Reprezentant Polski został zdyskwalifikowany za doping. Do gry wróci w 2025 roku!
Po kilku miesiącach zawieszenia związanego z wykryciem nielegalnej substancji w organizmie, Jakub Świerczok został zdyskwalifikowany na cztery lata. Oficjalną informację na ten temat przekazał jego klub, Nagoya Grampus. Doświadczony napastnik wróci do gry dopiero w 2025 roku.
Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!
MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.
Bardzo udane wypożyczenie do Piasta Gliwice sprawiło, że Jakub Świerczok nie mógł narzekać na brak ofert ze strony zagranicznych klubów. Mimo możliwości dalszej gry w Europie podjął decyzję o odejściu do Azji. Jego nowym zespołem została Nagoya Grampus. Japoński klub zapłacił za niego 2 mln euro. Po kilku miesiącach gry wszystko wskazywało na to, że 29-letni atakujący trafił idealnie. Kapitalny początek przełożył się na 21 spotkań oraz 12 bramek. Niestety, na tym też dorobek Polaka się zatrzymał.
Pod koniec 2021 roku w organizmie Polaka wykryto nielegalną substancję. – Oświadczam, że nigdy nie stosowałem żadnych środków dopingujących. W trakcie mojej kariery wielokrotnie byłem poddawany kontrolom antydopingowym i wszystkie dotychczasowe kontrole kończyły się negatywnym wynikiem. Jednocześnie deklaruję chęć współpracy ze stosownymi organami antydopingowym, podejmę wszelkie kroki w celu wyjaśnienia niniejszej sprawy – przekazał wówczas Jakub Świerczok.
W piątek oficjalna Azjatycka Konfederacja Piłkarska zdecydowała się zawiesić Polaka na okres czterech lat, przekazała oficjalna strona japońskiego klubu. Doświadczony napastnik będzie mógł wrócić do gry dopiero w 2025 roku. Nałożona dyskwalifikacja obowiązuje we wszystkich rozgrywkach na świecie.
A jednak😕 Jakub Świerczok został zdyskwalifikowany przez Azjatycką Konfederację Piłkarską na 4 lata - oczywiście za stosowanie dopingu. Biorąc pod uwagę fakt, że w grudniu napastnik skończy 30 lat, to zostaje mu już tylko łowienie ryb. Ciekawe czy ciąg dalszy sprawy nastąpi…
— Sebastian Staszewski (@s_staszewski) October 28, 2022