Kim jest prezes CEZARY KULESZA? Co wiemy po WYBORACH w PZPN?
Wczoraj zapadło jedno bardzo ważne rozstrzygnięcie w polskiej piłce. Poznaliśmy nowego prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Tym został oczywiście Cezary Kulesza, a 59-latek zastąpił na tym stanowisku ustępującego prezesa, Zbigniewa Bońka. Ale właściwie kim jest nowy szef PZPN i co jeszcze wiemy po Walnym Zgromadzeniu Sprawozdawczo-Wyborczym?
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Zapewne niektórzy mogli się zastanawiać... kim w ogóle jest ten Kulesza i z jakiej paki został prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej, czyli objął jedno z dwóch najbardziej eksponowanych stanowisk w polskim futbolu. No i w sumie można to zrozumieć, bo mamy do czynienia z człowiekiem szerzej znanym głównie na Podlasiu. Właśnie teraz przyszedł czas na przybliżenie jego sylwetki.
🆕 Cezary Kulesza nowym Prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej! 🇵🇱
— PZPN (@pzpn_pl) August 18, 2021
Więcej informacji znajdziesz na naszej stronie. ⤵️
Cezary Kulesza ma 59 lat, a w piłce siedzi od bardzo, bardzo dawna. Na początku był w niej jako zawodnik kilku klubów, ale umówmy się, ta kariera nie powala na kolana. Rozegrał zaledwie 14 meczów na poziomie ekstraklasy w barwach Jagiellonii Białystok. Największym sukcesem w jego karierze piłkarskiej jest wejście na boisko z ławki rezerwowych w finale Pucharu Polski rozgrywanym w 1989 roku. Wtedy to "Jaga" grała o trofeum z Legią Warszawa, a Kulesza rozegrał nieco ponad 20 minut. Białostoczanie przegrali 2:5 i na kolejny finał krajowego pucharu musieli czekać do 2010 roku.
I tak się składa, że ten finał sprzed 11 lat również wiąże się z nowym szefem PZPN. W jaki sposób? A no w taki, że Kulesza zaledwie kilka miesięcy przed tym meczem został prezesem Jagiellonii Białystok. Ale po kolei... "Gary" karierę zakończył w młodym jak na piłkarza wieku i wziął się za inne działalności. Największy zysk przyniosła mu działalność w branży muzycznej. Wyobraźcie sobie, że takie hity jak chociażby "Jesteś Szalona" (Boys), czy "Przez Twe Oczy Zielone" (Akcent) nie byłyby aż tak popularne bez pomocy właśnie Cezarego Kuleszy. To on założył firmę, która rozpromowała wiele utworów z gatunku disco polo. Ponadto 59-latek jest właścicielem wielu hoteli i innego rodzaju nieruchomości oraz gruntów.
Jednak w pewnym momencie przyszedł czas na powrót do piłkarskiego świata i oczywiście było to w Białymstoku. W 2008 roku Kulesza wszedł w struktury zarządzające klubem, który wtedy w niewielkim stopniu przypominał obecny. Jagiellonia naprawdę była bliska upadku, a dodatkowo sezon 2009/2010 rozpoczynała z dziesięcioma ujemnymi punktami. Było to pokłosiem grzechów korupcyjnych sprzed kilku lat. Niemniej Kulesza wszedł do niezbyt stabilnego klubu i przez 11 lat swojej prezesury zmienił go w niesamowity sposób.
Na dobry początek, w 2010 roku Jagiellonia zdobyła Puchar Polski, a niedługo później dołożyła do tego również Superpuchar. Kolejne lata przyniosły ogromne sukcesy na arenie ligowej. Białostoczanie najpierw zdobyli brązowe medale, by potem dwa razy z rzędu zostać wicemistrzem Polski. Myślę, że wielu kibiców z całego kraju pamięta fenomenalny dwumecz "Jagi" z portugalskim Rio Ave w ramach eliminacji do Ligi Europy, gdzie zawodnicy z Białegostoku zremisowali na wyjeździe 4:4, a dzięki wcześniejszej wygranej u siebie (1:0), przeszli dalej. Potem był jeszcze przegrany finał Pucharu Polski z Lechią Gdańsk. Jednak to nie zmienia tego, że 59-latek zrobił w Białymstoku coś naprawdę niesamowitego. Zaryzykował wejście do klubu, włożył w niego trochę swoich pieniędzy i przez lata prezesury zmienił go nie do poznania.
