Wenger wraca do pracy
Przyznam szczerze, wydawało mi się, że trudniej będzie mi się przyzwyczaić do świata futbolu bez Arsene’a Wengera. W końcu Francuz był w nim od kiedy żyję i to dosłownie, bo Arsenal przejmował w roku, w którym przychodziłem na świat. Nie skłamię też, jeśli przyznam się, że przez moment faktycznie myślałem, że ten klub został nazwany na cześć swojego menedżera. Co prawda żyłem w tej świadomości raptem kilka tygodni i byłem wtedy bardzo młody, ale serio tak myślałem. Od kilku dobrych miesięcy nie ma go jednak z nami i o dziwo jeszcze mi go nie brakuje. Mam jednak świadomość, że niektórzy czują się jak bez ręki, kiedy nie mają go w zasięgu wzroku w telewizorze. Tych wszystkich mogę uspokoić. Wenger już niedługo wróci do trenowania, bo sam nam to potwierdził swoją wypowiedzią, której udzielił dla Bilda:
Czy wrócę jeszcze do trenowania? Przyznam, że słabo odnajduję się na piłkarskiej emeryturze. Przez 35 lat nie miałem żadnej przerwy w pracy. Kilka miesięcy przerwy dobrze zrobią mojemu organizmowi, ale już wkrótce będę potrzebował do tego wrócić.
No i mamy to. Te słowa można interpretować jedynie w sposób jednoznaczny. Wenger wróci na ławkę trenerską i to prawdopodobnie jeszcze w tym sezonie. Pozostaje tylko pytanie, jaki klub poprowadzi?
W tym samym wywiadzie stwierdził, że średnio prawdopodobne jest to, że wyląduje w Bundeslidze lub przejmie Bayern po Niko Kovacu. Już wcześniej typowano, że Wenger będzie mógł objąć AS Monaco, a teraz miał do tego idealną okazję, gdyż zwolniono Leonardo Jardima. W jego buty wszedł jednak Thierry Henry i Wenger będzie musiał poczekać na kolejną okazję. Należy jednak spodziewać się, że obejmie jakiś francuski zespół. Nie tak dawno łączono go również z posadą dyrektorską w PSG, ale wszystko wskazuje na to, że Arsene bardziej tęskni za dresami niż pantoflami i będzie wolał pracować z piłkarzami bezpośrednio przy linii, a nie z wysokości biura. Powiedzmy sobie szczerze, komu nie zrobiłoby się cieplej na serduszku, gdyby jeszcze raz ujrzał go na murawie w swojej za długiej pikowanej kurtce?