Kulisy szatni Realu. Rusza przedsprzedaż książki Özila!
Mesut Özil w trakcie dotychczasowej kariery zwiedził kilka klubów: Arsenal, Real Madryt, Schalke i Werder Brema. O tym, co zaobserwował w każdym z nich, niezwykle ciekawie pisze w swojej książce „Magia w grze. Moja historia”, przybliżając chociażby szczegóły kłótni z Jose Mourinho. Rusza przedsprzedaż autobiografii niemieckiego rozgrywającego, która ukaże się 9 maja nakładem Wydawnictwa SQN!
Książka w przedsprzedaży dostępna jest na www.idz.do/footroll-ozil:
- oszczędzasz ponad 10 zł
- unikatowe pakiety z ebookiem oraz gadżetami dla fanów Realu i Arsenalu
- szansa na wygranie gadżetów związanych z Realem i Arsenalem w konkursach na www.idz.do/footroll-realkonkurs i www.idz.do/footroll-arsenalkonkurs
Od 9 maja książki szukaj w dobrych księgarniach w całej Polsce.
Fragment książki:
Jeśli powie jeszcze choć jedno słowo, to pęknę. Jeszcze jedno. Czego ten koleś właściwie ode mnie chce? Dlaczego tak się na mnie uwziął? Przecież to nie jest normalne. To jest szalone. Ach, skąd mam wiedzieć, co mu jest. Na pewno jest dogłębnie niesprawiedliwy!
Podczas przerwy siedzę w szatni Realu Madryt. Mojego klubu. Miejsce po mojej prawej jest wolne. Zazwyczaj zajmuje je Karim Benzema, ale tym razem rozgrzewa się na murawie, bo ma wejść na boisko w drugiej połowie. Zagubiony we własnych myślach Sami Khedira wiąże sobie buty. Cristiano Ronaldo spogląda w powietrze. Nasz trener, José Mourinho, krzyczy. Nieprzerwanie. Przede wszystkim na mnie. Tak naprawdę w całej jego wypowiedzi to ja jestem tematem.
A przecież biegałem jak szalony. Grałem całkiem nieźle. Serio. Przecież przyznałbym sam przed sobą, gdyby tak nie było. Prowadzimy z Deportivo La Coruña 3:1. Nasz przeciwnik wyszedł na prowadzenie w 16. minucie. Po tym jednak odmieniliśmy los spotkania. W ciągu 21 minut Cristiano Ronaldo zdobył dwa gole, a Ángel Di María dołożył jeszcze jedną bramkę.
Obydwaj byli wystawiani na skrzydłach, a na szpicy grał Gonzalo Higuaín. Za moimi plecami zabezpieczali mnie Khedira oraz Luka Modrić. Tak naprawdę wszystko było dobrze. Zamiast słuchać pochwał dla całej drużyny i dla mnie, po raz kolejny obrywam po głowie. Mourinho uparł się na mnie już tydzień temu. W meczu z Rayo Vallecano posadził mnie początkowo na ławce. W przegranym spotkaniu z Sevillą ściągnął mnie w przerwie z boiska. Dobra, to mogłem jakoś zrozumieć. Przegrywaliśmy już od pierwszej minuty po golu Piotra Trochowskiego i na pewno nie zagraliśmy chwalebnie.
Ale teraz? Pokazaliśmy charakter. Kontrolowałem grę. Moje podania były celne.
No dobra, pod koniec połowy, chwilę przed gwizdkiem, spuściłem nieco z tonu. Zamiast pędzić co sił z powrotem, wracałem się dwa czy trzy razy jedynie na pół gwizdka. Angażowałem się jedynie na 80−90 procent. Mimo wszystko nie grałem słabo. Czy to naprawdę wystarczający powód, aby zrugać mnie tak przed całą drużyną?
Wymieniam szybko spojrzenia z Sergio Ramosem, moim przyjacielem. Naprawdę lubię tego kolesia. Potem znów gubię się we własnych myślach, podczas gdy burza Mourinho wywołana w szatni trwa w najlepsze. Chcę uciec z tej klatki. Szczególnie teraz, w tej chwili upokorzenia.
Mourinho stoi na środku szatni. Gada, gada i gada. Tak właściwie to bardziej krzyczy: Mesut to, Mesut tamto. Mesut tu, Mesut tam. Staram się wyłączyć percepcję. Sprawić, że ta sytuacja po mnie spłynie. Czuję, że ta krytyka coraz bardziej doprowadza mnie do wrzenia.
„Myślisz, że dwa ładne podania wystarczą – wrzeszczy Mourinho. – Uważasz, że jesteś zbyt cenny na pojedynki jeden na jednego. Myślisz, że jesteś na tyle dobry, że wystarczy ci gra na 50 procent”.
Zastygnął w bezruchu. Wpatruje się we mnie swoimi ciemnoniebieskimi oczami. Ja wpatruję się w niego. Jak dwóch bokserów podczas pierwszej rundy pojedynku.
O książce:
Nietuzinkowa. Ponadprzeciętna. Prawdziwa.
Usiądź w szatni obok Sergio Ramosa. Przyjmij burę od Mourinho. Usłysz w słuchawce spokojny głos Wengera. Dowiedz się, co dzieje się w tunelu tuż przed meczem z FC Barceloną. Wysłuchaj słów pocieszenia od Pirlo i poczuj się jak ktoś, kogo o koszulkę prosi sam Platini.
Tak sugestywnej książki nie napisał jeszcze żaden piłkarz. Mesut Özil przeprowadzi cię przez szatnie Realu Madryt, Arsenalu, Schalke, Werderu oraz reprezentacji Niemiec. Pokaże ci świat wielkiego futbolu. Sprawi, że poczujesz, jakbyś sam był jego częścią.
Ta książka jest niczym podanie od Özila – precyzyjnie trafia w punkt. Każda opowieść ma znaczenie. Każda przybliża do poznania niezwykłej historii człowieka, który wychował się w domu bez szyb, a stał się jednym z najlepszych piłkarzy świata.
Autor: Mesut Özil, Kai Psotta
Tytuł oryginału: Die Mage des Spiels
Tłumaczenie: Michał Jeziorny
Data wydania: 9 maja 2018
Cena okładkowa: 39,90 zł
Liczba stron: 288+ 8 zdjęcia