@Czarek_Kulesza gratulacje za zwycięstwo. I pamiętaj, że łączy nas piłka 😉 Życzę ci powodzenia jako Prezes @pzpn_pl! pic.twitter.com/BcrktzVWIt
— Marek Koźmiński (@kozminski_marek) August 18, 2021
W działaniach zarówno biznesowych, jak i tych bardziej związanych ze sportem jest przede wszystkim bardzo konkretny i stanowczy. Nie pozwala wejść sobie na głowę i postępuje w sposób zdecydowany. Zobaczymy czy taka taktyka przyniesie pożądane efekty podczas jego czteroletniej kadencji w Polskim Związku Piłki Nożnej. Teraz pora przejść do pozostałych kwestii, które zostały wyjaśnione podczas wczorajszego Walnego Zgromadzenia Sprawozdawczo-Wyborczego PZPN.
1. Sekretarz generalny pozostaje ten sam. No, a przynajmniej na jakiś czas. Już wczoraj odbyło się pierwsze posiedzenie nowego zarządu PZPN, na którym zdecydowano, że dotychczasowy działacz Maciej Sawicki, zostanie pełniącym obowiązki sekretarza generalnego. Pan Sawicki będzie pełnił tę funkcję do następnego posiedzenia zarządu PZPN. W sumie możecie się zastanawiać, dlaczego zaczynamy od takiej funkcji. A no dlatego, że generalnie sekretarz jest prawą ręką prezesa i odpowiada za wiele z najważniejszych spraw.
2. Zmiany w zarządzie. Nowy szef związku, nowe rozdanie, to i oczywiście musi pojawić się inny skład zarządu. W tym gronie znajdziemy dwóch przedstawicieli z ramienia klubów. Kluby Ekstraklasy reprezentuje Jakub Tabisz z Cracovii, a zespoły pierwszoligowe reprezentuje Marcin Janicki, który jest prezesem Pierwszej Ligi Piłkarskiej. Pozostałymi członkami zarządu Polskiego Związku Piłki Nożnej są: Zbigniew Bartnik, Tomasz Garbowski, Karol Klimczak, Sławomir Kopczewski, Tomasz Lisiński, Radosław Michalski, Eugeniusz Nowak, Sławomir Pietrzyk, Robert Skowron oraz Paweł Wojtala.
3. Nowi wiceprezesi. Generalnie moglibyśmy umieścić ich w poprzednim punkcie, ale w taki sposób można ich trochę wyodrębnić. Tutaj już mamy do czynienia z ludźmi, którzy obejmą stanowiska przypisujące ich do konkretnych odłamów polskiego futbolu. Fani Ekstraklasy najbardziej zwrócą uwagę na osobę Wojciecha Cygana, który jest prezesem Rakowa Częstochowa. Teraz został jednym z wiceprezesów PZPN, a konkretnie będzie zajmował się piłkarstwem profesjonalnym. Poza nim wiceprezesami dostali Henryk Kula (do spraw organizacyjno-finansowych), Maciej Mateńko (ds. szkoleniowych), Mieczysław Golba (ds. zagranicznych), Adam Kaźmierczak (ds. piłkarstwa amatorskiego).
4. Sędziowie mają nowego szefa. Ostatnie lata w Kolegium Sędziów stały pod znakiem rządów Zbigniewa Przesmyckiego, który z biegiem czasu tracił zwolenników. No, a w każdym razie na pewno ich nie zyskiwał, więc na pewno wiele osób ucieszy fakt, że pan Przesmycki - przynajmniej przez jakiś czas, ale miejmy nadzieję, że na stałe - nie będzie już przewodniczącym Kolegium Sędziów. Na pierwszym posiedzeniu nowego zarządu PZPN pełniącym obowiązki Przewodniczącego został Tomasz Mikulski. Ten Pan był Wiceprzewodniczącym w poprzednim zarządzie Kolegium Sędziów. No nic, obyśmy tylko nie musieli już słuchać o tym, że jakiś sędzia ładnie biega i będzie dobrze.
