SKANDAL w Copa Libertadores! Sędziowie uciekali przed piłkarzami... [VIDEO]
Copa America dobiegło końca, aktualnie piłkarskie oczy Ameryki Południowej zwrócone są w kierunku klubowych rozgrywek Copa Libertadores. Jak powszechnie wiadomo, południowoamerykańska krew jest niezwykle gorąca, natomiast to co się wydarzyło w 1/8 finału tych rozgrywek przeszło najśmielsze oczekiwania kibiców futbolu, a także... wrestlingu.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi
W celu zrozumienia absurdu całej tej sytuacji należy cofnąć się aż do 14 lipca bieżącego roku. Słonecznej i upalnej środy, w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów w wydaniu klubów Ameryki Południowej byliśmy świadkami starcia pomiędzy klubami Boca Juniors oraz Atletico Mineiro. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, jednak doszło do nie lada kontrowersji. Zawodnicy jednego z najpopularniejszych argentyńskich klubów zdobyli bramkę, która jak się później okazało została zaliczona ze spalonego. Po analizie VAR arbiter zdecydował się na anulowanie trafienia. Kilku piłkarzy Boca okazywało swoje niezadowolenie w zbyt ekspresyjny sposób, ujrzeli z tej okazji żółte kartoniki.
There was a commotion in the Atletico Mineiro vs Boca Juniors match because the goal was annulled by VAR. pic.twitter.com/xmamjfRgpX
— FOOTBALLFANSSTUFF (@officialffsnews) July 20, 2021
Minął tydzień. Znów środa, pogoda zbliżona do tej z ostatniego meczu obu drużyn. Tym razem nadeszła pora na rewanż. Sytuacja jednak znów się powtarza - bezbramkowy remis, w czasie regulaminowego czasu gry Genueńczycy zaliczają trafienie. Ponownie analiza VAR, ponownie anulowana bramka z powodu spalonego. Znów na zawodników Boca Juniors spadają zasłużone żółte kartki. O awansie do ćwierćfinału Copa Libertadores mają zadecydować rzuty karne, które zwycięża ekipa Atletico Mineiro. Wśród zawodników przegranej drużyny pojawia się szał. Rzucają się w pogoń za arbitrem i grupą sędziów, którzy w poszukiwaniu schronienia wpadają do szatni zwycięzców tego spotkania. Niestety stadionowy ochroniarz pada ofiarą rozwścieczonych zawodników prowadzonych przez Miguela Angela Russo. Ponadto wchodzą oni w posiadanie gaśnic i barierek, które służą im za broń w czasie napadu na szatnię brazylijskiego klubu, w którym nadal przebywają sędziowie.
Boca Juniors players attacking the Atletico Mineiro team and staff and having to be tear-gassed after their Copa Libertadores defeat on penalties.pic.twitter.com/wWlARXw4dm
— Sam Street (@samstreetwrites) July 21, 2021
...And there's Marcos Rojo grabbing a fire extinguisher. pic.twitter.com/hKAtOAb5T4
— 101 Great Goals (@101greatgoals) July 21, 2021
Jak zakończyła się ta pełna napięć historia? Aresztowano dwóch "dżentelmenów": Carlosa Zambrano oraz Sebastiana Villę, którzy zostali wypuszczeni po wpłaceniu kaucji. Służby bezpieczeństwa otoczyły wówczas autokar Boca Juniors, który uzupełniony o dwa brakujące ogniwa udał się w podróż powrotną do Argentyny. Po wszystkim wiceprezes klubu wydał komunikat, w którym stwierdził, iż:
Po raz pierwszy w historii Copa Libertadores została wyeliminowana drużyna, która uczciwie wygrała oba mecze.