Polacy PRZEGRALI FINAŁ. Krychowiak i Rybus bez trofeum
W dniu, w którym sympatycy polskiego futbolu zasiądą przed telewizorami rozkoszując się Superpucharem Polski, do podobnych rozgrywek przystępili nasi rodacy rozgrywający swoje mecze na wschodzie. W Superpucharze Rosji naprzeciw Zenitowi stanął Lokomotiv, w którego szeregach wystąpili Grzegorz Krychowiak oraz Maciej Rybus.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi
Obaj reprezentanci Polski wystąpili w tym ważnym spotkaniu w wyjściowej jedenastce Lokomotivu. W sezonie 2020/2021 zajęli oni trzecią lokatę w ligowej tabeli, ze stratą 9 punktów do okupującego fotel lidera Zenitu. Ostatecznie zawodnicy z Petersburga zwyciężyli w ligowych rozgrywkach, a piłkarze ze stołecznego klubu zakwalifikowali się do fazy grupowej Ligi Europy. Tym razem jednak role miały się odwrócić.
Daqui a pouco, às 13:00, Zenit e Lokomotiv se enfrentam na Supercopa da Rússia!
— FC Zenit Brasil (@fczenit_br) July 17, 2021
Transmissão ao vivo no Youtube:
📺 https://t.co/Jc3KmBaaq9 pic.twitter.com/HiBrvTCriK
Do finału superpucharu zakwalifikowały się warte uwagi ekipy. Na nieszczęście dla sympatyków "Kolejarzy" spotkanie finałowe rozpoczęło się w najgorszy możliwy sposób. Strata bramki na rzecz Zenitu w 27. minucie z pewnością nie jest wymarzonym scenariuszem. Ostatecznie druga bramka zdobyta przez gospodarzy zabiła spotkanie. Trzecia natomiast była gwoździem do trumny. Puchar zdobyła silniejsza drużyna, przeważająca na przestrzeni niemalże całego spotkania, było to zatem zasłużone zwycięstwo. Czerwono-biało-zieloni wyglądali... niemrawo, ospale. Poza pojedynczymi przebłyskami nie zaprezentowali niczego, na czym można by było zawiesić oko.
Występ Polaków należy ocenić dwutorowo i przede wszystkim indywidualnie. Z jednej strony Rybus odznaczał się wysoką dynamiką, mądrym ruchem bez piłki i pewnością w defensywie, z drugiej mieliśmy do czynienia z ociężałym Krychowiakiem, który nie wnosił niczego wyjątkowego do gry swojego zespołu. Dodatkowo to za jego sprawą padła bramka na 1:0 dla Zenitu. Lewy wahadłowy "Kolejarzy" podłączał się do akcji ofensywnych lub rozpoczynał je licznymi rajdami z lewej strony boiska. Po pierwszej połowie nasz defensywny pomocnik był natomiast jednym z trzech najgorzej ocenionych przez SofaScore zawodników Lokomotivu (6,6). Rybus otrzymał najwyższą notę w swoim zespole (7,0). Po drugiej części spotkania niewiele uległo zmianie, wciąż Rybka szarpał, choć już z niższą częstotliwością. Spotkanie nie było rozgrywane w największym tempie jakie widziały oczy ludzkości - nawet pomimo tego faktu Krychowiak zawodził przedłużając poniekąd prezentowaną przez niego formę na EURO 2020.
Krychowiak ze stratą, gol Kuzjajewa dla Zenita. I tak to jest :) #SuperpucharRosji
— Kasia Lewandowska (@KatherineAFC) July 17, 2021