Kuriozum. Chcą zrobić MŚ na DWÓCH kontynentach
Zakończone w ubiegłą niedzielę Euro 2020 odeszło w zapomnienie. Mimo wszystko było dość nietypowe. Po raz pierwszy w historii rozsiano je po całym kontynencie i choć pierwsze odczucia były dość sceptyczne, nie popsuły samej imprezy. Tegoroczny turniej został uznany za jeden z najlepszych w historii, co zachęciło do kolejnych kooperacji. Tym razem nieco bardziej kuriozalnych.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi
Rozegrany na przełomie czerwca oraz lipca turniej odbył się na dość dużym ryzyku, wszak został zorganizowany w erze stricte pandemicznej i był próbą generalną przed zaplanowanymi na przyszły rok mistrzostwami świata w Katarze. Organizatorzy robią, co mogą. Dwoją się i troją, by rozpoczynająca się w 2022 roku impreza została dopięta na ostatni guzik.
The Athletic: Arabia Saudyjska rozważa złożenie aplikacji o organizację MŚ w 2030 roku wspólnie z Włochami.
— Maciej Łuczak (@maciejluczak) July 16, 2021
Tak, tak, dobrze przeczytaliście.
W tle zaczynają się natomiast pojawiać spekulacje na temat kolejnego gospodarza. Do rozdania są mistrzostwa świata w 2030 roku, więc przyszedł najwyższy czas, by powoli myśleć nad potencjalnym organizatorem. Wśród nich już od dłuższego czasu wymienia się kwartet z Ameryki Południowej. Ze względu na to, iż rozegrany za dziewięć lat turniej będzie jednocześnie stuleciem mistrzostw świata – pierwszy rozegrano 1930 roku w Urugwaju – organizatorzy chcieliby wrócić na tamte tereny i raz jeszcze zorganizować imprezę we wspomnianych regionach. Nieoficjalnie mówi się o współpracy Argentyny, Paragwaju, Urugwaju oraz Chile. W grze pozostają również Wielka Brytania do spółki z Irlandią i to właśnie w nich upatruje się jednego z głównych faworytów.
Na tym kandydatury się jednak nie kończą i wierzcie lub nie, ale są dużo bardziej kontrowersyjne, niż te zaproponowane powyżej. Jak poinformował portal The Athletic – przedstawiciele Arabii Saudyjskiej zamierzają dość do porozumienia z Włochami i rozegrać turniej na... dwóch oddzielnych kontynentach.
Sam pomysł jest oczywiście zacny, dość nowoczesny, aczkolwiek niekoniecznie dobry. Udowodniło to już Euro 2020. Bo o ile spotkania organizowane w centrum kontynentu faktycznie mogły się podobać, o tyle te rozgrywane w najbardziej oddalonym Baku oglądała jedynie garstka kibiców. Wnioski? Nie oszukujmy się, ale tego też można się spodziewać w razie rozłożenia turnieju na dwa różne kontynentach. Znów będzie brakować fanów, część w ogóle się nie zjawi, a w najgorszym wypadku dojdzie do powrotu do ery stricte pandemicznej – nie pozostanie nic innego, jak skupiać się na wydarzeniach boiskowych, wsłuchując się w pojedyncze wskazówki z okolic bocznych linii boiska.
Saudi Arabia are considering a joint bid for the 2030 World Cup, with Italy being at the top of their list of potential partners. [The Athletic] pic.twitter.com/kO9X50BZUB
— Footy Accumulators (@FootyAccums) July 16, 2021