5. Uhonorowano Zbigniewa Bońka. Oczywiście końcowe miesiące drugiej kadencji Zbigniewa Bońka nie były dobre. Niektórzy zapewne powiedzą, że cała druga kadencja nie była zbyt okazała i również mogą mieć rację. No ale musimy zauważyć, że generalnie te dziewięć lat pod wodzą byłego reprezentanta Polski było naprawdę przyzwoite. W związku z tym, 65-latek został mianowany Honorowym Prezesem* Polskiego Związku Piłki Nożnej.
🆕 @BoniekZibi Prezesem Honorowym Polskiego Związku Piłki Nożnej! 🇵🇱
— PZPN (@pzpn_pl) August 18, 2021
Został nominowany podczas Walnego Zgromadzenia Sprawozdawczo-Wyborczego Delegatów PZPN.
Szczegóły znajdziesz u nas na stronie. ⤵️
6. Wyróżnień było więcej. Oczywiście wszyscy mówią o tym przyznanym byłemu już Prezesowi*, ale musimy zauważyć, że mamy też do czynienia z kilkunastoma innymi. Na stronie Polskiego Związku Piłki Nożnej pojawiła się lista z wszystkimi osobami, którym przyznano tytuł Członka Honorowego PZPN*. Oto wszyscy wyróżnieni: Jan Bednarek, Ryszard Binensztok, Witold Bogdański, Zdzisław Czyrka, Waldemar Fornalik, Janusz Garlicki, Michał Globisz, Janusz Hańderek, Bogdan Hirsch, Eugeniusz Kolator, Wiesław Korek, Andrzej Kowal, Wincenty Morycz, Jan Muszalski, Wojciech Reznerowicz, Stanisław Sipa, Mirosław Starczewski, Teodor Wawoczny, Władysław Żmuda.
7. Co z Paulo Sousą? Od kilku dni zastanawialiśmy się, jaki będzie los portugalskiego selekcjonera, gdy Cezary Kulesza zostanie nowym prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej. Bo gdyby został nim Marek Koźmiński, byłoby niemal oczywistym, że Portugalczyk zostanie na stanowisku. A tak to mieliśmy jakieś ziarno niepewności, które dzisiaj zostało zdławione przez nowego szefa polskiego futbolu. Cezary Kulesza dał jasno do zrozumienia, że Sousa ma zaufanie i poprowadzi naszą kadrę we wrześniowych meczach eliminacji do mistrzostw świata.
8. Straty, straty i jeszcze raz straty. Na Walnym Zgromadzeniu przedstawiono też raport finansowy za 2020 rok. Były wiceprezes ds. organizacyjno-finansowych, Eugeniusz Nowak przedstawił straty finansowe, jakie w poprzednim roku poniósł PZPN. No i trzeba przyznać, że są to poważne liczby. Strata Związku wyniosła aż 54 miliony złotych. A to wszystko jest oczywiście związane z pandemią wirusa SARS-CoV-2, przez którą dodatkowe koszty wyniosły aż 100 milionów złotych. Z tego niemalże połowa powędrowała do klubów w ramach wsparcia solidarnościowego.
9. Spadające przychody. To bardzo mocno wiąże się z poprzednim punktem, ale też można to rozbić. W poprzedniej części mówiliśmy głównie o wydatkach, a teraz pora, aby powiedzieć o przychodach. Te w 2020 roku drastycznie spadły względem roku 2019. Dwa lata temu było to 280 milionów złotych, a w poprzednim roku do kasy PZPN-u wpłynęło 60 milionów złotych mniej. Co jest przyczyną? Oczywiście pandemia, która nie pozwoliła na rozgrywanie meczów z udziałem publiczności, a to jest jedną z przyczyn tak niskich przychodów.
10. Boniek jest zadowolony. Zakończyła się dziewięcioletnia władza Zbigniewa Bońka. 65-latek rządził polskim futbolem przez dwie kadencje, a dzięki pandemii dostał wręcz dodatkowy rok na tym stanowisku. Wczoraj przyszedł czas na podsumowanie, podczas którego były już Prezes*, nie ukrywał, że jest zadowolony z wykonanej pracy. Boniek stwierdził, że jest szczęśliwy i, że zostawia PZPN w bardzo dobrej sytuacji. Wiadomo, mamy tu pole do dyskusji, ale skoro Prezes* jest zadowolony, to niech tak będzie.
*o Prezesie Bońku piszemy przecież tylko dobrze lub wcale nie piszemy, prawda?