Wychowanek Legii BLISKI opuszczenia Warszawy

Żyjemy w zupełnie nowych realiach, bo jeszcze trochę czasu minie zanim przyzwyczaimy się do tego, że tak uznany klub jak Schalke Gelsenkirchen w tym sezonie będzie występował w drugiej Bundeslidze. Klub z Zagłębia Ruhry zrobi jednak wszystko, by jak najszybciej wrócić do niemieckiej elity i w tym celu potrzebne są właściwe transfery. Okazuje się, że jednym z piłkarzy znajdującym się na liście życzeń jest obrońca Legii Warszawa, Mateusz Wieteska.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ! 

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Gdy myślisz o Bundeslidze, to jednym z pierwszych klubów przychodzących do głowy jest Schalke 04 Gelsenkirchen. Nie może być jednak inaczej, skoro mowa o siedmiokrotnym mistrzu Niemiec. Wielu mogło jednak zapomnieć o tytułach mistrzowskich, bo po ostatnie mistrzostwo sięgnęli jeszcze przed powstaniem Bundesligi, którą znamy w obecnym kształcie. W XXI wieku byli jednak wielokrotnie bliski osiągnięcia sukcesu, ale za każdym razem kończyło się „jedynie” wicemistrzostwem. Obecnie kibice Schalke zrobiliby jednak wszystko, by tamte czasy wróciły! Jest to efekt działań władz klubu prowadzących do spektakularnego upadku klubu z Gelsenkirchen, które zostało „przypieczętowane” - pierwszym od 30 lat – spadkiem Schalke do 2. Bundesligi! 

W Schalke jest jednak na tyle źle, że na ten moment nie mają pieniędzy zbyt wielu pieniędzy do sfinalizowania transferów. W trakcie obecnego okienka transferowego można doliczyć się tylko trzech transferów dokonanych za gotówkę i to za kwoty nie rzucające na kolana. Jednym z rozwiązań pozwalających na zwiększenie budżetu jest sprzedaż najcenniejszych piłkarzy. Jednym z pierwszych piłkarzy szykowanych do odejścia jest środkowy obrońca z Turcji – Ozan Kabak. Turek tego lata wrócił do Niemiec po wypożyczeniu do Liverpoolu, ale 21-latek jest niechętny do kontynuowania kariery w Schalke i ma zielone światło na zmianę barw klubowych. Na razie brakuje konkretów, bo Schalke oczekuje za swojego obrońcę kwotę rzędu 25 milionów €. Do tej pory w mediach przewijały się nazwy przedstawicieli Premier League oraz hiszpańska Sevilla.

Gdy Kabak ostatecznie opuści kraj naszych zachodnich sąsiadów, to Schalke ruszy na poszukiwania następcy 12-krotnego reprezentanta Turcji. Wielce prawdopodobne jest to, że nowy piłkarz został znaleziony bardzo blisko. Zdaniem Tomasza Włodarczyka, Schalke jest bardzo mocno zainteresowane Mateuszem Wieteską. 24-latek wiele lat temu był przedstawiany jako przyszłość Legii, który będzie filarem defensywy „Wojskowych”. Rzeczywistość pokazała, że droga Wieteski do stania się pełnoprawnym członkiem pierwszej drużyny Legii nie była usłana różami. Najlepszą decyzją dla Wieteski było wypożyczenie do Górnika Zabrze, które miało miejsce w sezonie 2017/2018. Na Górnym Śląsku poradził sobie na tyle dobrze, że już po roku miał miejsce jego powrót na Łazienkowską. 

Od tego czasu trudno jednoznacznie określić, jak radzi sobie Wieteska w barwach warszawskiej Legii. Początek był mało obiecujący, bo stoper popełniał juniorskie błędy nieprzystające piłkarzowi występującemu w tak utytułowanym klubie. Dopiero przybycie Czesława Michniewicza pozwoliło Wietesce grać o wiele pewniej i w poczynaniach piłkarza urodzonego w 1997 roku, widać większą dojrzałość. Jeżeli jednak Mateusz Wieteska chce zrobić kolejny krok w swojej karierze, to dla niego jeden z ostatnich momentów na transfer zagraniczny. 

Trzeba jednak przyznać, że ewentualne przejście do Schalke może być bardzo dobrą decyzją dla Wieteski. Co prawda trafi do klubu z ogromną presją na szybki awans do Bundesligi, ale pewną pomocą może być obecność innego Polaka grającego na pozycji środkowego obrońcy – Marcina Kamińskiego. Jeżeli Wieteska ostatecznie dołączy do Kamińskiego, to w pewnym stopniu historia zatoczy koło. W końcu na początku XXI wieku już mieliśmy duet polskich obrońców, którzy zapisali się w historii Schalke. Mowa oczywiście o dwóch Tomaszach – Hajto i Wałdocha. 

Autor

Mikołaj Krzywkowski

Krzywy94