Polski klub rozegrał ustawiony mecz? Postawiono 41 tys. euro!

Przygotowania do rundy wiosennej I ligi wkraczają w decydującą fazę. W piątek swój sparing rozegrał spadkowicz Ekstraklasy, Wisła Kraków. Z informacji podanej przez Mateusza Migę wynika, że starcie Białej Gwiazdy z austriackim LASK Linz mogło zostać ustawione przez tureckich arbitrów.

Mecze Serie A, LaLiga oraz innych najlepszych lig pełnoletni widzowie mogą oglądać i obstawiać na stronie sponsora portalu, Betclic.pl. SPRAWDŹ TUTAJ!

MATERIAŁY PROMOCYJNE PARTNERA | W grach hazardowych mogą uczestniczyć wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem. | Hazard może uzależniać. BEM to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi.

Ustawianie spotkań na obozach przygotowawczych w Turcji nie jest niczym nowym. Kilka tygodni temu przekonała się o tym między innymi Legia Warszawa. W spotkaniu byłego mistrza Polski podejmowano kontrowersyjne decyzje. Niemal identycznej sytuacji zaznali dziś również gracze Wisły Kraków. Według informacji przekazanej przez Mateusza Migę z portalu TVP Sport, jeszcze przed rozpoczęciem spotkania wpłynęły zakłady o łącznej wartości 41 tysięcy euro na zdarzenie odnoszące się do zdobycia minimum czterech bramek na przestrzeni całego meczu.

Dużo lepiej w ten pojedynek weszła Biała Gwiazda. Jeszcze przed przerwą na listę strzelców wpisał się hiszpański atakujący, Luis Fernandez. Po przerwie dużo konkretniejsi byli jednak goście. Ekipa z Austrii wygrała to starcie 3:1. Jedno z trafień padło jednak po olbrzymiej kontrowersji. Arbiter prowadzący ten pojedynek podyktował bardzo wątpliwy rzut karny dla drużyny z Linzu. Po całym zajściu zespół trenera Radosława Sobolewskiego rozważał nawet zejście z boiska, lecz finalnie dokończył to starcie.

Jak tłumaczy Mateusz Miga – w ewentualne ustawienie tego spotkania nie był zaangażowany żaden z graczy obu zespołów. Tego typu zajścia są bardzo popularne wśród tamtejszych arbitrów, dodał.