Rosjanie aresztowani!
Nie wiem, co ostatnio dzieje się z piłkarzami, że są tacy skorzy do awantur, ale to zaczyna przechodzić ludzkie pojęcie. Przed chwilą pisałem o Ardzie Turanie, który przecież zaatakował w klubie nocnym słynnego tureckiego piosenkarza, a później miał prosić go o zastrzelenie się, w ramach zadośćuczynienia. To jest jednak nic przy tym, co odwalili rosyjscy piłkarze.
Ich sprawa jest bardziej skomplikowana, zdecydowanie poważniejsza i z dużo większymi konsekwencjami, które już powoli zaczynają odczuwać owi zawodnicy. Przytoczmy najpierw jednak całą sytuację od początku. Aleksandr Kokorin i Paweł Mamajew dwa dni temu zostali zatrzymani za pobicie dwóch rosyjskich, dość wysoko postawionych urzędników tuż po tym, jak sponiewierali prywatnego kierowcę rosyjskiej prezenterki. Ten trafił do szpitala ze wstrząśnieniem mózgu, a jeden z biurokratów wrócił do domu z ułamanym zębem. Oczywiście obydwu zawodników zatrzymała policja i kazała im stawić się na przesłuchanie następnego dnia o 18.00. Przy czym Mamajew był na czas, to już nie można tego powiedzieć o Kokorinie, który spóźnił się godzinę. Po zebraniu zeznań aresztowano ich na 48 godzin.
Oczywiście to dopiero początek ich konsekwencji. Wymiar prawa jeszcze ich jakoś ukarze, a przecież ich kluby, czyli odpowiednio dla Kokorina Zenit, a dla Mamajewa Krasnodar, już planują rozwiązać z nimi kontrakty. Panowie nie mają też co liczyć na późniejsze powołania do reprezentacji, bo przecież Rosjanie są wyjątkowo wyczuleni na dyscyplinę, której zdecydowanym brakiem wykazali się wyżej wymienieni piłkarze. Nie zdziwiłbym się nawet, gdyby następnych pracodawców musieli szukać poza granicami kraju, gdyż w Rosji nikt nie da im już czystej karty.
Przy czym Mamajew nie był jakimś wielkim piłkarzem, to szkoda, że zmarnował się Kokorin. W pewnym momencie był on ogromną nadzieją rosyjskiej piłki, a Mundial opuścił tylko z powodu zerwanych więzadeł kolanowych. Jak widać, kontuzja przeszkadza w kopaniu piłki, ale w kopaniu ludzi już absolutnie nie. Ciekawe czy będzie przeszkadzała w kopnięciu cię we własne, puste czoło.