Świerczok napoczął Japonię i zdobył WAŻNEGO gola! - oko na Polaka
Nie ma zamiaru czekać na czerwony dywan Jakub Świerczok i sam, własnymi rękami zaczyna przebijać się w japońskim futbolu. Przed chwilą były napastnik Piasta Gliwice zdobył pierwszą bramkę w nowym klubie! I to jak ważną!
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Gdy "Świeży" debiutował w nowym zespole 12 sierpnia, był - jak przyznał trener Nagoyi Grampus, Massimo Ficcadenti - bez żadnego treningu z resztą ekipy. Szkoleniowiec chciał dać mu parę minut w spotkaniu ligowym, ale z racji kontuzji napastnika Mu Kanazakiego Polak zagrał ok. 30 minut - a więc ciut więcej niż w zamyśle. Poradził sobie całkiem nieźle, oddał dwa celne strzały, choć "setki" to to nie były. - Jest zawodnikiem, który może odgrywać rolę typowego napastnika, strzelać bramki i stać się podstawą drużyny. Potrzebowaliśmy piłkarza o takiej charakterystyce. Yoichiro Kakitani gra bardzo solidnie, wykorzystując swoje możliwości, jednak wszyscy wiemy, że prawdziwy napastnik i piłkarz, który powinien grać na tej pozycji, dopiero do nas dołączył - mówił włoski trener.
Jakub Świerczok🇵🇱 #grampus pic.twitter.com/yMQ163RHiD
— ゆ♨️ (@yuya_RGNG9) August 18, 2021
W kolejnym meczu ligowym Świerczok dostał prawie 40 minut i biegał po boisku razem ze wspomnianym Kakitanim, który z racji swojej charakterystyki może funkcjonować na boisku razem z 28-latkiem. Podobnie zresztą wyglądało to dzisiaj. "Świeży" znów wszedł z ławki, zmienił nawet tego samego typa - "dziesiątkę" Hiroyukiego Abo - ale efekt był dużo lepszy. Nagoya grała mecz Pucharu Cesarza (w sensie Japonii) z Vissel Kobe, a Polak w samej końcówce, strzałem w 89. minucie, dał swojej drużynie jednobramkowe zwycięstwo! Jaka była stawka? Ćwierćfinał, a więc nie byle co, bo zespół Świerczoka nie dotarł do tej fazy już o 7 lat. Oby tak dalej!
⚽️89' GOOOOOOOAAAAALLLL!!!!!
— 名古屋グランパス / Nagoya Grampus (@nge_official) August 18, 2021
名古屋グランパス 1 - 0 ヴィッセル神戸#シュヴィルツォク‼︎ #前田直輝 からのパスをゴール!!!先制点‼︎#天皇杯#AllforNAGOYA#grampus pic.twitter.com/MY0XyQE1fN