKvMjNI
— Rycu (@Rycu00) May 19, 2021
Radek Majecki zgodnie z oczekiwaniami w podstawowym składzie na finał Pucharu Francji z PSG. Warto zobaczyć.
— Kamil Rogólski (@K_Rogolski) May 19, 2021
Spotkanie finałowe tradycyjnie odbywało się na przedmieściach Paryża czyli na Stade de France zlokalizowanym w Saint-Denis, ale w ciągu dnia sporo działo się również w samej stolicy Francji. Pod stadionem Parc des Princes zebrał się spory tłum kibiców PSG, który chciał coś zamanifestować. Fani w czasie protestu zapowiedzieli, że mają zamiar zbojkotować koszulki domowe zaprojektowane na przyszły sezon. Ich reakcja wynika z faktu, że ze wspomnianych strojów zniknęły paski przechodzące przez środek stroju. Dla niektórych może to być nieznaczny element, ale jest on nierozłączny właściwie już od dekad.
Ultrasi PSG protestują w związku z nowymi trykotami.
— Michał Mączka #Futboholik (@futboholik1947) May 19, 2021
Żądają powrotu tradycyjnego czerwonego pasa i zapowiadają bojkot nowych koszulek.
Zmiana cerat wątpliwa, ale kolejny raz po fanach BVB widać, że firmy odzieżowe nie mogą czuć się wszechwładne.
foto @Co_Ultras_Paris https://t.co/V8XPh3bjxP pic.twitter.com/DYLWVrkO6Z
PSG fans are protesting their club’s new 2021/22 home shirt 🙅♂️
— Football Shirt Collective (@thefootballsc) May 19, 2021
The group are demanding the return of the iconic Hechter stripe, which was omitted from next season’s shirt 😬
📸 @Co_Ultras_Paris pic.twitter.com/xrmCwtx1sm
Warto zaznaczyć, że samo spotkanie rozpoczęło się z lekkim opóźnieniem. Co prawda mecz był rozgrywany bez udziału publiczności i sam obiekt świecił pustkami, ale i tak dostaliśmy zalążek normalności, chociaż akurat ten jest najmniej lubiany. Przed meczem miała miejsce mała ceremonia, bo nie obyło się bez tradycyjnego przywitania piłkarzy z prezydentem Francji. Okazało się, że pan Macron miał tak dużą ochotę na dłuższe pogawędki z zawodnikami, że każdy przymknął oko na wspomniane opóźnienie.
I love how the Coupe de France final kick-off is always delayed because Emmanuel Macron fancies a long chat with each player
— Mohammed Ali (@mohammedali_93) May 19, 2021
Emmanuel Macron being introduced to the teams ahead of the Coupe de France final between Monaco and PSG and stopping for a word with pretty much every player, which is being picked up by the microphones due to the absence of fans. Fair play to him, but it is *excruciating*.
— Tom Williams (@tomwfootball) May 19, 2021
Dla Monaco gorszym momentem było zdarzenie z początku pierwszej połowy. Po prostu niezwykle trudno wyjaśnić, co wydarzyło się z Axelem Disasim. Po zachowaniu środkowego obrońcy można wyciągnąć wniosek, że wspomniana pogawędka z prezydentem Macronem musiała zrobić na nim ogromne znaczenie. A dzięki temu myśli stopera zaczęły krążyć gdzieś indziej, bo niezrozumiałe jest tak juniorski problem z przyjęciem piłki. Skorzystał na tym Kylian Mbappé, który bezproblemowo odebrał piłkę i podał do Icardiego. Wykończenie akcji podbramkowej dla Argentyńczyka było już wyłącznie formalnością.
The 2nd match in a row where Disasi has done something stupid
— Amin 🇲🇨 (@AminMunegu) May 19, 2021
Monaco lost the game on this mark my@words
— Ngolo Kante Stan account (@tchallaburner) May 19, 2021
W drugiej połowie meczu praktycznie nic nie wskazywało na to, aby Monaco miało w jakikolwiek sposób zagrozić bramce Keylora Navasa. Co prawda Niko Kovač starał się reagować na zdarzenia boiskowe, bo z ławki rezerwowych podnieśli się najbardziej doświadczeni piłkarzy, których do swojej dyspozycji ma Chorwat. Do tego grona należy dorzucić m.in.: Stevana Joveticia, Gelsona Martinsa czy Ceska Fàbregasa. Najlepiej swoją obecność zaznaczył Portugalczyk, chociaż było w tym dość dużo przypadku. Centrostrzał w wykonaniu Martinsa wylądował na poprzeczce bramki. Na więcej nie było stać drużyny z Księstwa Monako, a po wyszumieniu w ich wykonaniu, do głosu doszło PSG i w ostatniej fazie meczu Kylian Mbappé pokonał Majeckiego. Po trafieniu Francuza, drużyna Kovaca wyglądała na pogodzonych ze swoim losem i całkowicie zeszło z nich powietrze.
Wygląda na to, że z pucharami krajowymi kilku wielkich przegranych w swoich ligach i LM: Barca, Juve, PSG, Borussia.
— michał zawada (@michal_zawada) May 19, 2021
PSG win the French Cup for the sixth time in seven years! 🇫🇷 pic.twitter.com/Uvj0Rzpxxe
— B/R Football (@brfootball) May 19, 2021
— Rycu (@Rycu00) May 19, 2021