Oko na Polaka - Świerczok się NIE ZATRZYMUJE!
Do niedawna występował w koszulce ze zdjęcia, a także w Łudogorcu. Zaliczył niezły epizod w reprezentacji Polski, obecnie strzela w egzotycznej Japonii. Jakub Świerczok potwierdza swoją wartość w kolejnym zakątku piłkarskiego świata. Podejmuje bez zająknięcia każde wyzwanie, a jego skuteczność wzbudza podziw nowej widowni - tym razem trafił w ważnym meczu fazy play-off YBC Levain Cup.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Wykupiony z Gliwic za 2 miliony euro zawodnik trafił do solidnej ekipy, która w japońskiej ekstraklasie okupowała górną część tabeli. Ponadto świetnie radziła sobie w Azjatyckiej Lidze Mistrzów, w której po sześciu meczach miała na koncie aż 16 punktów i wywalczyła awans do fazy pucharowej. Polak jako ważny napastnik Nagoyi zaliczył trzecią bramkę w szóstym występie w nowych barwach.
Świerczok is gonna knock us out. I just know this has to happen to me.
— Kamil Gala (@GalsonHM) September 5, 2021
Dzisiejsze starcie drużyny Świerczoka, Nagoya Grampus, zakończyło się zwycięstwem. Trudny wyjazd na mecz z Kashimą, zajmującą trzecią lokatę w poprzednim sezonie zakończył się szczęśliwie dla przyjezdnych. Jednak czy rzeczywiście była tu mowa o szczęściu? Nie do końca. To Nagoya częściej gościła pod bramką rywali kreując przy tym niebezpieczne akcje nierzadko kończone uderzeniem. Bramkę na 2:0 zdobył Jakub Świerczok, który pojawił się na murawie w 25. minucie. Jego trafienie z drugiej części spotkania ustawiło ostateczny wynik i zapewniło jego drużynie zwycięstwo w wymagającym spotkaniu barażowym z wysoko notowanym rywalem. 4:0 w dwumeczu, Nagoya z Polakiem na pokładzie gra dalej!