,,Dać puchar Atletico i rozejść się"? - zapowiedź ćwierćfinałów Ligi Europy

Przedwczoraj i wczoraj mieliśmy okazję emocjonować się powrotem na salony piłkarskiej Ligi Mistrzów. Najlepsza liga świata nie zawiodła – w 4 meczach padło aż 14 bramek (co daje średnią 3.5 bramki na mecz). Dziś z kolei powraca jej młodsza siostra – Liga Europy. Tutaj mecze ćwierćfinałowe nie zwiastują aż tak wielkich emocji, ale również może być bardzo ciekawie. Jedziemy zatem z zapowiedzią tego, co czeka nas dziś o 21:05!

Arsenal – CSKA Moskwa
Tutaj faworyt jest tylko jeden. Kanonierzy wygrali ostatnie 4 mecze na wszystkich frontach, strzelając w nich aż 11 bramek i tracąc zaledwie jedną. W 1/8 finału Ligi Europy przejechali się po niezwykle groźnym Milanie, a w Premier League rozgromili Watford i Stoke City. Ale to nie tak, że CSKA to jakieś ogóry – nic z tych rzeczy. Mało który zespół miałby bowiem na tyle jaj, by po porażce u siebie w pierwszym meczu powalczyć jeszcze o awans w rewanżu na wyjeździe. A przeciwnikiem Rosjan był nie byle kto, bo Olympique Lyon. Podopieczni Wiktara Hanczarenki podjęli jednak rękawicę i w dramatycznych okolicznościach zdołali pokonać Francuzów na ich obiekcie. Jedno jest pewne – jeśli Arsenal podejdzie do tego dwumeczu na właściwym poziomie intensywności i koncentracji, to CSKA nie ma tu czego szukać. Jednak, jak powszechnie wiadomo – piłkę nożną kochamy nie tylko za jej piękno, ale przede wszystkim za NIEPRZEWIDYWALNOŚĆ. Nie możemy więc zagwarantować, że The Gunners NA PEWNO zwyciężą, zwłaszcza, że wiemy, w jakich okolicznościach potrafili oni przegrywać swoje mecze – także i w tym sezonie. I tu tkwi właśnie nadzieja dla moskwiczan – gorszy dzień Arsenalu albo totalna olewka (fani Kanonierów wiedzą o co chodzi). Niemniej jednak w tym spotkaniu typuję zwycięstwo podopiecznych Arsene’a Wengera. I to takie, że na rewanż będą mogli jechać ze spokojnymi głowami.

Nasz typ: 3-0

Atletico Madryt – Sporting CP
Jeśli w pojedynku Arsenalu z CSKA faworyt jest jeden, to tutaj nie wiem jak to nazwać. Faworyt CAŁYCH ROZGRYWEK podejmuje ekipę uważaną powszechnie za najsłabszą ze wszystkich, które awansowały do ćwierćfinału. Nie muszę chyba mówić co to oznacza, zwłaszcza w kontekście tego, że pierwsze spotkanie odbędzie się na Wanda Metropolitano. Tu raczej nie ma się co rozpisywać – Atletico gładziutko przejedzie się po Sportingu już w pierwszym spotkaniu w taki sposób, że na rewanż będą lecieć wyłącznie w celach turystycznych (musicie bowiem wiedzieć, że Lizbona to bardzo fajne miasto jest). Jedyną furtką dla Portugalczyków jest fakt, że Materace w niedzielę będą musiały się zmierzyć z Realem w Derbach Madrytu i bardzo możliwe, że to tam będą chciały rzucić swoje najlepsze siły. Nie sądzę jednak, by miało to aż tak wielki wpływ na losy tego spotkania.

Nasz typ: 5-1

Lazio – Red Bull Salzburg
Faworytem tego meczu teoretycznie powinno być Lazio, które ma w swojej ekipie znacznie lepszych piłkarzy i jest po prostu zdecydowanie silniejszym zespołem od austriackiego Salzburga. Podopieczni Simone Inzaghiego miewają jednak dziwne odpały kończące się sensacyjnymi wręcz remisami czy porażkami (i to nie tylko w LE, ale także w Serie A). Tak było w spotkaniach chociażby ze Steauą Bukareszt czy Dynamem Kijów. W kluczowych momentach potrafili jednak postawić na swoim i awansować dalej. Aczkolwiek nie mamy wątpliwości, że drużyna Marco Rose’a jest w tym sezonie znacznie silniejszą ekipą od Steauy i Dynama. Świadczyć może o tym wyeliminowanie z rozgrywek Ligi Europy takich zespołów jak Real Sociedad czy Borussia Dortmund. Lazio musi być więc bardzo czujne przez 180 minut tego dwumeczu, by na jego koniec nie obudzić się z ręką w nocniku. Mimo wszystko, w tym spotkaniu typuję zwycięstwo Rzymian, choć wcale nie przekonujące.

Nasz typ: 2-1

RasenBallsport Lipsk – Olympique Marsylia
Na koniec spotkanie zapowiadające się na zdecydowanie najbardziej wyrównane spośród wszystkich. Obie ekipy potrafią bowiem znakomicie grać zarówno na własnych stadionach, jak i na wyjazdach i potrafiły to udowodnić już w fazie pucharowej – Lipsk w 1/16 pokonał na wyjeździe Napoli, zaś Marsylia już w 1/8 wygrała na San Mames z Athletikiem. Wygląda więc na to, że zarówno dzisiejszy mecz, jak i rewanż we Francji będą bardzo pasjonującymi rywalizacjami. A właściwie możemy Wam to zagwarantować, patrząc na sytuację ligową obu klubów. Żaden z nich nie ma bowiem pewnego awansu do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie, a obydwa zespoły bardzo chciałyby tam w przyszłym sezonie zagrać. Co prawda w chwili obecnej Marsylia jest na 3., a Lipsk na 4. pozycji w swoich ligach, ale za ich plecami już czają się ekipy odpowiednio Lyonu oraz Bayeru Leverkusen, Eintrachtu Frankfurt i Hoffenheim. Śledźcie więc rywalizację w tym dwumeczu oraz rywalizację o awans do Champions League w Ligue 1 i Bundeslidze, bo naprawdę będzie się działo!

Nasz typ: 2-1

I to wszystko na ten czwarteczek! Który mecz będziecie oglądać? Jak typujecie poszczególne spotkania? Czy któreś z nich zakończy się według Was pogromem lub wielką niespodzianką? Dajcie znać w komentarzach, co o tym sądzicie i czy Liga Europy według Was odzyskuje godność. My z kolei widzimy się w jutrzejszych podsumowaniach tego, co dziś obejrzymy. Zbogom!  

Autor

Adrian Kozioł

Koziello95